Szaman3 - 2017-06-23, 23:48 Temat postu: Z Kamienia Pomorskiego gdzies na Bałtyk W drugi tydzień lipca będę miał do dyspozycji łódkę Fellowship 28 która należy do mojego kumpla i stoi w Kamieniu Pomorskim. Jeśli ktoś ma ochotę popływać pośpiechem się brzydząc to zapraszam. Kierunek ustalimy wspólnie, w zależności od prognozy pogody i wiatru. Możliwości jest kilka: Bornholm, Szwecja, Dania. Zobaczymy skąd powieje. MirekMors - 2017-06-24, 12:19 Drugi tydzień lipca do kiedy ? Szaman3 - 2017-06-24, 12:37 Do końca tygodnia  Czyli mniej więcej od 8 do 15 - 16 lipca
MirekMors - 2017-07-07, 20:56 Zwarci i gotowi jutro ruszamy. Szaman3 - 2017-07-07, 21:20 Jutro lądowo a pojutrze na morze 
MirekMors - 2017-07-07, 23:55 Może... Jak dowiezie nas mój 25 letni Passat z 404 tys. km. stroiciel - 2017-07-18, 23:20 ..... Mariusz dziękuję za: zaproszenie na tę imprezę , za wrażeń moc i za opiekę... medyczną.
Mirek - podziękowania za wspólne bujanie i towarzystwo przed 13-tą  .
Zgodnie ze zwyczajem kilka scen z rejsu: https://www.youtube.com/watch?v=M8xvWSjTcqQ Szaman3 - 2017-07-18, 23:39 To ja dziękuję. I mam nadzieję że to nie koniec
PS. A filmik ja zawsze w wykonaniu Artura, zaje .... fajny
Bodo - 2017-07-19, 04:53 Fajny filmik .... było pływanie pod żaglami, kąpiel w morzu, pogoda dopisała, ...... obraz szczęśliwości, burzy tylko, to mleko w ręku Mariusza .... 
MirekMors - 2017-07-19, 08:30 Nawet 1-2 burze jakie widzieliśmy ominęły nas bokiem. Poza tym mieli mnie, który... mleka nie pije 
Popłynąłem by powąchać morskiego pływania i przymierzyć do niego swoją łódkę. Wiem już, że w 2 tyg. rejsie załoga wyrzuciłaby mnie za burtę  Raz musiałem nawet uciekać na top masztu goniąc fał grota.
Może w przyszłym sezonie zbierze się ekipa na pływanie po Zal. Szczecińskim ? Dzisiejsze prognozy pozwalają tak zaplanować etapy by było bezpiecznie dla mieczówki. Bodo - 2017-07-19, 10:42
Wybieramy się BoTakiem .... Szaman3 - 2017-07-19, 21:00 Mirek, 2 tygodnie też dalibyśmy radę
Jednakże zawsze warto pamiętać, że morze to nie Mazury i nie da się w pół godziny stanąć w krzakach. Dlatego też warto pamiętać, że ze skiperem dyskutuje się albo przy piwie, już po zacumowaniu, albo w Hilo, jeśli coś poszło nie tak. W obu przypadkach po. Albo się z nim nie płynie. PS. Wszyscy wiecie, że Mazury to mój ukochany akwen i powyższe porównanie nie miało na celu w jakikolwiek sposób deprecjonować Mazury. balti - 2017-07-19, 21:16 Oj coś czuję że wieczornych ognisko brakowało
|
||||||||
