To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
forum.zeglarzom.pl

Imprezy forumowe - Forumowy Rejsik Wiosenny 23-25 maja 2014

Artur 66 - 2014-05-26, 15:03

siga2 napisał/a:
Zaraz ,zaraz - Gdzie dokumentacja ,zdjęcia i statystyki ? :-> .


Dokumentacji nie ma, bo to spontaniczny rejsik :-D
Zdjęcia z żeglugi się pewnie pojawią, a z imprez na lądzie :roll: raczej nie ;-) :-P
Statystyki:
- frekwencja, kto chciał i mógł ten był :-D
- wyniki, pierwszy jacht w Jaśkowie około 9, ostatni około 23 :-P
- straty, komplet pełzaczy i jeden miecz :-(

Podsumowanie, było zaje...fajnie :-D

Szczególne podziękowania dla... i dla... no i oczywiscie dla 8-) :mrgreen:

Wiaterek w piatek i sobotę wymagający, troche sie umordowałem ogarniając wszystko sam na pokładzie :->
Jaśkowo jest przereklamowane ;-) ale nie miejsce się liczy tylko towarzystwo :-D

Ps. Marek człowiek orkiestra, gra na gitarze, śpiewa i jednocześnie doklada organki, szacun :beer:
Ps. W niedzielę miejscowi przychodzili robić fotki do kronik, bo tulu jachtów na raz nikt tam nie widział :-P
W czwartek znowu ruszamy na Mazury :-D

balti - 2014-05-26, 15:21

kemot napisał/a:
Co dokładnie stało się z mieczem?


Problemy zaczęły się w tym mule przy Jaśkowie . Miecz zaczął pracować w bardzo dziwnym zakresie mniej więcej na połowie . Mieliśmy wrażenie że złapaliśmy jakieś zielsko i po drodze się wypłucze .
Wiaterek był słaby kierunek dobry - jedziemy . Przed Zamordejami zaczęło popadywać i gdzieś z boku grzmieć . Na patelni już była całkiem konkretna burza i trochę przywiewało ale że to już "pod domem" więc nie będziemy kombinować . Ponieważ to moje podwórko doskonale wiem że jest tam podwodny cypel na pół jeziora ale jakoś zawsze go omijaliśmy . Trochę głupie uczucie kiedy w pełnym bajdewindzie nagle staje się w miejscu ... . Zakres regulacji miecza zmniejszył się do zera . Piasek niby tylko ale nie pomogło żadne bujanie , wieszanie się po wantach i koszach odpychanie bosakiem - nic . Zwinęliśmy szmaty silnik na ful , a tu karuzela do przodu i do tyłu kręcimy się w osi obrotu .
Paweł nie miał motorówki w wodzie i powoli zaczęły nam się kończyć pomysły . Całe szczęście pojawił się KIMI i na dwa silniki jakoś z tego zeszliśmy . Jeszcze raz wielkie dzięki .
W porcie udało się dostać od góry do skrzynki mieczowej z której wyjęliśmy gustowny kawałek jakiejś drewnianej kantówki , wygląda jakby ze starego krzesełka który dostał się pomiędzy przełożenia rolek w skrzynce , jest tam jeszcze jakaś dziwna śruba która utknęła pomiędzy skrzynką a mieczem , ale nie miałam czym jej puki co wydostać . Mam nadzieję że nie zgięliśmy samego miecza na tej karuzeli ale nie miałam czasu się z tym bawić . Obiecałam córce że na jej pierwsze w życiu wybory pójdziemy razem , lokal zamkną się tuż po naszym wyjściu .

balti - 2014-05-26, 15:40

Artur 66 napisał/a:
Dokumentacji nie ma,

Mam fotki z soboty , kiedy popijając piwko na tarasie obserwowaliśmy jakieś regaty na wodzie ... :-P
Strasznie się męczyli ,... żółtodzioby ;-)

Bodo - 2014-05-26, 15:42

Totalny spontan, pozbawił nas możliwości złożenia komukolwiek podziękowań .... trochę głupio dziękować sobie lub swoje żonie ... ucie, za to że zdobyliśmy Jaśkowo .... :lol: .... jedynie za wspaniałą pogodę należałoby podziękować, ale nie wiem komu, bo nikt się nie przyznał ..... muszę jednak oznajmić, że przy ognisku w Jaśkowie, bawiłem się, jak rzadko kiedy .... :-D ....
Może, zamiast opisów. wrzucę parę fotek ... :-D

