forum.zeglarzom.pl Strona Główna
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Kiedy zacząć myśleć o refowaniu?
Autor Wiadomość
Bodo 
Administrator


Wiek: 66
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 5348
Otrzymał 159 piw(a)
Skąd: Sierpuchowo
Wysłany: 2015-01-22, 19:27   Kiedy zacząć myśleć o refowaniu?

Czy można liczyć na innych, że ostrzegą przed burzą czy w ogóle, zmianą pogody na gorszą? ..... jest już tyle możliwości sprawdzenia pogody i systemów ostrzegania, że zastanawiam się, czy warto zawracać sobie głowę na samokształcenie w kierunku meteorologii .....
Niedawno, byłem na minikursie w Korsarzu z tematyki meteorologii i bardzo zaciekawiła mnie struktura powstawania zjawisk związanych z pogodą ..... no i mam mieszane uczucia ..... zagłębiać się w tą dziedzinę? ...... czy opierać się na SMS-ach i tabletach? ?..... :roll:
_________________
Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kemot 
Moderator


Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 2354
Otrzymał 57 piw(a)
Skąd: Błonie
Wysłany: 2015-01-22, 19:35   

sam wiesz ,że zaufanie tylko i wyłącznie mrugającym masztom na Mazurach to proszenie się o kłopoty...


Natomiast tablety z prognozami , zdjęcia satelitarne itp bardzo ułatwiają planowanie dnia ;-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Emill`76 

Wiek: 47
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 653
Otrzymał 43 piw(a)
Skąd: Okolice Nasielska
Wysłany: 2015-01-22, 19:48   

Mi w zeszłym sezonie niezwykle pomagała stronka burze.dziś.net. W tym roku dodatkowo doposażę się w barometr. Cumulusy i budującego cumulonimbusa rozpoznam i na śródlądzie chyba starczy ;-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Artur 66 
Moderator


Wiek: 57
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 2537
Otrzymał 86 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-22, 19:53   

Jasne, że zgłębiać... hobbystycznie i z ciekawości :-D
Natomiast na co dzień, na jeziorach Sat24 i obserwacja nieba w zupełności wystarczy :-P

Odnośnie refowania, to słyszałem, że jak pomyśli się: może warto się zarefowac, to znaczy iż powinniśmy zrobić to już dużo wcześniej :-P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kat A 

Dołączył: 26 Gru 2014
Posty: 13
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Pabianice
Wysłany: 2015-01-22, 19:57   

Jeśli się zastanawiam czy refować się już czy jeszcze trochę poczekać to jest to właśnie ostatni moment na zarefowanie. Dotyczy to bezpiecznej , rodzinnej , rekreacyjnej żeglugi . Jeśli chcemy bardziej wyczynowo , mamy sprawdzoną , przystosowaną łódkę do szybkiej żeglugi to granicę przesuwamy poziom wyżej. Musimy mieć też umiejętności do pływania w silnym wietrze. W praktyce czarterując ciągle inne łódki , ja tym jednostkom po prostu nie ufam jeśli chodzi o ciężkie warunki. A więc ref albo grot w dół . Ja lubię pływać np. na samym foku. Świetnie opisane pływanie w ciężkich warunkach jest w poradniku Mariusza Główki.

ModEdit: Przykro mi, ale musiałem skorzystać z uprawnień moderatorskich :-D i wyciąłem literkę "p" przed moim imieniem i nazwiskiem ;-)
Tu nie używa się takich literek :-)
Szaman3
Ostatnio zmieniony przez Szaman3 2015-01-22, 20:56, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tynia 

Wiek: 51
Dołączyła: 29 Sty 2014
Posty: 473
Otrzymał 54 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-22, 20:33   

Cytat:
Kiedy zacząć myśleć o refowaniu?


