[balti]

Pozwolę sobie zacytować treść z fmipl , bo aż trudno mi uwierzyć w te słowa ....ciekawe kto zgadnie kto tak mówi ;

Cytat:

Swoją drogą, jak oceniacie poziom tegorocznej imprezy? W moim odczuciu sędziowanie o kilka poziomów lepsze niż poprzednio. Organizacja też całkiem ok. Co do podziału na klasy: moim zdaniem wyodrębnienie klasy regatowej jest ogromnym pozytywem: praktycznie wszyscy chłopcy-regatowcy zwolnili miejsce na pudłach dla jachtów czarterowych i armatorskich nie regatowych. Dzięki temu zabawa była dla każdego. Widać, że prosta decyzja może spowodować, że nie ma krzywych spojrzeń i gadania na brzegu o tym, że regatowcy przyjechali, a obecność takich żeglarzy jak Marek Stańczyk czy Piotrek Tarnacki tylko udowadnia, że da się pogodzić interesy wszystkich!

Edit: Poprawiłem cytowanie

[mmaacc]

[Bodo]

A ja czytam i potwierdzam Twoje domysły Maacc ..... Do stajni Tarnackiego i Stańczyka, dołącza nowa, wschodząca gwiazda .....
Jak czytałem w jednym z podpisów, ..... żeby dostrzec gwiazdy, musi być ciemno ...... idąc dalej tym tropem, karłów i ciemnych dziur wogóle nie widać na niebie, same muszą powiadmiać o swym istnieniu i mieć nadzieję, że jeszcze zabłysną w promieniach jakiegoś słońca .......
Może i złośliwe ..... wróć, na pewno złośliwe ..... lecz, niestety prawdziwe .....

[balti]

[Szaman3]

Wiktor?

[balti]

[mmaacc]

[plitkin]

Moge wiedziec na czym polega moja zmiana zdania?
No i na czym polegaja moje rzekome podzialy?
Oczywiscie w kontekscie mamerta.

[marekj]

Zadałem sobie trud i znalazłem. Tu dokładnie się zaczyna:
http://forum.mazury.info....r=asc&start=182

[balti]

Wiktor Ty inteligentny facet jesteś i zapewne doskonale orientujesz się o czym mówię . Nie chce mi się szukać i cytować Twoich wypowiedzi bo to nie o to chodzi i tak wszyscy zainteresowani wiedzą o czym mówię .

[plitkin]

No skoro Basiu wolisz do mnie i o mnie bez konkretow - spoko.

Zdaje sie, ze pod linkiem Marka wielokrotnie powtarzam o niedopuszczeniu do podzialu ludzi (nie klas). Tutaj mi zarzucacie takowy podzial. Na mamercie znaleziono droge by polaczyc regatowcow i turystow, okazuje sie, ze to sie fajnie sprawdza. Duzo lepiej, niz to z czym walczylem: wyrzucenie regatowcow z imprezy. Na Mamercie plynelismy razem, bawilismy sie wieczorem razem. To dobre rozwiazanie, nikomu tam regatowcy nie przeszkadzali, nikt podzialow nie szukal i nie wysylal nas na "setki innych imprez w sezonie, zrobionych dla regatowcow". Moim zdaniem to super rozwiazanie, laczace ludzi.

[marekj]

Wiktor. Odniosłem dokladnie odwrotne wrażenie. Wtedy zaprotestowałeś przeciwko rozdzieleniu startów klasy regatowej i turystycznej, teraz przyznałeś że podział na klasy był super. Nie mam niestety więcej czasu żeby udowadniać powyższe cytatami. Chyba że wtedy (wątek o organizacji regat wiosennych) adwersarze pisali swoje nie starając się zrozumieć wzajemnie. Ja w każdym razie podobnie odebrałem to jak balti, że zgodziłeś się z tym że rozdzielenie klas R i T jest słuszne, bo jest. Jednakowoż nawet to nie zapobiegło dyskusjom że ileś tam jachtów w turystycznej nie miało jakiejś zaślepki w skrzyni czy rolera.

[balti]

[plitkin]

Niezłe odwracanie kota ogonem. Do tego stopnia zabawne, że nawet nie zamierzam na poważnie tego traktować, a więc i się bronić.
Jest tak jak piszesz: ci co mają wiedzieć - wiedzą. Nie rozumiem tylko jaki jest tego cel... Trudno, ja robię swoje.

