To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
forum.zeglarzom.pl

Prace bosmańskie - Przygotowanie jachtu do zimy

Michal - 2014-10-26, 13:40
Temat postu: Przygotowanie jachtu do zimy
W wielu jachtach są instalacje wodne wymagające osuszania na zimę. Jeśli w jachcie jest zbiornik z wodą pitną to warto wszystko wypompować i jeśli jest rewizja to odkręcić i wytrzeć do sucha. Rewizję zostawić otwartą najlepiej ale wiosną koniecznie przed tankowaniem zakręcić i sprawdzić tankując. Krany i zawory pozostawić otwarte. Instalacja wody zaburtowej też wymaga osuszenia, pompy nieraz mają zawory zwrotne i wydmuchanie przez otwarty kran nie działa. Pompę warto odłączyć od instalacji i wydmuchać resztkę wody, często tak zostaje na zimę rozpięta. Znam kilka przypadków ZATOPIENIA jachtów wiosną z tego powodu więc koniecznie jakaś kartka na stole albo inny znak . Instalację wc morskiego osuszamy a na koniec borygo warto przepompować. Silnik stacjonarny - do poboru wody podpinamy borygo, odpalamy silnik i czekamy aż wydechem zacznie chlapać płynem kolorowym.
Wszelkie szafki i bakisty warto zostawić otwarte, materace pionowo niech się wietrzą.
Jachty raczej stawiajmy na lądzie w poziomie albo ze spadkiem do rufy. Wiele typów jachtów ma kieszeń suwklapy bez odpływów z przodu. Jeśli jacht będzie stał przechylony na dziób to deszczówka napełni kieszeń i zacznie napełniać wnętrze jachtu. Takie przypadki też znam, wiosną zobaczyć wnętrze jachtu z wodą po kostki to przykry widok. Oczywiście plandeka zabezpiecza przed tym ale bywa że zwieje ją. To Vivy, Corvety, Sasanki 660, Laguny 25.

robarek - 2014-10-26, 14:02

Jeżeli w instalacji są zawory kulowe to radziłbym po odwodnieniu, zostawić je w pozycji zamkniętej. Jeżeli zostanie pomiedzy korpusem a kulą resztka wody, to po zamarznięciu rozsadzi zawór.
marekp - 2014-10-26, 14:52

robarek napisał/a:
Jeżeli w instalacji są zawory kulowe to radziłbym po odwodnieniu, zostawić je w pozycji zamkniętej. Jeżeli zostanie pomiedzy korpusem a kulą resztka wody, to po zamarznięciu rozsadzi zawór.


Tu bym polemizował, w ubiegłym sezonie właśnie zostawiłem na pół zamknięty zawór i wiosną musiałem wymieniać. Lepiej zostawić otwarty, a najlepiej dobrze przedmuchać... :-)

Bodo - 2014-10-26, 15:41

Szkodnik dostał, ode mnie piwo, ale spóźnił się o rok .... :mrgreen: ... w ub. sezonie, resztka wody rozsadziła mi wylewkę kranu w kambuzie i rączkę prysznicową ... :evil: ... w tym roku, będę mocniej dmuchał .... :mrgreen:
balti - 2014-10-26, 16:27

Ja tam wszystko staram się przedmuchać i pootwierać . Jak zamarznie to i tak po całości , jak zacznie "pracować" to będzie miało gdzie ujść ...
robarek - 2014-10-26, 17:37

marekp napisał/a:
robarek napisał/a:
Jeżeli w instalacji są zawory kulowe to radziłbym po odwodnieniu, zostawić je w pozycji zamkniętej. Jeżeli zostanie pomiedzy korpusem a kulą resztka wody, to po zamarznięciu rozsadzi zawór.


Tu bym polemizował, w ubiegłym sezonie właśnie zostawiłem na pół zamknięty zawór i wiosną musiałem wymieniać. Lepiej zostawić otwarty, a najlepiej dobrze przedmuchać... :-)

Trochę źle napisałem. Właśnie przy otwartym zaworze lub jak napisał marekp, na pół zamkniętym, może zostać woda pomiędzy kulą a korpusem i po zamarznięciu rozsadzi korpus. Jezeli zawór jest zamkniety to otwór w kuli jest w korpusie i woda ma miejsce.

żyszkoś - 2014-10-26, 18:01

szkodnik napisał/a:
Jachty raczej stawiajmy na lądzie w poziomie albo ze spadkiem do rufy.


Warto wiedzieć, gdzie są odpływy z zamkniętego kokpitu. Np. Mak 707 (przynajmniej ten, który zimował u mnie na podwórku) ma odpływy pod zejściówką, więc powinien zimować dziobem w dół.

Stawiając jacht dziobem do góry pamiętajmy o komorze kotwicznej w dziobie i odpływie wody z niej. Ta woda też musi swobodnie wypływać.

"Żyszkoś" stoi na paletach - jedna - na wysokość - pod rufą (dokładnie dwie obok siebie), dwie pod dziobem. Dzięki takiemu ustawieniu woda schodzi zewsząd.

don alonso - 2014-10-26, 22:38

Przygotowanie naszej Nautiki 1000 to zupełnie inna bajka. Mamy check listę, uzupełnianą co roku.
Instalację wody piynej napełniamy specjalnym roztworem płynu niezamarzającego - zakup z Bakisty. Nie da się do końca wypuścić wszystkiego. Brodzik prysznica i kibelek zalewamy nizawodnym borygo. To samo z silnikiem. Z silnika wyjmujemy z pompy wody zaburtowej wirnik. Na wiosnę założymy nowy. Wymieniam olej w silniku i reduktorze. Tankujemy zbiornik paliwa do pełna (szkoła otwocka, szkoła falenicka nakazuje zostawić zbiornik pusty) Wymontowujemy akumulatory - cztery! Wymontowujemy butlę gazową. Pościel wkładamy do worków próżniowych i odsusamy z nich powietrze. Zabieramy żywność. Zostaje sól w szczelnym słoiku. I wstawiamy pochłaniacz wilgoci. Drzwiczki lodówki w pozycji "vent".
Myślę jednak, że w hangarze, choć nie ogrzewanym, jest nieco cieplej niż pod gołym niebem.
I zaczynamy marzyć o następnym sezonie.

