lodówka |
Autor |
Wiadomość |
balti
Dołączyła: 30 Sty 2014 Posty: 3214 Otrzymał 165 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-05-07, 20:50 lodówka
|
|
|
Po latach używania różnych chłodziarek na prąd lub wkłady w końcu nabyłam wydaje mi się coś co mam nadzieję rozwiąże problemy nocnego warkotu i/lub braku prądu poza portem . Model nazywa się "ezetil ez4000 gaz/12v/220v" ale podobne występują też pod innymi nazwami handlowymi .
Na razie testuję ją w domu na 220 chłodzi jak głupia /ma nawet pojemniczek do kostek lodu / i co najważniejsze wcale jej nie słychać . Muszę podłączyć na gaz i zobaczyć jakie jest faktyczne zużycie .
Pojemność 42 l. butelki typu pet 1,5 l wchodzą na stojąco .
Wymiary - no cóż - przestrzeń pod zejściówką trochę się zmniejszy ale coś za coś .
Cena ofertowa oscyluje w granicach 1000-1200 ale jak się poszuka można znaleźć poniżej tysiąca / mi się udało / co przy propozycjach z firm z napisem "marine" jest duuuużo niższa .
Jeśli macie jakieś doświadczenia z takimi lodówkami , szczególnie jeśli na coś zwrócić uwagę to proszę o info .
Puki co polecam . |
_________________ Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić
***** *** |
|
|
|
|
marekp
Wiek: 59 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 312 Otrzymał 22 piw(a) Skąd: Saint-Nazaire
|
Wysłany: 2014-05-07, 22:08
|
|
|
Szybciutko wstawiaj zdjęcia... |
_________________ Marek |
|
|
|
|
balti
Dołączyła: 30 Sty 2014 Posty: 3214 Otrzymał 165 piw(a) Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2014-05-07, 23:02
|
|
|
Aby korzystać z zasilania gazowego na łódce, będziesz musiała wykonać odprowadzenie spalin na zewnątrz kabiny ..... wydaje mi się, że na zasilaniu z 12V, lodówkę zeżre bardzo dużo prądu ..... miałem podobną i używałem jej w sposób taki, że w porcie podłączona była do 230V a podczas pływania i biwakowania na gaz ..... sprawdzała się, bo duży prąd, zamroził parownik a gaz, podtrzymywał temperaturę .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
balti
Dołączyła: 30 Sty 2014 Posty: 3214 Otrzymał 165 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-05-07, 23:22
|
|
|
Bodo napisał/a: | będziesz musiała wykonać odprowadzenie spalin na zewnątrz kabiny |
1) sugerujesz jakieś przewody ? czy umiejscowienie pod zejściówką nie załatwi sprawy ?
2) jakie miałeś przybliżone zużycie gazu ? |
_________________ Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić
***** *** |
Ostatnio zmieniony przez balti 2014-05-07, 23:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
hyzewicz
Wiek: 57 Dołączyła: 08 Lut 2014 Posty: 254 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Warszawa/Wieden
|
Wysłany: 2014-05-07, 23:27
|
|
|
Baska planujesz zamach na mnie? |
|
|
|
|
balti
Dołączyła: 30 Sty 2014 Posty: 3214 Otrzymał 165 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-05-07, 23:50
|
|
|
hyzewicz napisał/a: | Baska planujesz zamach na mnie? |
spoko , w maju lodówka jest mało przydatna |
_________________ Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić
***** *** |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2014-05-08, 08:16
|
|
|
Spaliny gazowe, muszą być odprowadzone na zewnątrz .... w mojej lodówce, był to kawałek takiej samej rury jaką stosują do rozprowadzania ciepłego powietrza z ogrzewania jachtowego .... w Twoim wypadku, można by taką rurę, podłączyć do wywietrznika, jakie z reguły są montowane w tylnej części jachtu z wyjściem do kokpitu ....
spalnie gazu, przy włączonej non stop lodówce, wyszło 3 kg na 7 dni ..... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
spellkast
Dołączył: 13 Mar 2014 Posty: 17 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2014-05-08, 12:33
|
|
|
Na jachtach dobrze sprawdzają się lodówki do przyczep kempingowych i kamperów. Takich firm jak np. thetford, elektrolux czy dometic. Mają możliwość zasilania jednym z trzech rodzajów: gaz, 12 V lub 230 V. Sam użytkowałem na łodce taką lodówkę: http://www.thetford.pl/n3080.php
a teraz mam ją w przyczepie kemingowej. Ma tą możliwość, że może chłodzić nawet bez energii elektrycznej - na samym gazie. Z moich doświadczeń wynika, że przy ciągłej pracy 24 h/dobę, na samym gazie (bez prądu) zużywa 11 kg butlę w ok. 10 dni (okres letni).