Jak miecza się nie da podnieść? :-P
 Autor postu otrzymał 1 piw(a)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
juzekp
urbos 

Dołączył: 12 Lut 2014
Posty: 731
Otrzymał 43 piw(a)
Skąd: Częstochowa/Kraków
Wysłany: 2015-01-22, 20:58   

Bodo, minimum wiedzy jest miłe. Barometr pod ręką, obserwacja nieba i nic Cię na Mazurach nie zaskoczy. Oczywiście wsparcie danymi z netu do dodatkowy bonus (o ile masz do takich danych dostęp).

Na potrzeby żeglarza mazurskiego tej wiedzy potrzeba bardzo niewiele, więc warto sobie zadać ten niewielki trud.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Szaman3 
Administrator


Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 2185
Otrzymał 133 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-22, 21:02   

Bodo napisał/a:
Czy można liczyć na innych, że ostrzegą przed burzą czy w ogóle, zmianą pogody na gorszą? ..... jest już tyle możliwości sprawdzenia pogody i systemów ostrzegania, że zastanawiam się, czy warto zawracać sobie głowę na samokształcenie w kierunku meteorologii .....


Uczyć się, uczyć i jeszcze raz uczyć. Znajomość, nawet powierzchowna, mechanizmów na jakich opierają się zjawiska meteo, czy mechanizmów zmiany pogody jest bardzo przydatna.
Kilka lat temu uczestniczyłem w dwusemestralnym kursie "Prognozuj dla siebie" na UW i od tamtej pory uważam, że znajomość meteorologii w żeglarstwie jest bardzo przydatna, a nawet niezbędna. Zresztą wtedy 60 miejsc przeznaczonych dla "niestudentów" UW, olbrzymią większość obsadzili żeglarze i piloci.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
urbos 

Dołączył: 12 Lut 2014
Posty: 731
Otrzymał 43 piw(a)
Skąd: Częstochowa/Kraków
Wysłany: 2015-01-22, 23:15   

To ja podpytam jeszcze, może Mariusz coś poradzisz.
Od lat się interesuję meteo, ale nie mam wielkiej wiedzy. Jako fizyk dość dobrze rozumiem mechanizmy kształtowania pogody, wiem co to równania Lorenza, równania Naviera-Stokesa itp. nawet mniej-więcej co to ciśnienie czy też inna konwekcja. Ale czytając np. materiały z Łowców Burz czasem się gubię w podawanych parametrach. Może zna ktoś fajne, ale jednak przynajmniej średnio-zaawansowane, materiały (podręczniki, opracowania internetowe itp) które to w miarę sensownie przybliżają? Języki: polski, angielski.
Z góry dziękuję.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
juzekp 

Dołączył: 26 Maj 2014
Posty: 205
Otrzymał 29 piw(a)
Skąd: Baden-Baden
Wysłany: 2015-01-22, 23:54   

Tynia napisał/a:
Cytat:
Kiedy zacząć myśleć o refowaniu?


Jak miecza się nie da podnieść? :-P

Tynia , masz piwo :!: nawet grzane :beer:
_________________
Pozdrawiam - Józek
_____________
Pływanie żaglówką na silniku po wietrznym jeziorze , to jakby do uszczęśliwiania kochanki angażować murzyna
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kemot 
Moderator


Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 2354
Otrzymał 57 piw(a)
Skąd: Błonie
Wysłany: 2015-01-22, 23:59   

Jak Tynia przesiądzie się na normalną łódkę :-P to zrozumie... :mrgreen:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
juzekp 

Dołączył: 26 Maj 2014
Posty: 205
Otrzymał 29 piw(a)
Skąd: Baden-Baden
Wysłany: 2015-01-23, 00:46   

Emill`76 napisał/a:
Mi w zeszłym sezonie niezwykle pomagała stronka burze.dziś.net. W tym roku dodatkowo doposażę się w barometr. Cumulusy i budującego cumulonimbusa rozpoznam i na śródlądzie chyba starczy ;-)

