[marekj]

No w sumie jak mieli to zbadać jak długo będzie się utrzymywać właściwy poziom przeciwciał. Szczepionka powstała w niespełna rok. Mogliśmy oczywiście kolejne pół roku czekać, chorować czy nawet umierać aby się dowiedzieć jak długo szczepionka będzie działać i kiedy będzie byc może potrzebna następna dawka. Albo czekać rok na potwierdzenie, że faktycznie po roku trzeba się trzeci raz zaszczepić.

[Bodo]

OK.... tylko zabrakło prostej szczerości wobec suwerena ..... potraktowano nas jak głupi, nic nie rozumiejący, ciemny lud, który kupi każdą propagandę .... decydenci upajali się poczuciem władzy, nie licząc się z ludzkim życiem, przy okazji napychając kasę .... straciłem do tego wszystkiego zaufanie i spokojnie się przyglądam z dala .....

Głośne i częste przypadki, o których pisał Siga, a przemilczają telewizornie, to te odpadki z "większych korzyści szczepień" ..... to, jest dodatkowy argument, abym nie wierzył we wszystko, co próbuje mi się wcisnąć .....

[marekj]

Boguś, ja tu w cale nie twierdzę, że to co nam wciskają w telewizorni to 100% prawda. Jeśli chodzi o te przypadki powikłań to moja próbka statystyczna jest taka że znam sporo osób które chorowały jak i takich które się szczepiły. Statystycznie wśród tych pierwszych było kilka które się porządnie przemęczyły i to nie przed dzień dwa ale tydzień, dwa lub dłużej i nadal nie czują się w pełni zdrowe. Wśród tych drugich to już wspominałem - krótka gorączka, max kilka dni osłabienia i tyle. Ja osobiście wybrałem to drugie ryzyko mając też szczęście możliwości wyboru preparatu. Żona nie miała wyboru i szczepiła się tym dającym najwięcej objawów poszczepiennych i tu już wchodzi polityka - którą grupę zawodową potraktowano jak króliki doświadczalne? .... nauczycieli.

Ja kompletnie nie ufam obecnej "władzy" nie wierzę im w ani jedno słowo, wierzę naukowcom, wierzę że skoro większość - nawzijmy to - "cywilizowanego świata" się szczepi to chyba jest to jednak właściwa droga.
Zresztą tak jak napisałem gdzieś wcześniej. Pojechałbym gdzieś za granicę a szczepienie może temat mocno ułatwić. Nie chciałbym za każdym razem mieć dłubane w nosie - ponoć wyjątkowo nieprzyjemny zabieg i do tego drogi.

[balti]

Sceptykom proponuję przeczytać ulotkę z przeciwskazaniami od któregokolwiek leku przeciwbólowego dostępnego wszędzie bez recepty i często łykanego bez żadnej refleksji ....

[Bodo]

Ja nie jestem sceptykiem szczepień, w rozumieniu, że nie namawiam innych do zmiany decyzji, jaką podjęli w tym temacie .... każdy ma prawo do swojego wyboru .... mój sprzeciw dotyczy narzucania ograniczenia swobód człowieka .... natomiast, bezczelny sposób, w jaki to się robi, budzi we mnie oburzenie i protest ..... oczekuję zwykłej uczciwości, wobec obywatela demokratycznej Europy .... a Tym, którzy bezrefleksyjnie łykają wszystko, łącznie z proszkami od bólu głowy, proponuję lekturę książki Rolanda Baadera, pt. "Koniec Papierowego Pieniądza" .... dla zaciekawienia tą książką, napiszę, że ww ekonomista i przedsiębiorca okazał się wizjonerem i przed kilkunastu laty opisał dokładnie to, co aktualnie przeżywamy od roku .... ... widział już wcześniej, do czego zmierza taki system i co jest w stanie uczynić każda władza ....

[Bodo]

Sory, że jeszcze trochę pomarudzę, bo nie wytrzymałem po otrzymaniu najaktualniejszej informacji ..... "zwiększono limit gości na weselach" .... .... zaczynam mieć deja vu ..... taki stan poczucia braku wolności, przeżywałem podczas rządów komunistów ....

[balti]

Bodzio ,a Lema czytałeś ? Tam już wiele lat temu były "kolczyki gadułki" , czy to oznacza że teraz w akcie protestu mamy nie używać telefonów komórkowych / słuchawek w uchu / ?

Ta pandemia trafiła się obecnej władzy jak ślepej kurze ziarno ,bo może nią przykryć swoją wyjątkową chciwość i nieudolność , ale czy to znaczy że inni wykorzystując sytuację by tego nie robili /?/ , nie sądzę .

Niestety przez to co się dzieje ludzie są tak skołowani że nie odróżniają robienia polityki od zachowania zdrowego rozsądku .
Cały naukowy świat grzmi aby się szczepić , za nim stoi wiedza i lata nauki , a nie słupki w sondażach .

[Bodo]

Basiu, zgadzam się z Tobą w stu procentach ..... ktokolwiek rządzi, czy będzie rządził, nie popuści już nam - rządzonym, ... no chyba, że doprowadzi gospodarkę do bankructwa, tak jak komuniści, to na końcu, będą musieli wprowadzić wolność gospodarczą jak oni, ... jeżeli ktoś pamięta reformę Wilczka, ....... ja pamiętam tamte czasy i nie chcę już ich przeżywać kolejny raz ..... dlatego pisuję tutaj, abyśmy byli czujni i pilnowali swojej wolności, bo raz odebrana, nie będzie dobrowolnie zwrócona ....

