Drobne prace w laminacie |
Autor |
Wiadomość |
urbos
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 731 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Częstochowa/Kraków
|
Wysłany: 2019-05-15, 12:05 Drobne prace w laminacie
|
|
|
Doświadczenia w robocie w laminacie mam praktycznie zero. Chcę skoczyć na jacht i połatać odpryski i pajączki w kokpicie i od strony rufy. Do tego odkręcić wszystko z rufy (pantograf, ster, drabinkę) i zamontować na nowo (cośtam mi cieknie do komory wypornościowej).
Jacht mam w Jaśkowie i obawiam się o możliwość dokupienia czegoś na miejscu.
Wrzucam co zamówiłem. Jakby ktoś doradził co ew. pominąłem, albo może w ogóle coś zmienić to będę wdzięczny za rady. Pomijam narzędzia, podkładki, śruby itp - to raczej wszystko mam w nadmiarze.
- aceton
- topkot z utwardzaczem
- rękawiczki
- pędzle, wałki, szpatułki itp.
- sikaflex (to będzie OK do okuć na rufie?)
- papiery ścierne
- pasta polerska
Ubytki mam niewielkie, więc nie planuję szpachli ani mat.
Ogólnie, jak pisałem, zieloniutki jestem, więc możecie mnie wyszydzać byle konstruktywnie ;). |
Ostatnio zmieniony przez urbos 2019-05-15, 12:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Emill`76
Wiek: 47 Dołączył: 06 Lut 2014 Posty: 653 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Okolice Nasielska
|
Wysłany: 2019-05-15, 12:19
|
|
|
Pajączki i pęknięcia żelkotu , trzeba koniecznie rozfrezować aż do laminatu - najlepiej do tego nadaje się ręczna frezarka z frezikiem w kształcie stożka o średnicy 2mm .
W Tangach pęknięcia często pojawiają się na klapach bakist wzdłuż kąta ścianki poziomej i pionowej . Tam dobrze od wewnątrz dać łatę z maty szklanej wzmacaniającą . |
|
|
|
|
urbos
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 731 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Częstochowa/Kraków
|
Wysłany: 2019-05-15, 12:32
|
|
|
Jak rozwalę do laminutu to i tak wystarczy na wierzch tylko topkot? Czy muszę walnąć wtedy coś mocniejszego pod?
Frezarkę spróbuję ogarnąć, dzięki za radę.
Czy jak wezmę wkrętarkę akumulatorową i założę kamień szlifierski to zadziała czy za mała moc? |
|
|
|
|
yavor
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-05-15, 12:46
|
|
|
urbos napisał/a: | Jak rozwalę do laminutu to i tak wystarczy na wierzch tylko topkot? Czy muszę walnąć wtedy coś mocniejszego pod?
Frezarkę spróbuję ogarnąć, dzięki za radę.
Czy jak wezmę wkrętarkę akumulatorową i założę kamień szlifierski to zadziała czy za mała moc? |
Jak chcesz to mam dremel, mogę pożyczyć. Mam tez polerkę i dobrą pastę.
Kup jeszcze szpachlówkę w kolorze żelkotu. Ja mam taką sealine i jest ok na drobne ubytki.
Szpatułki najlepsze są plastikowe. Nie zapomnij o pojemniczkach do mieszania składników. |
|
|
|
|
urbos
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 731 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Częstochowa/Kraków
|
|
|
|
|
Emill`76
Wiek: 47 Dołączył: 06 Lut 2014 Posty: 653 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Okolice Nasielska
|
Wysłany: 2019-05-15, 13:15
|
|
|
Imho sam topcoat da radę . Nie będziesz miał głębszych ubytków niż 1 - 2 mm . Tylko musisz dać z nadatkiem bo w trakcie wiązania się skurczy . Jak wyschnie , papiery 400 / 800 / 1200 i pasta na finisz .
Lepiej dobrać włąściwy kolor topcoatu pod Twój żelkot . Szpachlówka Sea - Line to nic innego jak top coat z dodatkiem krzemionki , ale jest dostępna w 1 odcieniu białego . Przykładowo do odcienia żelkotu w moim kokpicie szpachlówkę sea - line widać ... jest jakby bardziej kremowy kolor . |
|
|
|
|
yavor
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-05-15, 13:16
|
|
|
Emill`76 napisał/a: | Imho sam topcoat da radę . Nie będziesz miał głębszych ubytków niż 1 - 2 mm . Tylko musisz dać z nadatkiem bo w trakcie wiązania się skurczy . Jak wyschnie , papiery 400 / 800 / 1200 i pasta na finisz .
Lepiej dobrać włąściwy kolor topcoatu pod Twój żelkot . Szpachlówka Sea - Line to nic innego jak top coat z dodatkiem krzemionki , ale jest dostępna w 1 odcieniu białego . Przykładowo do odcienia żelkotu w moim kokpicie szpachlówkę sea - line widać ... jest jakby bardziej kremowy kolor . |
A tu Cię zdziwię bo mam dwie różne i każda ma inny odcień
Oczywiście nie wiemy na co trafimy kupując... |
|
|
|
|
urbos
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 731 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Częstochowa/Kraków
|
Wysłany: 2019-05-15, 13:19
|
|
|
Kolor na pewno będzie nieco inny (jaśniejszy). Trudno.
To szpachli na razie nie kupuję, jakby co zamówię kurierem na miejsce, albo może w Piszu się kupi. |
|
|
|
|
Emill`76
Wiek: 47 Dołączył: 06 Lut 2014 Posty: 653 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Okolice Nasielska
|
Wysłany: 2019-05-15, 13:49
|
|
|
urbos napisał/a: | Kolor na pewno będzie nieco inny (jaśniejszy). Trudno.
To szpachli na razie nie kupuję, jakby co zamówię kurierem na miejsce, albo może w Piszu się kupi. |
Do Marka podjedź lub podpłyń "Pod Dębem" . Jak podpłyniesz to i odcień Ci dobiorą .... |
|
|
|
|
Emill`76
Wiek: 47 Dołączył: 06 Lut 2014 Posty: 653 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Okolice Nasielska
|
Wysłany: 2019-05-15, 13:52
|
|
|
yavor napisał/a: |
A tu Cię zdziwię bo mam dwie różne i każda ma inny odcień
Oczywiście nie wiemy na co trafimy kupując... |
O cholera to faktycznie . Może inne partie produkcyjne ? Jak na targach rozmawiałem ze Sławkiem to mówił , że szpachlówka jest tylko w 1 kolorze .
Oczywiście na finalny odcień , bardzo ważne ile damy utwardzacza. Jeśli przegniemy i damy za dużo , zrobi się kolorek żółtawy ..... |
|
|
|
|
yavor
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-05-15, 15:38
|
|
|
Emill`76 napisał/a: | yavor napisał/a: |
A tu Cię zdziwię bo mam dwie różne i każda ma inny odcień
Oczywiście nie wiemy na co trafimy kupując... |
O cholera to faktycznie . Może inne partie produkcyjne ? Jak na targach rozmawiałem ze Sławkiem to mówił , że szpachlówka jest tylko w 1 kolorze .
Oczywiście na finalny odcień , bardzo ważne ile damy utwardzacza. Jeśli przegniemy i damy za dużo , zrobi się kolorek żółtawy ..... |
Po otwarciu puchy widać gołym okiem, że jest inna. Po wyschnięciu jest to jeszcze bardziej widoczne :( Pewnie inne partie tak jak mówisz.
Całe szczęście jedna z nich pasuje niemal idealnie tylko nie pamiętam która |
|
|
|
|
Michal
Dołączył: 05 Lut 2014 Posty: 373 Otrzymał 54 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-05-16, 09:27
|
|
|
Piszesz o uszczelnianiu okuć to dodam kilka słów:
Najczęściej spotykane łączenie okuć do pokładu laminatowego to śruby przelotowe z powiększoną podkładką nierdzewną i nakrętką. Tu wystarczy rozkręcić i dokładnie oczyścić pozostałości uszczelniacza. Jest to szczególnie ważne bo kiedyś okucie mogło być uszczelniane silikonem a poliuretan do niego się nie przyklei. Uszczelniacz staram się dać w takiej ilości aby wypełnił całą powierzchnię przylegania okucia do laminatu a nie tylko wokół śrub. Warto zwrócić uwagę na powierzchnię żelkotu koło demontowanego okucia. Jeśli żelkot jest popękany i pęknięcia odchodzą od okucia to zazwyczaj powodem jest zbyt cienki laminat. Przed uszczelnieniem najlepiej naprawić uszkodzenie żelkotu a przy montażu dodać wzmocnienie z kawałka laminatu. Dając wzmocnienie z laminatu dajemy też uszczelniacz z tej strony, wtedy mamy podwójną pewność że nie będzie ciekło i wzmocnienie przenosi siły na dużą powierzchnię. Podkładki z laminatu nie zastępować sklejką ani blachą. Uszczelniaczy jest wiele typów np. sika 295uv, wurt K+D, soudal 40 fc itd. |
_________________ Kto ma statki ten ma wydatki
Pozdrawiam Michał |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
|
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): Artur 66 |
|
urbos
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 731 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Częstochowa/Kraków
|
Wysłany: 2019-05-16, 12:56
|
|
|
Dzięki, Panowie, za wszelakie rady. Wszystko zamówione. Jak na miejscu będę miał jakieś wątpliwości to się odezwę, może ktoś doradzi.
Na razie przestudiowałem poradniki sea-line, które w sumie wyjaśniają praktycznie wszystko. |
|
|
|
|
urbos
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 731 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Częstochowa/Kraków
|
Wysłany: 2019-05-19, 16:21
|
|
|
Jeszcze jedno pytnie o papiery.
Gradację rozumiem, ale nie do końca wiem czym się różni papier wodny od innego.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie, co wziąć?
Wiem, pytania jak od przedszkolaka, ale tym w tej dziedzinie jestem. |
|
|
|
|
żyszkoś
Dołączył: 22 Lut 2014 Posty: 643 Otrzymał 53 piw(a) Skąd: Strzyboga / Piastów
|
Wysłany: 2019-05-19, 19:06
|
|
|
O ile wiem to wodny jest wodoodporny, przystosowany do szlifowania na mokro. Trochę wody, papier, klocek i jedziesz.
Im drobniejszy tym bardziej irytujący, po 25 minutach szlifowania ręcznego odpadają Ci ręce, a wystająca szpachla przestaje przeszkadzać.
A jeśli już się wykażesz wytrwałością, to po wyszlifowaniu drobnym papierem łódka wygląda pięknie! Błyszczy się jak psu j...a. Do wodowania i pierwszego tygodnia na wodzie. Potem się robi normalnie, zwłaszcza jak się ma ciemny kadłub (Helios jest chyba ciemnoniebieski, dobrze pamiętam?). |
_________________ Adam Żyszkowski |
|
|
|
|
Margarita
Dołączyła: 04 Lut 2014 Posty: 350 Otrzymał 27 piw(a) Skąd: Kraków/Piekna Góra
|
|
|
|
|
Emill`76
Wiek: 47 Dołączył: 06 Lut 2014 Posty: 653 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Okolice Nasielska
|
Wysłany: 2019-05-20, 09:42
|
|
|
żyszkoś napisał/a: |
Im drobniejszy tym bardziej irytujący, po 25 minutach szlifowania ręcznego odpadają Ci ręce, a wystająca szpachla przestaje przeszkadzać.
. |
Eeee tam Jeśli tylko szpachla jest utwardzona do postaci tzw " pyło - suchej " idzie łatwo i przyjemnie . O ile oczywiście zmieniamy gradację papieru - proponuję 400 / 800 / 1200 ewentualnie 500 / 1000 / 1500 i na koniec pasta polerska |
|
|
|
|
urbos
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 731 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Częstochowa/Kraków
|
Wysłany: 2019-05-20, 11:01
|
|
|
Tak, Adamie, Helios jest niebieski, ale robotę mam w białym (kokpit, rufa), a nie burty na zewnątrz.
Na szczęście motywację mam. Jadę bez dziewczyny to choćby z nudów coś naprawię ;) |
|
|
|
|
urbos
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 731 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Częstochowa/Kraków
|
Wysłany: 2019-05-30, 09:21
|
|
|
Jeszcze pytanie sprzętowe. Jechałem starą szlifierką oscylacyjną, która w trakcie pracy nawaliła. Robota została niedokończona, a wracać musiałem do domciu.
Chcę więc zakupić coś do szlifowania + najlepiej, żeby też do polerowania się nadało.
Czy szlifierka mimośrodowa będzie OK?
np. coś takiego:
https://www.ceneo.pl/2557797#
Czy może ktoś coś ma do polecenia? Roboty mam niewiele, więc chcę kupić coś skutecznego, ale jednak budżetowego, bo pewnie użyję nieczęsto. Byle było skuteczne. |
|
|
|
|
yavor
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-05-30, 11:50
|
|
|
urbos napisał/a: | Jeszcze pytanie sprzętowe. Jechałem starą szlifierką oscylacyjną, która w trakcie pracy nawaliła. Robota została niedokończona, a wracać musiałem do domciu.
Chcę więc zakupić coś do szlifowania + najlepiej, żeby też do polerowania się nadało.
Czy szlifierka mimośrodowa będzie OK?
np. coś takiego:
https://www.ceneo.pl/2557797#
Czy może ktoś coś ma do polecenia? Roboty mam niewiele, więc chcę kupić coś skutecznego, ale jednak budżetowego, bo pewnie użyję nieczęsto. Byle było skuteczne. |
Kup takie cudo: https://www.lidl-sklep.pl...00-W/p100245433
Mimośrodowa jest trudniejsza w użyciu. Jak nie masz wprawy, możesz popsuć.
Do polerowania musi być coś konkretnego. Ja mam K2 MASNER (koszt nieco ponad 200zł) i jest nie do zajechania. Do tego dobra pasta np. menzerna 3in1.
W załączeniu efekt po jednym "szlifie" bez większej spinki (mało czasu było). |
|
|
|
|
|