[hyzewicz]

Hallo, sproboje wkleic pare zdjec z Austriackich Targow Boot Tulln 2014. Zobaczymy czy sie uda jesli chodzi o wielkosc. Dokumenty zmniejszylam. Zrobie najpierw probe. Renata

[hyzewicz]

Wkleily sie to wklejam dalej.

[hyzewicz]

I jeszcze reszta zaglowek etc. niepolskich.

[hyzewicz]

Hallo, mam jeszcze Polskie zaglowki na tych targach i pare motorowek. Napiszcie czy mam je tez wkleic czy sobie darowac. No i moze jeszcze Zygusik cos powkleja, on robil jeszcze wiecej zdjec. Na razie. Renata

[Artur 66]

Renato, może jakieś opisy do tych fotek?

Ps. Piękny ten jachcik z 3 zdjęcia od góry.

[Bodo]

Wklejaj Renata .... Zygusika zdjęcia, będą się różnić, choćby pozycją, z której były wykonane ....
widzę, że żagle membranowe, zaczynają być normą w mniejszych łódkach ....

[balti]

Czy w tej drewnianej łódce z pierwszej serii zdjęć jest drewniany sztywny sztag ?

[hyzewicz]

Ten drewniaczek ?
Z opisami gorzej. W zasadzie widac w wiekszosci co jest co. Nie bylo czasu sporzadzic dokladnego katalogu co dawali. A25 to jacht czeskiej produkcji Avar Yacht czy jak oni sie nazywaja z Brna. Ale niespecjalnie wykonany moim zdaniem. Jak sie blizej przyjrzec to nieciekawy. Wystawiali go juz w zeszlym roku. Sunbeamy i Bawaria to chyba widac, Scandinawie tez. Mak 7.
Drewniaczek jest wystawiony przez firme austriaska http://www.bootbau-recht.at/
Ta jedna z czerwonych zaglowek jest firmy: http://www.saphireboats.com/
www.boote-lang.com jak widac tez sie wystawialy.
Nostalgiczny jacht wegierskiej firmy http://hajo.stylejacht.hu...u/scholtz-88/10
zrobil na mnie wrazenie. To ten granatowy pod koniec mojej relacji. Scholtz-88 firmy Style jacht. Piekny.
Renata

[hyzewicz]

W drewniaczku jest drewniany sztywny sztag. Jesli kogos cos interesuje to moge przeslac powiekszone zdjecia, bo pomniejszylam je do wklejania.
Polskich lodek nie wklejalam, bo je znacie tudziez obejrzycie w Warszawie.

[hyzewicz]

Bodo, jak chcesz to i Polskie wkleje, to bedziecie widziec kto sie wystawial.

[hyzewicz]

A no i ta wegierska firma produjuke zdaje sie tez te zaglowki "Elan".

[hyzewicz]

No i jeszcze cos. Na kazda lodke mozna wejsc, takze na te najwieksze, gdzie w Warszawie 2 lata temu mozna bylo tylko wejsc, jak sie mialo zarezerwowany termin. To bylo troche smieszne. Tu mozna bylo wejsc na kazdy jacht bez wyjatkow.

[hyzewicz]

No to wklejam jeszcze nasze zaglowki. Viko to tez nasza jak sie nie myle.

[hyzewicz]

i jeszcze te.

[Zygusik]

Targi w Tulln. Renatka mnie zmobilizowała. A propo Renatki. Przesympatyczna dziewczyna szkoda tylko że spotkaliśmy się pod koniec zwiedzania targów.

Drugi raz byliśmy na Targach w Tulon na zaproszenie zaprzyjaźnionych Czechów. Po pierwszym pobycie bardzo bolały nas nogi. Jednak obejrzenie 10 pawilonów w kilka godzin daje trochę w kość.
Tym razem było podobnie. 10 dużych pawilonów zwiedzaliśmy dobrych kilka godzin. A i tak mieliśmy niedosyt że wszystkiego nie widzieliśmy.
Przyjechaliśmy w sobotę i trochę się baliśmy że będzie długa kolejka do kas. Nic podobnego, mimo że był w środku tłum zwiedzających to do kas było może po kilka osób. Po kupieniu biletów wchodzimy do pierwszego pawilonu i niesamowity widok dla wyposzczonych żeglarzy będących po zimowej wegetacji z daleka od swoich łódek. Łódki wszelkiego typu, od malutkich składanych bączków po kilkunastometrowe jachty żaglowe i motorowe. Od jednokadłubowych po trimarany. Obejrzeć to wszystko trudno a co dopiero opisywać.
Zaraz po wejściu ukazał się nam trimaran. Do dużych plusów zaliczyłbym łatwość dostosowania do przewożenia po drogach przez zsunięcie obu pływaków. Po zsunięciu szerokość to 2,54 m. Super sprawa.

[Zygusik]

Nawet w małych dmuchanych katamaranach stosuje się już żagle z tworzywa sztucznego (membranowe ?)

Przepięknie prezentowałe się oldtimery. Z tworzywa z roku 1980 i jeszcze starsze ale chyba z duszą

[Zygusik]

Miło było spotkać polski akcent na Targach. Była cała rodzina Phobosów 18 do 25

[Zygusik]

Pięknie prezentowały się Marinery 20 i 24

[Zygusik]

Z polskich akcentów był jeszcze Maxus 22 z naklejką na rufie że taki jacht popłynie dookoła świata

Widoczne były też 2 łódki z Navikomu: VIKO S22 oraz VIKO 30S. Może to jest moje odczucie ale na VIKO 22 widziałem nierówny laminat na burtach. Po prostu nie miał płynnych zaokrągleń przejść. A znowu na VIKO 30 dało się zauważyć od zewnątrz w których miejscach są grodzie dziobowe i rufowe. Ale może przesadzam.

[Zygusik]

Jeszcze miłszym akcentem przynajmniej dla mnie bo jestem z Łodzi były przyczepy podłodziowe aluminiowe z łódzkiej firmy Jodmet. Wcześniej wycinałem u nich kilka detali do pantografu i nie tylko a nawet nie wiedziałem że robią też przyczepy podłodziowe.

Mały Laser oczywiście z żaglami membranowymi.

Były też silniki zaburtowe zasilane LPG od małych 1,8 HP do chyba 15 HP

Silniki elektryczne Torqeedo cruise 2.0 zna chyba sporo żeglarzy. I tutaj jest oryginalny akumulator do takiego silnika. Nie pamiętam ceny ale chyba dorównuje cenie silnika czyli około 12000 zł.

Był też chyba największy silnik elektryczny Torqeedo, szkoda że nie pamiętam jego mocy. Z tyłu widać grubość kabli zasilających.