Bodo - 2014-05-26, 15:50

c.d zdjęć
NePolyak - 2014-05-26, 20:48

Jaśkowo ok. 9-tej rano w sobotę :-)
Margarita - 2014-05-26, 21:29

Impreza wygląda na zacną, a jeszcze pogodę mieliście karaibską :mrgreen: - lampa, upał i tornada :shock:
MirekMors - 2014-05-26, 22:35

Dziś znalazłem na plaży w Jaśkowie damskie okulary. Czy to nie forumowiczki ?
Szaman3 - 2014-05-26, 23:27

Spotkanie w JAśkowie było super. Wielu z naszych kolezanek i kolegów miało możliwoąść zobaczyć to miejsce poo raz pierwszy i także po raz pierwszy zobaczyć najrzadziej odwiedzany kawałek Nidzkiego. A trochę nas było. Do Jaśkowa przybyło 16 jachtów. To wydarzenie w historii tej miejscowości :-D
Artur 66 - 2014-05-27, 01:54

MirekMors napisał/a:
Dziś znalazłem na plaży w Jaśkowie damskie okulary. Czy to nie forumowiczki ?


Jak niebieskie albo różowe, to mogą być Bodzia :-P

marekj - 2014-05-27, 12:34

Dzisiaj jestem jak zombie. Do Rynu dotarłem ok 16:30 wczoraj, o 20:00 ruszyłem do domu i po podróży przerywanej drzemkami o 4:00 dotarłem do domu. Dla mnie cała eskapada była wyjątkowo męcząca. 14 godzin za sterem w piątek i piwo ufundowane przez administrację forum odcisnęło takie piętno na mojej skromnej osobie, że pozbierałem się jako tako dopiero wieczorem w Jaśkowie. Impreza bardzo, bardzo udana. Chrypkę mam do dziś. Podziękowanka dla prowodyrów tego wydarzenia, wszystkich, którzy dali się sprowokować do udziału, wszystkich którzy odważyli się słuchać, a nawet wspierać dźwięki emitowane przez moje zupełnie chore gardło, no i dla Mariusza z Basią i Tomeczka z Karinką, którzy mi towarzyszyli i nieco ułatwili powrót z Jaśkowa :mrgreen:

:beer: :beer: :beer:

marekj - 2014-05-27, 20:15

A na Bełdanach wczoraj zostałem pozdrowiony przez żeglarza na jakimś małym jachciku, który po chwili stwierdził, że w Jaskowie musiało być ostro dopiero teraz wracamy :mrgreen: - któż to był?
balti - 2014-05-27, 20:22




balti - 2014-05-27, 20:26

Niech to ktoś poprawi bo zapomniałam jak to z tymi okienkami jest . Dziękuję .
kemot - 2014-05-27, 20:26

Mirku, fajnie ,że spotkaliśmy się w niedzielę. Szkoda tylko ,że musieliśmy pędzić dalej.
Pozdrów obie "Twoje" załogi :beer:

kemot - 2014-05-27, 20:35

Balti , a po co Wiesiu tak przechylał łódkę? :mrgreen:
balti - 2014-05-27, 20:43

No właśnie nie wiem bujał i bujał :mrgreen:
juzekp - 2014-05-27, 23:49

balti , jaką kamerą robiłaś te filmiki , bardzo dobra jakość . Zazdroszczę Wam i gratuluję . Byłem w tym zakątku 50 lat temu - przy samym moście we Wiartlu . Jak zdołaliście pokonać waszymi łódkami ten mulisty odcinek jeziora ? ja płynąłem taką małą łódeczką - zanurzenie ze 10 cm + miecz 40 cm - a woda kłębiła się okropnie tym mułem . Oj te wspomnienia - pamiętam jakby to było miesiące temu ... Mazury są cudne ! ...
yavor - 2014-05-28, 11:39

Z racji tego, że przypłynęliśmy prawie ostatni i wypłynęliśmy jako jedni z pierwszych, niestety nie udało nam się zintegrować ze wszystkimi. Tak czy inaczej miło było zobaczyć się z Wami i pogadać przy beczce chmielu :mrgreen:

Podziękowania dla Kemota za pomoc przy cumowaniu :beer:

Bodo - 2014-05-28, 12:30

Yawor..... aby zintegrować się, będzie jeszcze dużo okazji ....... :-D ...... w ten weekend, przekonaliście się sami i nas wszystkich, że razem z Agnieszką, jesteście odpowiedzialnymi żglarzami...... warunki do pływania, były bardzo ciężkie...... biorąc pod uwagę Wasz krótki okres pływania, to za to, należą się słowa uznania ...... :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group