Zobacz temat - Regaty w Krzyżach 2019

To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
	forum.zeglarzom.pl

Regaty - Regaty w Krzyżach 2019

balti - 2019-06-09, 22:41

Tak

Trasa po śledziu , jedna z bojek ustawiona ma mieliźnie :shock:

Brak wywieszonego info o wynikach :shock:

Tradycyjna burza wieczorem.
Fajnie było

Bodo - 2019-06-10, 06:34

Dla mnie, była to pierwsza okazja w tym sezonie, aby spotkać się z Wami, no i popływać .... dziękuję Wojanowi i Ani za tolerowanie mnie na swoim Hipsterze..... dziękuję Yavorowi i Mirkowi Morsowi, za ofertę nocowania na Ich łódkach .....
Impreza ogólna skończyła się ok g. 19,00, ale forumowe towarzystwo, bawiło się do północy ... czyli było jak zawsze ... fajnie i do syta ..... :-D

yavor - 2019-06-10, 09:31

balti napisał/a:

Yavor skąd masz wyniki ? Chyba coś przespałam , a wywieszonej listy brak .... :roll:

Kolejna impreza na której już przed startem wiadomo kto na pudle tylko kolejność między sobą tasują .... :-/

Mało to zabawne co widać po coraz mniejszej frekwencji "mięsa armatniego" do rozjechania przez odchudzone szybrówki :-/

Dziękuję teamowi brzegowemu , za super pit stop , bez tego by się nie udało . :beer:

Wyniki wziąłem od sędziego, niestety nie wywiesili :(
Gdyby nie pierwszy start na którym wyszedłem ostatni po zrzuceniu zielska z miecza to miałbym szansę nawet z Łóbódóbu.
Ale dzielnie walczyłem z Markiem na Kamie, w dwóch biegach był 6, w pierwszym 5 więc wygrał :)

Ps. jakby tak zrobili oddzielną klasę szybrową...

balti - 2019-06-10, 10:09

Ja jestem zniesmaczona podejściem sędziego i brakiem publikacji całych wyników .
Pomijając szybrówki nie ma się do czego porównać , a w końcu po to się płynie .
Nam na pierwszym kółku pierwszego biegu strzelił fał od foka , mimo to ukończyliśmy bieg na samym grocie i o dziwo nie byliśmy na końcu .
Ponieważ port był nie daleko spłyneliśmy na pit stop i przy nieocenionej pomocy Artura66 udało się na tyle szybko naprawić uszkodzenie by wrócić do zabawy. Odeszliśmy od keji słysząc już procedurę startową i start , pomimo takiego opóźnienia drugi bieg ukończyliśmy gdzieś w połowie stawki.
W trzecim Marek na Kamie wygrał z nami o kaczy dziób .
Sędzia kalosz :-/

yavor - 2019-06-10, 12:44

IMO imprezę można poprawić w następujący sposób:

1. Wydzielić klasy (do 7metrów, pow. 7 metrów, klasa regatowa (tu widzę wszystkie szybry itp).
2. Nie stawiać bojek na płytkiej wodzie. Jest to niewygodne, a co gorsza niebezpieczne... W sobotę palucha sobie przepaliłem mocując się z płetwą, dobrze, że nie wpadłem w rotację bo szkody mogłyby być spore.
3. Wyniki powinny wisieć po rozdaniu nagród.
4. Załogi biorące udział dla zabawy powinny choć w minimalnym stopniu przestrzegać przepisów (prawy,lewy itp.) W 2 biegu mogłem mieć piękny start, ale pewien jegomość wjechał mi na lewym... Po zwróceniu uwagi stwierdził, że nie umie skręcić i doszło do kontaktu... Dobrze, że wiało tyle co nic i udało nam się odepchnąć jego jacht, ale start zwalony :( Jakby wiało 4-5 i bym usłyszał taki tekst to celuje i wale w gościa z pełną premedytacją.

Były też przypadki, że ktoś nie wykręcił kółka, a powinien... Ale to już pomijam.

lespaj - 2019-06-10, 16:15

można inaczej
1 klas tyle co łódek
2 bojek nie ustawiać bo po co
3 wyniki nie potrzebne każdy jest pierwszy
4 załogi startujące dla zabawy startują tydzień wcześniej :-P

Bodo - 2019-06-10, 19:37

Uderz w stół ... to odezwie się Ten - ... "najwolniejszy" ..... :mrgreen:

Lespaj! ... nie miałbyś szans na tych regatach .... takie, wypasione maszyny pływały! .... :lol:

żyszkoś - 2019-06-10, 22:57

Tam, gdzie panuje zasada "kto pierwszy" zawsze będzie wyścig zbrojeń. Mocno demotywuje to tych, którzy pływają jachtami turystycznymi, które regaty mają tylko w nazwie, lub takimi, które były szybkie, ale 30 lat temu.

Nie chcę się wtranżalać między wódkę, a zakąskę, w żeglarstwo prędko się nie pobawię, ale z rzadka zdarza mi się uczestniczyć w rajdach samochodów bardziej i mniej zabytkowych.

Na takich rajdach jest określony czas na pokonanie trasy. Przyjeżdżasz wcześniej - punkty karne. Po czasie - punkty karne. Po drodze trzeba rozwiązać ileś zagadek, od prostych, typu "ile desek jest na pomoście nr 2 w porcie "Pod Dębem", bo trudniejsze, typu rebusy, konkursy na umiejętność kojarzenia, znajomość mapy, znalezienie ukrytych punktów na trasie, w których jest "coś", rozwiązanie testu z terminów żeglarskich, można klarować kotwiczną na czas (z pkt. karnymi za ósemki). Wtedy się okazuje, że żeby wygrać to nie trzeba płynąć wydmuszką ze spinakerogenakerem, a trzeba użyć czachy, wyobraźni i odrobiny sprytu. Trasa nie musi być długa, fajną da się ustawić np. na Nidzkim od drutów do portu u Andrzeja. Z samochodowych - w tym roku jeden z rajdów wygrało pozbawione wad i przyspieszenia, najwolniejsze w całej stawce (no, może poza kamperem na ducato) volvo 740 z wolnossącym dieslem.

Spróbujcie się zabawić w takie coś. Zabawa jest przednia. Wada - ktoś musi poświęcić ze dwa weekendy na przygotowanie trasy, zagadek i materiałów.

ksiezyc - 2019-09-05, 23:14

Rach ciach i następne regaty
:mrgreen: