To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
forum.zeglarzom.pl

Żagle - Pokrowiec na foka wciągany fałem

Bodo - 2014-06-02, 09:43

Podobno da się pływać (i latać), na drzwiach od stodoły .... :-D ..... ale do tego trzeba (podobno), umiejętności .... :-D .... widziałem, jak chłopaki trenowali na Mx22 .... ale do tego potrzeba zwinności i siły.... że o zdrowiu i młodości nie wspomnę ...... :-D ...... te "gadżety", pozwalają nam, stetryczałym żeglarzom, na jakie takie panowanie nad łódką .... a jak, dodatkowo, mogę sobie pozwolić na choćby minimalne kreowanie wykorzystania wiatru, .... to pełnia szczęścia ..... :-D
siga2 - 2014-06-02, 10:06

Bodo napisał/a:
o zdrowiu i młodości nie wspomnę ...... :-D ...... te "gadżety", pozwalają nam, stetryczałym żeglarzom...
I tu zaczyna się problem . Po co mi tyle linek jak w moim wieku zaczynam zapominać dlaczego biegnę na dziób jachtu ? Zastanawiam się nad mniejszym jachtem żeby odległość między rufą a dziobem pozwalała mi nie zapomnieć dlaczego wybieram się na dziób .Tu przechodzę do sedna -- Ilość linek jeszcze bardziej mi komplikuje obsługę jachtu ,bo tyle się tego plącze że potrzebna jest instrukcja obsługi ze względu na lekką sklerozę :mrgreen: . Im coś prostsze tym lepsze . Marian ,żebyś wiedział że całkiem poważnie zastanawiałem się nad uproszczeniem linkologii na swojej łódce .Tak prawdę mówiąc w pływaniu rodzinno- turystycznym tyle linek nie pomaga a wprost przeszkadza . Szybkość jest elementem drugorzędnym ,a kreować wykorzstanie wiatru można bez tych urządzeń . Samohalsujący fok jest elementem bardzo prostym który likwiduje prawie do zera wszelkie nadmiary linek -- Szot jest jeden ,wózków nie przestawiasz , tak więc jest to idealny żagiel dla turysty
Bodo - 2014-06-02, 10:28

siga2 napisał/a:
. ..... odległość między rufą a dziobem pozwalała mi nie zapomnieć dlaczego wybieram się na dziób .....

.... tyle linek nie pomaga a wprost przeszkadza . Szybkość jest elementem drugorzędnym ,a kreować wykorzstanie wiatru można bez tych urządzeń . .....

Dopóki zdrowie pozwala, ilość linek nie przyprawia mnie o ból głowy ..... ;-) :mrgreen: ... poza tym, obsługa ich, prócz wspomnianego, przez Ciebie wrażenia na nowicjuszach, pozwala dodatkowo, wbrew opiniom nieżyczliwych, stwierdzać każdorazowo, że ja się, jeszcze nie starzeję .... 8-) :mrgreen:

siga2 - 2014-06-02, 10:58

Bodo ,tak z czystej życzliwej ;-) ciekawości odejmując szoty foka i grota oraz liny kotwiczne ile linek sprowadziłeś do kokpitu ?
Marian.Kowalski - 2014-06-02, 12:56

Janku, widziałeś mój okręt.

U mnie się nie da zapomnieć, po co się idzie na dziób. Tam się nie chodzi, bo nie ma po co.
Mimo, że ten dziób jest ze dwa metry z kokpitu. Ja ręką sięgam za maszt. :mrgreen:

A podłączając się pod sprowadzenie linek do kokpitu, to poza przez Ciebie wymienionymi
szotami, mam: fał miecza, fał rolera, fał grota, fał foka (zapasowy, do zakładanego na stalówce sztormowego) i już...

PS
Szedłem przez Śniardwy 2 dni po Tobie, w poniedziałek, i zażartowałem sobie wciągając wszystko, co posiadam.
Grota-ok. 9.5m, foka sztormowego-ok. 4.5m, i zobaczywszy fajne warunki, genuę- ok. 6.5m.

Było hardcorowo... :mrgreen:

Bodo - 2014-06-02, 13:35

siga2 napisał/a:
Bodo ,tak z czystej życzliwej ;-) ciekawości odejmując szoty foka i grota oraz liny kotwiczne ile linek sprowadziłeś do kokpitu ?

Miecza też nie liczę, bo mam wyciągarkę elektryczną .... to będzie 10 linek ..... :lol: ... a już myślę o trzech następnych .... :mrgreen:

Marian Strzelecki - 2014-06-02, 16:03

W zamierzchłych czasach (budując regatowego Pip'a) wykonałem wszystkie linki wg. oryginalnych planów. :roll:
Potem połowy z nich nie użyłem, bo nie miałem na to (w regatach) czasu ani wiedzy: co to naprawdę daje :mrgreen:
MJS

gzajac - 2014-06-02, 16:27

Ale nam się temat wątku rozjechał :mrgreen: Może by wydzielić dyskusję o linkach do osobnego wątku :?:
Marian Strzelecki - 2014-06-02, 16:51

...Bo ile można o jednym pokrowcu? :->

- Już chyba wszystko powiedziano.
MJS

Margarita - 2014-06-02, 22:01

No dobra, chłopaki, przeczytałam temat od a do z i - wyższość pokrowca występuje, ale stosowanie jego na co dzień to masakra jakaś :shock:
Te zmiany linek ,bloczków, przekładanie fałów, raz z lewej, raz prawej, pomiędzy wantami :roll:
Macie zdrowie i młodzi jesteście, to wam się chce (te fały przkładać) , tylko nie mówcie o tym głośno, bo jeszcze czarterobiorcy takiego zażądają :evil: :evil:

siga2 - 2014-06-03, 09:40

Wracając do pokrowca , przewagi samego pokrowca to specjalnie nie widzę ,raczej kłopot z naciąganiem i ściąganiem które zawsze zajmuje pare minut .Fok z lekką UV-ką ,dobrze uszyty nie ma tych wad które występują przy "blaszanych " UV standardowo przyszywanych do foków . Jego wytrzymałośc jest trochę krótsza np. 7 lat ,ale to wydaje mi się nie ma aż takiego znaczenia , za to dopływam do pomostu zwijam żagiel i idę do domu .
Bodo - 2014-06-03, 09:44

Wynika z tego, że nie czerpiesz przyjemności z tego, że można przy łódce jeszcze coś zrobić .... :-D .... jeszcze trochę ją dopieścić .... :-D .... jak bym mógł, to bym ją pierzyną przykrywał ..... :mrgreen:
robarek - 2014-06-03, 11:47

Kordła (jak mawiała moja córka) nie lepsza ;-)
Artur 66 - 2014-06-03, 12:58

siga2 napisał/a:
... za to dopływam do pomostu zwijam żagiel i idę do domu .

Z łezką w oku ;-) wspominam swój poprzedni jacht, doplywałem do pomostu, rolowałem obydwa żagle i z piwkiem w ręku obserwowałem pracę kolegów przy klarowaniu łódek 8-) Podciaganie topenanty i linek lazyjacka, ukladanie grota, zapinanie suwaka i niekiedy wyciąganie pokrowca na foka :-P

Bodo - 2014-06-03, 13:38

Ja, to dopiero się popłaczę, jak mi tego zabraknie ..... :-(
yavor - 2014-06-03, 14:03

Artur 66 napisał/a:
siga2 napisał/a:
... za to dopływam do pomostu zwijam żagiel i idę do domu .

Z łezką w oku ;-) wspominam swój poprzedni jacht, doplywałem do pomostu, rolowałem obydwa żagle i z piwkiem w ręku obserwowałem pracę kolegów przy klarowaniu łódek 8-) Podciaganie topenanty i linek lazyjacka, ukladanie grota, zapinanie suwaka i niekiedy wyciąganie pokrowca na foka :-P


Hihihi 8-) :-P :mrgreen: :lol:

Tynia - 2014-06-03, 19:59

Bodo napisał/a:
.... jeszcze trochę ją dopieścić .... :-D .... jak bym mógł, to bym ją pierzyną przykrywał ..... :mrgreen:


po tym "dopieścić" normalnie tak mi się zlało... :-P

Bodo - 2014-06-03, 22:00

W miłości, takie słowa i czyny, są wybaczalne ...... :mrgreen:
mmaacc - 2014-06-04, 15:23

siga2 napisał/a:
Następną łódkę zrobię z UV-ką na foku a grot będzie pełnolistwowy bez regulacji . Jedyne odstępstwo od linkologii to dwa refy obsługiwane z kokpitu .

Brawo Janku! To oznacza zmianę planów... Ostatnio mówiłeś, że następna łódka, to nawet masztu nie będzia miała... ;-)

NePolyak - 2014-06-04, 16:16

mmaacc napisał/a:
Ostatnio mówiłeś, że następna łódka,
Maćku, Tobie wszystko sie popindoliło... Janek mówił, że następną łódką będzie raczej łódka pokroju MX22, a ostatnią będzie coś bez masztu ;-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group