Aha, a oprócz dwóch kratek nawiewewno - wywiewnych, ta lodówka nie wymaga żadnych kominków |
Ostatnio zmieniony przez spellkast 2014-05-08, 12:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
balti
Dołączyła: 30 Sty 2014 Posty: 3214 Otrzymał 165 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-05-08, 12:33
|
|
|
Bodo napisał/a: | taką rurę, podłączyć do wywietrznika |
trochę mnie zmartwiłeś bo muszę się czasem dostać do przestrzeni "za nią" ...... , ale pewnie jest to wykonalne |
_________________ Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić
***** *** |
|
|
|
|
siga2
Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 245 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Hornówek
|
Wysłany: 2014-05-08, 12:43
|
|
|
Balti-- zadam pewnie głupie i wnerwiające pytanie . Dlaczego nie zdecydowałaś się na zakup porządnej dedykowanej do jachtów lodówki kompresorowej ,w pełni bezpiecznej ,zużywającej bardzo mało energii 12V i 230V i pracującej w dużych przechyłach ? Cena zakupu brutto to pewnie dubel w stosunku do gazowej ,ale to zakup na długie lata z możliwością przełożenia do innego jachtu ,zabrania do samochodu ,schłodzenia całości do minus 16 stopni i niepodgrzewania jachtu jak mały piecyk ,a do tego bez stresu że cały czas jesteś "pod gazem" |
|
|
|
|
balti
Dołączyła: 30 Sty 2014 Posty: 3214 Otrzymał 165 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-05-08, 12:51
|
|
|
siga2 napisał/a: | Cena zakupu brutto to pewnie dubel w stosunku do gazowe |
no właśnie
siga2 napisał/a: | zakup na długie lata |
e tam nic nie jest wieczne , szczególne w dobie wszechobecnej chińszczyzny
siga2 napisał/a: | z możliwością przełożenia do innego jachtu ,zabrania do samochodu |
tu też bez problemu nawet są uchwyty do noszenia
siga2 napisał/a: | schłodzenia całości do minus 16 stopni |
testuję
siga2 napisał/a: | cały czas jesteś "pod gazem" |
no wiesz ja Ci nie wypominam co pijesz na łódce
a poważnie ja na tyle mało "szuwaruję" że jest to opcja do sporadycznego użytku |
_________________ Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić
***** *** |
|
|
|
|
siga2
Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 245 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Hornówek
|
Wysłany: 2014-05-08, 13:13
|
|
|
Pisałem że to moje pytanie jest głupie i wnerwiające i w zasadzie nie oczekiwałem żadnej odpowiedzi ze względu na to że zdaję sobie sprawę z tego że jeżeli kupiłaś określony sprzęt to nie dlatego że ma ładny kolor . Waeco jest dobre i drogie ,Włosi robią na takim samym Danfosie podobny sprzęt tylko trochę tańszy . 30 litrówka to koszt około 1900 złotych brutto /zależy gdzie kupować / 40 litrowa kosztuje max 200 złotych więcej ,ale też można trafić zdecydowanie taniej . Zamieszczam opis z pierwszego lepszego sklepu internetowego .
http://skitka.pl/Lodowka-...V-30L-p429.html |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2014-05-08, 13:25
|
|
|
Z użytkowania swojej lodówki gazowej byłem zadowolony .... po tym okresie, stwierdzam, że nie ma większych z nią problemów, w tym, z jakimkolwiek, praktycznym niebezpieczeństwem .... moja lodówka pracowała na gazie i w przechyłach, a jedynym jej minusem były drzwiczki.... otwierało się ją, jak domową i całe zimno natychmiast spływało na podłogę jachtu .... lepsze jest otwieranie od góry .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
urbos
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 731 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Częstochowa/Kraków
|
Wysłany: 2014-05-08, 14:21
|
|
|
Kiedyś mi opowiadał Leszek Piskorz (Mamry Jacht Czarter), że kupił gazowych lodówek w cholerę na kilka jachtów pod czarter i non-stop awarie, bo przechyły im mocno nie służą. Nie wiem jaka firma, mogę zapytać. Ogólnie kasa w błoto wg. jego słów. Ale to było z 5 lat temu i lodówki nie były specjalnie dedykowane na jachty. |
|
|
|
|
balti
Dołączyła: 30 Sty 2014 Posty: 3214 Otrzymał 165 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-05-08, 16:00
|
|
|
urbos napisał/a: | jachtów pod czarter i non-stop awarie, bo przechyły im mocno nie służą |
Możesz rozwinąć temat co się działo ? w/g mojej wiedzy to całkiem sporo jachtów w tym morskich wyposażanych jest w różne instalacje gazowe i chyba głównym ich problemem jest tzw. czynnik ludzki i odpowiednia wentylacja , nie konieczne przechyły . Poza tym na Mazurach często pływamy między portami gdzie jest prąd . Dobrze schłodzona lodówka wytrzyma kilka godzin , są akumulatory często wspomagane silnikami i solarami , przejście na pracę na gazie może być w tych warunkach bardzo rzadkie lub wcale . Ale w razie konieczności jest taka możliwość .
W przyczepie mam lodówkę na gaz i nigdy nie było problemów .
Dla mnie bardzo dużą zaletą jest bezgłośna praca urządzenia . |
_________________ Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić
***** *** |
|
|
|
|
siga2
Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 245 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Hornówek
|
Wysłany: 2014-05-08, 18:18
|
|
|
Zaletą lodówek typu gazowego jest bezgłośna praca . Wadą jest mała wydajność chłodzenia w stosunku do kompresorówek i sposób chłodzenia , są to lodówki absorpcyjne które są czułe na przechyły. W związku z tym jak za bardzo kiwa to może przestać działać, choć niekoniecznie . Te lodówki są nowocześniejsze niż te znane nam z lat 60 tych i 70 tych , ale zasada działania jest taka sama |
|
|
|
|
don alonso
Wiek: 75 Dołączył: 03 Kwi 2014 Posty: 84 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Górny Ślask
|
Wysłany: 2014-05-08, 22:43
|
|
|
Ze względów bezpieczeństwa uważam stosowanie gazu na jachcie za zło konieczne. Chłodziarki absorpcyjne zasilane gazem nie są urządzeniami szczególnie bezpiecznymi i wymagają stałej kontroli. Dodatkowo produkują dużo ciepła, co przy upałach nie najlepiej wpływa na temperaturę w kabinie. Oczywiście, najlepszym rzwiązaniem są chłodziarki kompresorowe. Niestety, na jachtach żaglowych problemem jest stały defiicyt "prądu". Chłodziarki kompresorowe dedykowane dla jachtów mają wyjątkowo mały pobór mocy i na większych jachtach gdzie możemy zainstalować większe akumulatory, są dobrym rozwiązaniem. O sobie nie piszę, bo na jachcie motorowym problem braku prądu nie występuje, a łączna pojemność zainstalowanych u nas akumulatorów to 375 Ah, więc moja chłodziarka pracuje bez przeszkód. No i cena. Jachtowa chłodziarka kompresorowa jest po prostu bardzo droga. |
_________________ Elizabeth CD czyli Nautika 1000 |
Ostatnio zmieniony przez don alonso 2014-05-08, 22:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Maczek
Wiek: 61 Dołączył: 09 Wrz 2014 Posty: 157 Otrzymał 10 piw(a) Skąd: Kobyłka
|
Wysłany: 2014-09-12, 17:23 Re: lodówka
|
|
|
balti napisał/a: |
Jeśli macie jakieś doświadczenia z takimi lodówkami , |
mam podobną, ale wybrałem opcję zasilania gazem z kartuszy
oznaczenie lodówki Dometic RC1205GC |
_________________ Maciek |
|
|
|
|
rhonal
Dołączył: 09 Sty 2015 Posty: 22 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-02-28, 19:06
|
|
|
Od zeszłego sezonu stałem przed problemem zakupu lodówki na łódkę.
Rozważałem różne opcje, bo każda ma swoje wady i zalety.
Najlepszą opcją wydała mi się kompresorowa. Ma ona poważną wadę - cenę zakupu.
Poza tym same zalety w stosunku do pozostałych znanych mi innych odmian lodówek.
Chcąc stać się posiadaczem kompresorowej i uniknąć jej najpoważniejszej wady zdecydowałem się na zakup używanego egzemplarza Waeco CDF-35 (1k PLN).
Mój egzemplarz pochodzi z 2008 roku i był eksploatowany przez kierowcę ciężarówki stąd też i trochę jest porysowana obudowa. Z wad używanego egzemplarza to trochę mało precyzyjny regulator temperatury. Ciężko go wyczuć, najlepiej byłoby go wymienić lub wyczyścić, ale na razie go sobie odpuściłem i się powoli przyzwyczajam.
Coś na temat samej lodówki i eksploatacji w warunkach domowych (testy - temperatura otoczenia ok. 20-22°C).
Gdy lodówka utrzymywała temperaturę w wnętrzu na poziomie -4°C do -5°C włączała się na 6-7 minut a wyłączała na 10-12 minut.
Gdy utrzymywała temperaturę we wnętrzu na poziomie 3°C do 4°C włączała się na 5-6 minut a wyłączała na 40-45 minut.
W upalne dni na łódce pewnie te proporcje inaczej się rozłożą.
Lodówka bardzo cicho pracuje. Najgłośniej słychać sam moment włączenia gdy włączy się przekaźnik. Podczas pracy hałas jaki generuje jest na poziomie szumu mojego komputera, który składałem z nastawieniem na cichą pracę, gdyż śpię 1m od niego
Dla zainteresowanych kompresorowymi to jest też włoski Indel B 35 - koszt 2k PLN za nową. Wygląd bardzo zbliżony do mojej oraz pojemność. Ta włoska jest lepiej wyposażona od Waeco CDF-35. W używkach niestety jej nie znalazłem.
Ma oświetlenie wnętrza, wyświetlacz temperatury oraz zasilanie 220V.
Waeco CDF-35 trzeba zasilać z sieci dodatkowym zasilaczem, ale model CF-35 można bezpośrednio z sieci zasilać.
Obecnie na olx jest wystawiony model CDF-35 za 1k PLN. |
_________________ Pozdrawiam
Przemek |
Ostatnio zmieniony przez rhonal 2015-02-28, 19:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|