[MirekMors]

Pisanie tu = kulą w płot. Nie bądź naiwny. No i zaszczep się, bo jesteś gorączka

[Bodo]

Gdzie widzisz różnicę w pisaniu na forum o:
1). - zachęcaniu do szczepień
2). - zachęcaniu do zgłębienia przyczyn i skutków tychże

[balti]

Bodzio to w/g Ciebie decyzja o szczepieniu się lub nie , jest sprawą polityczną ?????
No cycki mnie opadli ...

[Bodo]

Dla przypomnienia,
- maj 2020 - zakażenia dzienne ok. od 50 do 400 przypadków
- skutek : ogłoszenia lokdownu, zamykanie całej gospodarki i wypłata rekompensat
-maj 2021-zakażenia dzienne ok. od 600 do 2500 przypadków
- skutek : ogłoszenie zwycięstwa nad pandemią

czy to nie jest polityczne wywołanie strachu w ludziach, aby można było nad nimi łatwo panować? ... wprowadzając "dla Ich dobra", np. paszporty covidowe? ....

Pilnujmy się i zachowajmy "komsomolską czujność" .... bo, gdy polityk mówi, że jemu chodzi o moje dobro, to ja już się boję ..... a jak już działa w tym kierunku, to jestem pewny, że drogo za to zapłacę ..... vide: Polski, Nowy (nie) Ład ....

[balti]

No ... ,a w szpitalach leżą statyści ? ... sorry dla mnie EOT

[Bodo]

Basiu, .... dla mnie choroba istnieje, ...... w jakikolwiek sposób by nie powstała, to istnieje! .... mój sprzeciw budzi ograniczanie wolności jednostki, perfidnie wykorzystując pandemię i manipulując strachem ..... to prosta droga do wprowadzenia politycznego zamordyzmu ......

[axa_man]

Jak by nie patrzeć, wirus jest "nowością" i do tego nie do końca zbadaną. Fakt, że po czasie wiemy, że obostrzenia były na początku zbyt radykalne, ale wtedy nikt tego nie wiedział. Nawet teraz nie do końca wiadomo jakie są czy będą powikłania po covidowe. Nawet jeśli, po czasie, pojawia się badania, że faktycznie (w sumie oby) wirus nie był dla ludzkości tak niebezpieczny to sądzę, że w tym przypadku "dmuchanie na zimne" było swego rodzaju koniecznością. Bo co by było, jeśli okazałoby się, że jednak wirus byłby groźniejszy od przykładowo Sars-1?

Ja już widzę, za parę lat, jak powstanie wirus stru-kroć groźniejszy od aktualnego, jak społeczeństwo do tego się odniesie...

[Bodo]

Nie zgadzam się z uznaniem racji postępowania sprzed roku ..... byli tacy, którzy w tych samych okolicznościach, walczyli z covidem, licząc się z wolnością jednostki (np. Szwecja), a porównanie strat w liczbach jest podobne w ludziach i tragiczne dla naszej gospodarki w kosztach ..... uważam, że rozliczanie z efektów tych, którzy pchają się do rządzenia, jest naszym obowiązkiem i niech nie mydlą oczu swoimi "sukcesami", np. ogłaszając w lutym/marcu, terminarz zapisów (sic! ) na szczepienia ..... teraz "sukcesem" jest możliwość szczepienia bez skierowania .....
Ich realne sukcesy, to: ..... mają kasę z maseczek, respiratorów itp, oraz obowiązujący zakaz zgromadzeń (czytaj: protestów) ....

[marekj]

Do znudzenia powtarzam. To co robią rządzący - zwłaszcza nasi - to katastrofa i jawne wykorzystywanie wirusa do polityki. Nie mniej... rok temu nikt nie wiedział jak się sprawy potoczą. Nie było szczepionki, nie było wiadomo jak to gówno leczyć (tego akurat dalej nie wiadomo), nie było wiadomo jak się sprawy dalej rozwiną. Czy jest tu ktoś na forum kto nie pobiegł w marcu do sklepu zrobić zapasów? Tak - ja. Bo nie miałem czasu, jak w końcu pojechałem to nie było nic. Za tydzień już było - nawet srajtaśma się pojawiła w szerokim asortymencie Baliśmy się mniej lub bardziej i to wcale nie na podstawie tego co mówili w TVP, TVN czy uj wie gdzie tylko na podstawie tego co widzieliśmy w Chinach, Włoszech, Hiszpanii. Teraz wiemy dużo więcej i podejscie jest trochę inne. Sporo ludzi się poszczepiło, trochę jest ozdrowieńcami itp.
Szwecja to zły przykład do porównania. Mają wydolną służbę zdrowia. My nie mamy.
Paszport.... przecież to ułatwienie. To świadectwo szczepienia. Jadąc do Afryki czy gdzieś tam też trzeba mieć szczepienia zrobione. Ktoś się buntował? Przeciez na tym własnie polega wolność. Masz wybór. Szczepisz się? To masz papier na to i nikt Ci na lotnisku w Grecji kijem w nosie dłubac nie będzie. Nie masz ok, Twój wybór, ale jeśli postanowiłeś pojechac za granicę to dany kraj ma prawo dbać o zdrowie swoich obywateli i skoro jesteś niezaszczepiony to ma prawo zbadać czy przypadkiem właśnie nie roznosisz wirusa. Zawzsze można wybrac wakacje w kraju i nie mieć tematu paszportu. I tak można wyliczać....

[Artur 66]

Przypomina mi to dyskusję o używaniu silników na Nidzkim do cumowania w portach,

[Bodo]

[MirekMors]

Szkoda z Tobą dyskutować. Mamusia zaszczepiła cię na odrę, ospę i i wiele innych chorób ? A Ty teraz udowadniasz szkodliwość szczepień Wymień 1 ! znany ci przykład zgonu po szczepieniu.
Piszesz Sierpuchowo, a to zwykły Ciemnogród. Podobno mieszka tam niejaki Bodo Palovnik