[Margarita]

Wczoraj do mojej Mamy mieli przyjść goście, narobiła gołąbków, ale sosu wyszło jak na lekarstwo.
Zaoferowałam się zrobić szybko sos pomidorowy (goście prawie sięgają do dzwonka )
Ponieważ mam zazwyczaj jakieś awaryjne gotowce, w tym sos biały w torebce, (nie wiadmo, kiedy może byc potrzebny), to żadna sprawa
Rutynowo - zmieszałam proszek z wodą w zwykłej dla sosów ilości, zagotowałam, jeszcze szybkie sprawdzenie ile ten akurat ma się gotować i - to nie był żaden sos, tylko ...barszcz biały
Dzwonek juz słychać, cóż więc, dodałam do tego czegoś koncentrat pomidorowy, zamieszałam, zagotowałam.
Goście byli zachwyceni, takiego sosu pomidorowego jeszcze nie jedli (ja też nie )
Był naprawdę dobry, kwaskowaty, gęsty, wyrazisty
Polecam to przypadkowe odkrycie

[Bodo]

Beata pichci w kuchni ..... bo znowu, przepuściła kupę kasy na żarcie .... ... jak przeczytałem jej Twojego posta, to kazała napisać .....
Gołąbki, są robione na kilka sposobów.... jeden z nich to zamiast gotowania ich, układa się do pieczenia, zalewając żurem z butelki i śmietaną 30%, w stosunku 1:1 ..... a następnie, piecze pod tym sosem ....
Tyle o zagryzce..... idę przepuścić trochę kasy na pijaństwo .....

[dicki.sharon]

Aż kupię i spróbuję.

Aż kupię i spróbuję.