forum.zeglarzom.pl :: Zobacz temat

Szaman3 · Wysłany: 2014-04-17, 21:31

Już?

Doooopiero :-P

Bodo · Wysłany: 2014-04-18, 06:32

Załapałeś się na ostatnie piwo ..... :beer:

gzajac · Wysłany: 2014-04-23, 20:00

Nasz nowy Marinerek 20 zwodowany na jez. Żywieckim 2 godz. temu :mrgreen:

I piwko by się przydało...

Szaman3 · Wysłany: 2014-04-23, 20:16

Bogdanowi piwo sie skończyło, ale ja jeszcze mam :-D

gzajac · Wysłany: 2014-04-23, 20:16

Dzięki, po ciężkim dniu piwko jak znalazł :mrgreen:

Bodo · Wysłany: 2014-04-23, 20:56

Mnie, piwko nie skończyło się, tylko zabrałem ze sobą na mazury ...... :-D

.... Grześkowi, piwo się należy, ...... ;-)

..... ale nie bądź rozrzutny, bo czeka Cię męcząca i długa trasa rzekami, a na Mazurach, trzeba będzie ugościć komitet powitalny ..... :mrgreen:

Grzesiu! ?.. czekamy na pierwsze wrażenia z radości pływania nową łódką ...... :-D

... napisz, kiedy chrzest i czy będzie podobny do chrztu BoTaka? .... czyli, cały pod wodą ..... :mrgreen:

gzajac · Wysłany: 2014-04-23, 20:59

Bodo · Wysłany: 2014-04-23, 21:06

Chyba, że przyjedziemy z forumowiczami ...... poznasz inną tradycję chrzcin łódki ..... :mrgreen:

gzajac · Wysłany: 2014-04-23, 21:11

don alonso · Wysłany: 2014-04-24, 11:02

26 kwietnia stawiam łodkę na wodzie!

robarek · Wysłany: 2014-04-24, 12:33

I ja

NePolyak · Wysłany: 2014-04-24, 18:59

Widziałem dzisiaj zwodowanego Norfa ;-)

Ale nie mogę uznać... bo stoi na wodzie w takim samym stanie, jak w zimie pod plandeką :-P

Tynia · Wysłany: 2014-04-27, 11:39

siga2 · Wysłany: 2014-04-27, 22:14

W bólach i pocie po kilku dniach mordęgi prawie udało się zakończyć prace przy Sidze. Mimo nieskończonych prac łódka już stoi na wodzie. W tym roku założyłem samohalsujàcego foka i mam nadzieję że uda się na tym żaglu przepływać sezon

hyzewicz · Wysłany: 2014-04-27, 22:34

A przeciez to nowa lodka to czemu masz przy niej tyle pracy? Chyba ze ja doposazasz caly czas?

siga2 · Wysłany: 2014-04-28, 08:07

Duża łódka wymaga więcej czasu żeby przygotować do sezonu . Splot różnych okoliczności /coś się popsuło ,czegoś zapomniałem , mniej pary :oops:

/powoduje że cztery dni dla jednej osoby to mało żeby wszystko zagrało na 100% .

Artur 66 · Wysłany: 2014-04-28, 09:31

No to na zdrowie Janku za wodowanie :beer:

Co do ilosci pracy przy większej łódce, to moje plecy i ramiona, również to potwierdzają :-P

Moja obecna jest nie dużo większa i zdecydowanie młodsza od poprzedniej, a roboty jakby 2 razy więcej, szczególnie przy czyszczeniu i polerowaniu burt i pokładu :shock:

marekj · Wysłany: 2014-04-28, 11:24

No dobrze. Operacja "Wodowanie 2014" zakończona. Jacht na wodzie, a ja... w pracy :evil:

Trzy dni ostrego zapierniczania. Wymiana rolek w mieczu, stolika w kabinie, siłowników i dechy pantografu, pasów relingowych, jakieś drobne lakierowanie i laminowanie, coś tam z elektryką, nie pamiętam więcej...

Pierwsze pływanie było. Rundka na silniku od dźwigu do pomostu. Następne jak się uda do Jaśkowa na wiadomym rejsiku.

Artur 66 · Wysłany: 2014-04-28, 14:26

za ciężką pracę i efekt końcowy :-D

marekj · Wysłany: 2014-04-28, 14:49

Ano jest już prawie gotowa. Pozostało:
- wanty kolumnowe do wymiany bo obecne sa za krótkie i przedłużane szeklami :oops:

- przykręcić stolik bo brakło nam śrubek :oops:

i czasu

- wcisnąć gąbki materacy do wypranych pokrowców, które leżą u mnie w domu, bo zapomniałem je zabrać ;-)

- żagle założyć - tego w sumie celowo nie robiłem żeby bez sensu miesiąc nie dyndały na maszcie

No i jeszcze się sklonować, żeby dało się pływać, a w pracy myśleli że jestem obecny :mrgreen: