|
|
Ja w sprawie dyszy ... |
Autor |
Wiadomość |
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2014-06-25, 10:41 Ja w sprawie dyszy ...
|
|
|
Tej dyszy, która występuje, między fokiem po nawietrznej a grotem po zawietrznej .....
że, coś takiego istnieje, wystarczy stwierdzić, stając między fokiem a grotem na płynącej łódce .... ale zastanawia mnie, jaki ona ma wpływ na ostrość i szybkość jachtu .... ... dział jest pn "Teoretyzujemy", to może spróbujemy? .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
mmaacc
Wiek: 54 Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 733 Otrzymał 46 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2014-06-25, 10:55
|
|
|
Dyszy podobno nie ma... Tzn jest, ale nie ma realnego wpływu na wydajność ożaglowania. Znaczy, że "dyszowe wsółdziałanie foka i grota" to mit z teorii żeglowania wpajanej przez PZŻ. Liczy się powierzchnia ożaglowania, a nie współpraca foka i grota. Dlatego "regatowe wydmuszki" mają foki z pokryciem rzadko przekraczającym 100%. Nie opłaca się. Im mocniej wieje, tym mniej się opłaca... Przy słabych wiatrach pokrycie wzrasta, żeby zwiększyć powierzchnię żagla przedniego, a nie po to, że by poprawić dyszę.
Tak dowodzą ostatnie badania aerodynamiczne opublikowane ze dwa lata temu. |
|
|
|
|
marekj
Wiek: 52 Dołączył: 02 Lut 2014 Posty: 1206 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2014-06-25, 11:17
|
|
|
Dysza ma wpływ negatywny - zwłaszcza w słabych wiatrach. Jak siedzę na zawietrznej to dmucha na mnie i marznę więc siadam na nawietrznej i wtedy nie dość że mam żyda to nie mogę obserwować pracy foka i płynę mniej świadomie tzn. wolniej
Panaceum jest polar |
_________________ Pozdawiam
Marek
***** *** |
Ostatnio zmieniony przez marekj 2014-06-25, 11:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2014-06-25, 11:52
|
|
|
Na grocie, musi występować siła ciągu, co jest uzyskiwanie przez różnicę ciśnień .... na wewnętrznej płaszczyźnie, to ciśnienie (wiatru), musi być wyższe od tego, które występuję na stronie zawietrznej żagla .... to jest oczywiste .... ale fok, który zachodzi za grota, zwiększa ciśnienie po jego zawietrznej stronie ... i to, tym bardziej, im bliżej, lik tylny foka znajduje się zawietrznej części grota.... różnica ciśnień na grocie jest mniejsza, więc i "pchanie" grota, jest analogicznie mniejsze .....
Druga sprawa, to nierównoległość odstępu tylnego liku foka, od pionowej linii grota, ... powoduje to, że w górnych częściach lik jest oddalony od grota o np. 1,5m, natomiast na dole żagle oddalone są tylko o 0,5 m.... to, moim zdaniem, dodatkowo wpływa na zaburzenie przepływy powietrza za grotem, co ma wpływ na ostrość i szybkość... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
mmaacc
Wiek: 54 Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 733 Otrzymał 46 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2014-06-25, 12:11
|
|
|
Bodo napisał/a: | w górnych częściach lik jest oddalony od grota o np. 1,5m, natomiast na dole żagle oddalone są tylko o 0,5 m |
Ciśnienie dynamiczne w tzw. "zwężce Vernturiego" zależy od prędkości przepływu i przekroju zężki (prawo Bernoulliego). W górnych partiach żagla strugi powietrza poruszają się szybciej, niż na dole (pionowy gradient prędkości wiatru). Dlatego do wytworzenia tego samego ciśnienia ( a właściwie podciśnienia) potrzebne jest mniejsze zwężenie, czyli można zostawić większą "dziurę". |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2014-06-25, 13:59
|
|
|
A co się dzieje, jak róg szotowy foka, zawijając się do góry i w stronę grota, kieruje strugi wiatru w poprzek do strug, idących po zawietrznej grota ? .... tak prowadzonego foka widuję bardzo często i wydaje mi się, że to zakłóca przepływ wiatru i dodatkowo podwiewa grota.... czy nie lepiej, w takich przypadkach, poprowadzić foka trochę dalej od grota? ... np. przesunąć kipę bliżej burty, tak, aby fok prowadzony był trochę szerzej? ... jaki, ew. wpływ, może mieć to na ostrość i szybkość? ... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
mmaacc
Wiek: 54 Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 733 Otrzymał 46 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2014-06-25, 14:15
|
|
|
A to już nie teoria, tylko praktyka... Oczywiście, że żagiel, czyli jego rogi, liki itp. powinien być uszyty i wytrymowany tak, żeby spływ strug powietrza był możliwie zbliżony do laminarnego. Wtedy opory aerodynamiczne żagla są mozliwie najmniejsze. Zawijanie liku tylnego (chyba to masz na myśli, bo san róg szotowy to się chyba nie zawija...) powoduje nawiewanie uginanie strug powietrza na zawietrzną stronę grota, powodując powstawanie niekorzystnych wirów (opór! ) i odkształcanie profilu żagla - charakterystyczna zmarszczka/kieszeń w pobliżu liku przedniego. To z kolei zmniejsza sprawność aerodynamiczną grota, powodując utratę siły ciągu skrzydła.
Jak w większości aspektów technicznych żeglarstwa, tak i tu nie ma jedynie słusznej koncepcji. Np. w silnym wietrze zgadzamy się w pewnym zakresie na powstawanie tej kieszeni na grocie, po to żeby nie luzować zbytnio foka. Utrzymujemy korzystny trym foka - własciwy kąt do wiatru i spływ strug powietrza. Tracimy trochę siły ciągu grota, ale często to się opłaca, bo daje ostrzejszą żeglugę, a wiatru na grocie i tak może być za dużo... |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2014-06-25, 14:25
|
|
|
Pomijam jedynie słuszną koncepcję i nie oczekuję recepty ...... .... natomiast, wózki szotów na jachtach, są ustawione bliżej lub dalej od środka .... widywałem i takie, gdzie róg fałowy foka, był uniesiony do góry i zakrzywiony do wewnątrz .... czy w takiej sytuacji, nie lepiej byłoby przesunąć wózek na zewnątrz, aby wiatr, nie zakłócał podciśnienia na grocie? .... czy, teoretycznie, będziemy wtedy pływać mniej ostro? ... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
mmaacc
Wiek: 54 Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 733 Otrzymał 46 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2014-06-25, 14:46
|
|
|
Masz na mśli róg szotowy oczywiście... Chyba nie umiem do końca sobie wyobrazić tego o czym piszesz... Wygląda mi to na jakiś gruby błąd w kroju foka, albo fok jest zaadaptowany od jakiejś innej łódki i nie pasuje... |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-06-25, 14:57
|
|
|
Chyba chodziło Ci o róg szotowy?
Zasada trymowania obu żagli w bajdewindzie, tak żeby współpracowały jak najlepiej, jest dość prosta. Najpierw wybieramy optymalnie foka np. wg wskazań icków (zakładam, że własciwe położenie wózka szotowego zostało już ustalone i wszystkie pary icków na foku zachowują się podobniie). Następnie mocno wybieramy talię grota i luzujemy aż do momentu, gdy zacznie pojawiac się fałda na grocie w okolicach masztu. To efekt nawiewania strug powietrza spływających z foka na grota, czyli własnie zmniejszenie różnicy ciśnienia pomiędzy nawietrzną a zawietrzną żagla. Wtedy należy podebrać talię tak, aby skasować fałdę. Teraz można jeszcze spojrzeć na icki na liku wolnym grota (jesli są ) i ewentualnie dobrać lekko talię, jesli icki skręcają na nawietrzną.
Gorzej jeśli skręcają na zawietrzną, bo to oznacza, że grot jest przebrany, a nie możemy go wyluzować, bo fok będzie znów nawiewał strugi powietrza na grota. Wtedy, jeśli chcemy iść optymalnie, trzeba poluzować talię, tak żeby icki na liku tylnym układały sie prosto, poluzować foka tak, żeby nie nawiewał powietrza na grota i lekko odpaść tak, aby icki na foku ułożyły się równolegle do żagla. |
|
|
|
|
mmaacc
Wiek: 54 Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 733 Otrzymał 46 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2014-06-25, 15:48
|
|
|
Szaman3 napisał/a: | zakładam, że własciwe położenie wózka szotowego zostało już ustalone i wszystkie pary icków na foku zachowują się podobniie |
W przykładzie Bogdana ten warunek chyba właśnie nie jest spełniony. Szaman3 napisał/a: | poluzować foka tak, żeby nie nawiewał powietrza na grota i lekko odpaść tak, aby icki na foku ułożyły się równolegle do żagla. |
No i właśnie tu zaczyna się "to zależy", o którym pisałem wcześniej. Czasem świadomie zgadzamy się na tę fałdę, żeby poprawić ostrość żeglugi kosztem utrzymania optymalnego kształtu grota. |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2014-06-25, 17:17
|
|
|
Tak, chodziło o róg szotowy, mylnie napisałem "fałowy" ....
Doszliśmy do momentu, gdzie fok (ustawiony odpowiednio na wózkach) nie współpracuje z grotem w sposób, jak to opisał Szaman.... czy, teoretycznie, można przestawić wózek z szyną szotową foka na zewnątrz? .... na logikę, przy wózkach bliżej osi, nic nie stracimy, ponieważ i tak musimy odpuścić foka i jednocześnie odpaść od wiatru? .... oraz drugie pytanie teoretyczne ..... czy w takim wypadku, szersze prowadzenie foka, nie pozwoli jednak, na ostrzejszą żeglugę, ze względu na równą współpracę żagli? .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-06-25, 17:21
|
|
|
Tak, moim zdaniem w takiej sytuacji należałoby szerzej prowadzić foka, czyli przesunąć szynę bliżej burty.
Może nie będzie ostrzej, ale na pewno szybciej, bo oba żagle będą lepiej pracować. |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2014-06-25, 17:26
|
|
|
Szaman3 napisał/a: | .....
Może nie będzie ostrzej, ale na pewno szybciej, bo oba żagle będą lepiej pracować. |
Dodatkowym zyskiem, może być więcej miejsca na dodatkowe metry foka ..... a przy silnych wiatrach to wydaje mi się, że w pochyle, łódka może iść ostrzej ..... ale to, tylko moje odczucia, nie podparte żadnymi badaniami ... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
mmaacc
Wiek: 54 Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 733 Otrzymał 46 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2014-06-25, 20:49
|
|
|
Panowie... Odsunięcie wózków bliżej burty, czyli szerzej zwiększy kąt trymu foka. Nie ma mowy o większej ostrości żeglugi , bo nie da się go odpowiednio mocno dobrać. Mam to u siebie na Bubusiu. Nie jest on demonem ostrości...
Na dużych turystycznych jachtach, gdzie ważniejsza niż ostrość żeglugi jet prostota obsługi i wygoda, robi się dużą genuę z dużym pokryciem i małego grota. Wtedy grot tylko teoretycznie jest żaglem głównym, bo może mieć powierzchnię mniejszą od foka. Wózki szotowe mogą być dalej od diametralnej jachtu i są cofnięte do tyłu. Co w efekcie nieznacznie tylko zwiększa kąt trymu genuy.
Szaman3 napisał/a: | icki na liku wolnym grota (...) skręcają na nawietrzną |
Hę? W jakiej sytuacji one mogłyby skręcić na nawietrzną?... Grot musiałby pracować na wstecznym... Może masz na myśli odrywające się od powierzchni żagla icki przy liku przednim,a nie na krawędzi spływu grota? |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-06-25, 22:34
|
|
|
Nie, mam na myśli to co napisałem |
|
|
|
|
robarek
Wiek: 72 Dołączył: 03 Kwi 2014 Posty: 637 Otrzymał 37 piw(a) Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2014-06-26, 07:25
|
|
|
Nie masz na myśli to co napisałeś, czyli co masz na myśli? |
_________________ Pozdrawiam
Robert |
Ostatnio zmieniony przez robarek 2014-06-26, 07:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
juzekp
Dołączył: 26 Maj 2014 Posty: 205 Otrzymał 29 piw(a) Skąd: Baden-Baden
|
Wysłany: 2014-06-28, 10:45
|
|
|
Sprawę "dyszy" b. dobrze wyjaśnia nasz znany konstruktor i teoretyk dr. inż. Jerzy Pieśniewski w numerze lipcowym "żagli" w swoim cyklu "przescignąć wiatr". Polecam (nie tylko ten artykuł , ale cały cykl) . |
_________________ Pozdrawiam - Józek
_____________
Pływanie żaglówką na silniku po wietrznym jeziorze , to jakby do uszczęśliwiania kochanki angażować murzyna |
|
|
|
|
juzekp
Dołączył: 26 Maj 2014 Posty: 205 Otrzymał 29 piw(a) Skąd: Baden-Baden
|
Wysłany: 2014-06-28, 12:05
|
|
|
Uzupełniam mój poprzedni post :
Także wnumerze czerwcowym "Żagli" jest artykuł Pana Pieśniewskiego o współpracy foka i grota . |
_________________ Pozdrawiam - Józek
_____________
Pływanie żaglówką na silniku po wietrznym jeziorze , to jakby do uszczęśliwiania kochanki angażować murzyna |
|
|
|
|
Tynia
Wiek: 51 Dołączyła: 29 Sty 2014 Posty: 473 Otrzymał 54 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-06-28, 12:19
|
|
|
Szaman3 napisał/a: | Nie, mam na myśli to co napisałem |
OT Wcześniej nie było tu przecinka, dlatego pojawił sie post robarka poniżej. Wyedytowałeś swój post i poprawiłeś (wstawiając przecinek po "nie") nie pozostawiając śladu. Wstawienie go spowodowało, że post robarka brzmi bez sensu. Szkoda, że robarek nie zacytował, wtedy byłby dowód.
Daje do myślenia.
P.S. To jeszcze nie wszystkie przecinki, których brakuje w tym zdaniu. Brakuje też kropki. Jako admin powinieneś dawać przykład pisania poprawną polszczyzną. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|