Emilu , wiem że Ty i bez widocznego cumulonimbusa rozpoznasz nadejście burzy , ale dałeś mi bodziec do opisania mojej "przygody" . Byłem wtedy jeszcze mało doświadczonym żeglarzem . Całe przedpołudnie niebo było zachmurzone , wiatr 2 - 4°B . potem zbliżał się - On - biały szkwał ... a ja go pomyliłem .... z ulewą !!! Głupio , nie ? KIedy zbliżył się na tyle że rozpoznałem , że woda spada nie na dół , tylko z dołu do góry - było już za późno na cokolwiek - wywrotka nieunikniona . Jeszcze dziś śmieję się z siebie , że tak głupio dałem się zmylić . Piszę o tym , żeby ostrzeć mało doświadczonych żeglarzy , że cumulonimbus nie zawsze jest widoczny !!!
_________________
Pozdrawiam - Józek
_____________
Pływanie żaglówką na silniku po wietrznym jeziorze , to jakby do uszczęśliwiania kochanki angażować murzyna
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
juzekp 

Dołączył: 26 Maj 2014
Posty: 205
Otrzymał 29 piw(a)
Skąd: Baden-Baden
Wysłany: 2015-01-23, 00:53   

kemot napisał/a:
Jak Tynia przesiądzie się na normalną łódkę :-P to zrozumie... :mrgreen:

Nie strasz ją , Ona się nie da nabrać "na te małe kartofle" :-D
_________________
Pozdrawiam - Józek
_____________
Pływanie żaglówką na silniku po wietrznym jeziorze , to jakby do uszczęśliwiania kochanki angażować murzyna
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bodo 
Administrator


Wiek: 66
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 5348
Otrzymał 159 piw(a)
Skąd: Sierpuchowo
Wysłany: 2015-01-23, 08:07   

Juzekp.....Tynia, nie na takie rzeczy, jak schowany miecz już się dawała nabrać ...... :-D ..... na Konkursie Nalewkowym, nie ma rzeczy niemożliwych ...... :mrgreen:

A teraz prośba o przybliżenie tej przygody z białym szkwałem ..... ponieważ, jest to zjawisko nieczęste, może to być, bardzo pouczająca historia ....
_________________
Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Szaman3 
Administrator


Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 2185
Otrzymał 133 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-23, 08:37   

juzekp napisał/a:
żeby ostrzeć mało doświadczonych żeglarzy , że cumulonimbus nie zawsze jest widoczny !!!


Cumolonimbus rzadko kiedy jest widoczny. I to jest problem, bo na większości kursów żeglarskich pokazuje się książkowe kowadło i później młodzi żeglarze szukają czegoś takiego na niebie. Nie znajdują a jak za pół godziny dupnie to mówią, że to był biały szkwał.
Olbrzymia większość cumulonimbusów w naszym klimacie jest wbudowana w chmury frontowe i przez to trudno je zobaczyć. O ile jest na to szansa przy froncie chłodnym, wtedy widać wał ciemnych chmur idących przed cumulonimbusami, to chmury piętra niskiego przed nadchodzącym frontem ciepłym całkowicie zasłaniają cumulonibusy.

Dla przykładu, na zdjęciach jest jeden z lepiej widocznych cumulonimbusów. Dolna część chmury jest zasłonięta przez chmury piętra niskiego.
 Autor postu otrzymał 2 piw(a)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 2 piw(a):
Emill`76, michal55
żyszkoś 

Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 643
Otrzymał 53 piw(a)
Skąd: Strzyboga / Piastów
Wysłany: 2015-01-23, 08:38   

Bodo napisał/a:
czy opierać się na SMS-ach i tabletach? ?..... :roll:


Tak trochę. Przede wszystkim patrzeć w górę i... jak pomyślisz o refowaniu to już jest za późno. Powinieneś być zarefowany.
_________________
Adam Żyszkowski
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Emill`76 

Wiek: 47
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 653
Otrzymał 43 piw(a)
Skąd: Okolice Nasielska
Wysłany: 2015-01-23, 08:51   

juzekp napisał/a:
Emill`76 napisał/a:
Mi w zeszłym sezonie niezwykle pomagała stronka burze.dziś.net. W tym roku dodatkowo doposażę się w barometr. Cumulusy i budującego cumulonimbusa rozpoznam i na śródlądzie chyba starczy ;-)