Marian.Kowalski - 2014-10-27, 18:10

balti napisał/a:
Ja tam wszystko staram się przedmuchać i pootwierać . Jak zamarznie to i tak po całości , jak zacznie "pracować" to będzie miało gdzie ujść ...




Rozumiem, że my dalej o...instalacjach ;-)

balti - 2014-10-27, 19:05

Cytat:
Rozumiem, że my dalej o...instalacjach ;-)

Marian skup się bardziej to nawet załapiesz o jakich :-P ;-)

Artur 66 - 2015-10-20, 13:01

Jak ktoś planuje zakup plandeki, to polecam tę. http://allegro.pl/6x10-pl...5199580791.html
Dostawa w niecałe 48 h za pobraniem.
Jest naprawdę gruba 260 g i ma wszyty sznur wzdłuż całej krawędzi plandeki.
W tym roku okryłem nią Pasimito i wygląda porządnie.

Szaman3 - 2015-10-20, 19:39

Na jesieni zawsze wyglada porządnie. Zobaczymy na wiosnę ;-)
balti - 2015-10-20, 19:58

U mnie niebieskie były zawsze jednorazowe czyli jednoroczne . Teraz mam zieloną i to będzie jej trzeci sezon bez problemów tfu tfu . Ale ten sznur w krawędzi tej srebrnej z linku jest intrygujący bo te zwykłe remizki to jak dotąd był najsłabszy punkt wszystkich plandek .
kemot - 2015-10-20, 21:23

Jakość plandeki jest ważna , ale z doświadczenia wiem ,że to czy przeżyje ona do wiosny w dużej mierze zależy od sposobu jej założenia, zastosowanych patentów nadający właściwy kształt "zadaszenia" i ochroną przed przetarciem na ostrych krawędziach elementów jachtu.
juzekp - 2015-10-20, 21:37

balti napisał/a:
... . Ale ten sznur w krawędzi tej srebrnej z linku jest intrygujący bo te zwykłe remizki to jak dotąd był najsłabszy punkt wszystkich plandek .

Najlepszym sposobem na to są gumy (takie do mocowania bagaży) . Wpinałem je na przedłużenie linek mocujących , zwłaszcza pod dno łódki . Nigdy nie miałem przypadku żeby się jakaś remizka wyrwała .

mmaacc - 2015-10-21, 11:07

kemot napisał/a:
Jakość plandeki jest ważna , ale z doświadczenia wiem ,że to czy przeżyje ona do wiosny w dużej mierze zależy od sposobu jej założenia, zastosowanych patentów nadający właściwy kształt "zadaszenia" i ochroną przed przetarciem na ostrych krawędziach elementów jachtu.

Moje doświadczenie potwierdza tę tezę.
Niebieskie i zielone plandeki wytrzymują u mnie 2-3 zimy. Potem mają juz zbyt dużo drobnych dziurek powstałych przezwykruszenie folli, która prawdopodobnie ulega uszkodzeniu przez UV. Wtedy pomimo, że z grubsza plandeka wygląda dobrze, to jednak zaczyna cieknąć na całej powierzchni.
Stosuję 3 "patenty":
- sznurek murarski (jakieś 5 zł za 100m...) - wyplatam z niego coś w rodzaju więźby dachowej :-o . Daje ona podparcie plandece i zapobiega przygnieceniu jej przez śnieg.. Zaskakująco skuteczne i wcale nie bardzo pracochłonne.
- gąbka (akurat mam tego dużo... Myślę, że mogą być nawet stare szmaty...) do owinięcia/oklejenia wszystkich elementów jachtu, które mogłyby kaleczyć plandekę
- srebrna tśma - zebezpieczam nia remizki przed wyrwaniem

Bodo - 2015-10-21, 12:31

mmaacc napisał/a:
.... - srebrna tśma - zebezpieczam nia remizki przed wyrwaniem

W jaki sposób? ....

Emill`76 - 2015-10-21, 13:32

Ja przetestuję sposób , który zapodał mi poprzedni właściciel mojej Antili , mianowicie rurki hydrauliczne PCV wygina się w łuk i mocuje do słupków relingowych ( 4 łuki ) i na to idzie plandeka . Do remizek dowiązuje się butle 5 litrowe napełnione częściowo wodą. Ponoć dobrze to zdaje egzamin .
robarek - 2015-10-21, 14:19

Chyba nie chodzi o PCV a raczej o polipropylen lub PE. W mojej A24 ten sposób nie sprawdził się.
robarek - 2015-10-21, 14:23

Bodo napisał/a:
mmaacc napisał/a:
.... - srebrna tśma - zebezpieczam nia remizki przed wyrwaniem

W jaki sposób? ....

Zaklejasz remizki obustronnie taśmą (z nadmiarem), robisz dziurę przez taśmę w remizce i przez nią mocujesz plandekę.
That's all folks :-P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group