[siga2]

Wiktor-- Mój przyjacielu serdeczny . Proszę Cię .Dla jasności i uniknięcia nieporozumień wyjaśnij co miałeś na myśli . Jestem przekonany że to pomoże tym którzy być może nie do końca rozumieli Twoje intencje lub być może Ty zmieniłeś zdanie .Uważam że nie ma odwracania kota ogonem ,za to jasno wynika że są niedomówienia - Łącznie z Twoim ostatnim zdaniem --Trudno ,robię swoje . Cytat który na początku załączyła Balti był wynikiem mojej b. poważnej rozmowy z Wiktorem na temat organizacji pewnych regat i mojej koncepcji realizacyjnej . Do tej pory na regatach "towarzyskich " mógł wystartować każdy i nieistotne były przepisy czy zasady . Sprawa nie jest prosta . Podział na grupy turystyczne i regatowe na małych imprezach będzie rodził dalsze pytania np. dlaczego w jednej grupie płyną jachty szybrowe i na obrotówkach ,dlaczego obok jachtu 9 -cio metrowego jest jacht 6-cio metrowy ,dlaczego na jednej łódce jest dwóch załogantów ,a na innej 6-ciu itd. itp. -- Z braku dużej ilości startujących nie ma jak zrobić większych podziałów ale podział na jachty z żaglami dodatkowymi i jachty typowo turystyczne /bez względu na miecze ,skrzynie ,ilość załogi itp./ jest możliwy i dzięki temu impreza może być ciekawsza -- Takie zdanie wyrobiłem sobie słuchając ludzi i oglądając imprezy. Jeszcze niedawno ,albo nikt z for internetowych się nie ścigał ,albo robił to sporadycznie . W ciągu ostatnich kilku lat bardzo się to zmieniło. Zaczynając od pierwszych regat Northmana /które min. ja popełniłem / poprzez regaty sailforumowe ,mazury info czy forum żeglarzom ,kończąc na coraz popularniejszych różnych błękitnych wstęgach , imprez jest coraz więcej . Jakość żeglowania przez żeglarzy biorących udział w tych imprezach jest coraz lepsza . Fomuły żeglowania i regat trzeba zmieniać i poprawiać ,tak żeby nie zniechęcić przeciętnego sternika do udziału , a zarazem ściągnąć na imprezę ludzi którzy mają dobry regatowy sprzęt i duże umiejętności . Mnie start wspólny nigdy nie przeszkadzał ,bo ja się tylko bawię i mam dosyć lużne podejście do ''regacenia" . Przed ostatnim Northmanem byłem zdecydowanym przeciwnikiem wydzielenia grupy regatowej i walczyłem do końca żeby tej grupy nie było . Po regatach zmieniłem zdanie ,uważam że to dobry pomysł i powinien być przeniesiony na inne imprezy towarzyskie . Dzięki temu po imprezie być może nie usłyszę że przyjechali " zawodowcy " żeby się popisać swoim sprzętem oraz umiejętnościami , i że popsuli imprezę . Nie mam żadnych kompleksów w stosunku do regatowców ,to nie moja bajka ,za to fajnie jest jak przyjeżdżają ludzie którzy mając napięty kalendarz regatowy i zdobywający punkty w jakimś tam ich rankingu chcą być na małych lokalnych imprezach-- Przepraszam że długi nudnawy wywód .

[Colonel]

Zaczynam mieć wrażenie, że "rodzicie" jakiś konflikt, którego nie ma. Juz pierwszy post ku temu zmierza.
Nie mam ochoty szukać, kto, co i kiedy powiedział. Byc może niektórzy, tak jak Siga pisze powyżej, zmieniali zdanie. Co w tym złego?

[Bodo]

A co wtym złego, że otwarcie piszemy o swoich wątpliwościach, dotyczących postrzegania jakichkolwiek spraw? ..... moim zdaniem, dobrze, że dowiem się z dyskusji, jak mnie inni postrzegają i mam szansę na wyjaśnienia , lub korektę własnej postawy .....

[yavor]

[Bodo]

Całkiem poważnie piszę, że tak ..... bo niby, czemu ma służyć poprawność polityczna? ..... na pewno nie integracji, bo integracja, to zaufanie, a nie zakłamanie .... Natomiast Colonel nawołuje do tolerancji dla rzeczy, które nam się nie podobają ...
Efektem, takiej postawy będzie udawanie, że się lubimy .... ja nie potrafię tak funkcjonować .... szczerość, aż do bólu, .... tylko to pozwoli na poznanie osoby, z którą warto lub nie warto się zadawać ....

[balti]