Emilu , wiem że Ty i bez widocznego cumulonimbusa rozpoznasz nadejście burzy , ale dałeś mi bodziec do opisania mojej "przygody" . Byłem wtedy jeszcze mało doświadczonym żeglarzem . Całe przedpołudnie niebo było zachmurzone , wiatr 2 - 4°B . potem zbliżał się - On - biały szkwał ... a ja go pomyliłem .... z ulewą !!! Głupio , nie ? KIedy zbliżył się na tyle że rozpoznałem , że woda spada nie na dół , tylko z dołu do góry - było już za późno na cokolwiek - wywrotka nieunikniona . Jeszcze dziś śmieję się z siebie , że tak głupio dałem się zmylić . Piszę o tym , żeby ostrzeć mało doświadczonych żeglarzy , że cumulonimbus nie zawsze jest widoczny !!!


Józek, pamiętam jak 2 lata temu po zdanym egzaminie ż.j , taki starszy kapitan żeglugi wielkiej opowiadał nam, że kilka razy spotykał się na Mazurach ze zjawiskami, które potocznie określa się tam "białymi szkwałami" o ogromnej sile , a które budują się czasem nieprawdopodobnie szybko..
Groteskowo opowiadał , że "jest taki diabeł, który potrafi przenosić snopki siana z jednego brzegu na drugi brzeg jeziora".
Ja w pierwszym sezonie swojego pływania robiłem duży błąd ... zamiast przyglądać się bacznie pogodzie , oglądałem się na innych żeglarzy wokół ... czy już refują czy nie , czy już uciekają do brzegu czy nie ...
I raz się zdarzyło na Darginie w 08.2013 , że było za późno na zrzucenie grota , ale na szczęście udało się bezpiecznie z wiatrem ewakuować w trzciny bez żadnych strat ....
W zeszłym sezonie, mimo że spędziłem ponad 50 dni na wodzie , nie zdarzyła się praktycznie żadna sytuacja przyprawiająca o stres. Gdy widziałem że dzieje się na niebie coś niepokojącego , uciekałem zawczasu .... nie oglądając się na innych.
Wracając do tematu "białego szkwału" bardzo jestem ciekawy jak rozpoznać nadchodzące zjawisko... Ten pamiętny w w skutkach tragiczny ( z 2008 r ? ) , ponoć przypominał po prostu nadchodzącą burzę...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Szaman3 
Administrator


Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 2185
Otrzymał 133 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-23, 08:55   

Emill`76 napisał/a:
Ten pamiętny w w skutkach tragiczny ( z 2008 r ? ) , ponoć przypominał po prostu nadchodzącą burzę...


W 2007.
Bo to była zwykła burza. Zwykła pod względem zjawisk i mechanizmów. Niezwykła pod względem siły działania.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
żyszkoś 

Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 643
Otrzymał 53 piw(a)
Skąd: Strzyboga / Piastów
Wysłany: 2015-01-23, 10:20   

"Biały szkwał" to trochę niefortunne określenie na to co czasem się zdarza na Mazurach, bo to zupełnie inne zjawisko meteorologiczne.

Burza, która wspominasz miała miejsce w 2007 roku. Dmuchnęło rzeczywiście nieprawdopodobnie i efektownie. Ale nie stało się to nagle. Burzę było widać dobre półtorej godziny wcześniej i był czas na to, żeby zwiać. (wiem, bo zwiałem)

Burza nie przychodzi nagle. Nagle przychodzi samo uderzenie wiatru. Ale w takim momencie, kiedy już dawno powinieneś być przy suchym.
_________________
Adam Żyszkowski
 Autor postu otrzymał 1 piw(a)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
Antares
Antares 


Wiek: 59
Dołączył: 31 Sty 2014
Posty: 289
Otrzymał 16 piw(a)
Skąd: Błonie
Wysłany: 2015-01-23, 20:01   

Święte słowa, też niestety jakoś to zauważyłem, dużo wcześniej :-(
_________________
Tomasz
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group