forum.zeglarzom.pl Strona Główna
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Naprawiamy silniki
Autor Wiadomość
Bodo 
Administrator


Wiek: 66
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 5348
Otrzymał 159 piw(a)
Skąd: Sierpuchowo
Wysłany: 2015-03-01, 20:42   

Balti .... co z Twoim silnikiem? .... jest już ekspertyza?...
_________________
Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
balti 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 3214
Otrzymał 165 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-02, 21:06   

Pacjent wrócił do domu od Pana Doktora Goliszewskiego :-D
Podczas wypisu demonstrował wręcz wzorową formę wszystkich swoich koników zarówno w biegach spacerowych jak i sprinterskich . Koniki te zrywały się ochoczo do biegu już od pierwszego nieśmiałego pociągnięcia bacikiem . Wygląda na to że puki co wszystko o.k.
Tak jak mówiliście można śmiało polecić ten serwis w Pruszkowie wiedza co robią :-D
_________________
Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić

***** ***
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
żyszkoś 

Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 643
Otrzymał 53 piw(a)
Skąd: Strzyboga / Piastów
Wysłany: 2015-03-02, 21:55   

A szukałaś dziury w całym, żeby tam nie jechać :-P
_________________
Adam Żyszkowski
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
balti 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 3214
Otrzymał 165 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-03, 12:49   

żyszkoś napisał/a:
A szukałaś dziury w całym, żeby tam nie jechać

Ja ??? :shock:

A w kwestii dziury ;
Na podstawie objawów / problemy z uruchamianiem , dławienie się na wyższych obrotach/ podejrzewaliśmy silnik o jakieś zanieczyszczenie układu , nie dochodzenie paliwa itp. Okazało się zupełnie coś odwrotnego . Dysza dostarczająca paliwo była rozwiercona/powiększona i silnik dławił się od nadmiaru mieszanki .Aktualnie otwór został zmniejszony /ponoć umocowaniem w nim jakiegoś drucika / i niepożądane objawy ustały . Podejrzewam że problemy z rozruchem też były powodowane nie brakiem iskry tylko zalewaniem świec .
Sorry za łopatologię , ale taka jest moja wiedza o silnikach :mrgreen:
_________________
Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić

***** ***
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bodo 
Administrator


Wiek: 66
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 5348
Otrzymał 159 piw(a)
Skąd: Sierpuchowo
Wysłany: 2015-03-03, 15:16   

Postaraj się kupić odpowiednią dyszę, lub wozić zwój takiego drutu w zapasie ..... po jakimś czasie drucik obluzuje się i trzeba będzie go wymienić ..... drutowałem dysze gaźnika w latach 70-tych i wiem, że takie historie zdarzają się .... jak trafi się do kupienia, używana dysza z innego silnika, to nie zastanawiajsię .....
_________________
Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
balti 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 3214
Otrzymał 165 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-03, 16:05   

A gdzie ja mam tego szukać skoro nawet w serwisie nie mają i robią patenty ?
Co to znaczy "po jakimś czasie" ?
Bodo weź mnie nie denerwuj , ja tu takie peany a tu taki zonk.
_________________
Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić

***** ***
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Emill`76 

Wiek: 47
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 653
Otrzymał 43 piw(a)
Skąd: Okolice Nasielska
Wysłany: 2015-03-03, 16:29   

Zaraz zaraz ... w serwisie naprawili doraźnie , wstawiając w dyszę jakiś tam drucik ? Czemu od razu nie wymienili na właściwą ..?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bodo 
Administrator


Wiek: 66
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 5348
Otrzymał 159 piw(a)
Skąd: Sierpuchowo
Wysłany: 2015-03-03, 16:34   

Mogą nie mieć, bo to stary silnik ....ale można samemu zamówić u tokarza .... albo wozić pęczek drutu .... :-D
_________________
Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
żyszkoś 

Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 643
Otrzymał 53 piw(a)
Skąd: Strzyboga / Piastów
Wysłany: 2015-03-03, 16:35   

balti napisał/a:
Ja ??? :shock:
A w kwestii dziury ;


Takie odniosłem - bardzo subiektywne - wrażenie. Nie ważne. Przepraszam :-D

Wyciągnij od Goliszewskiego informację co to za dysza. Marka, model, średnica, do jakiego silnika. On nie ma / nie znalazł / nie wie gdzie znaleźć więc ratował się druciarstwem (które czasem bywa trwalsze od oryginału). Niewykluczone, że takich dysz już nikt nie robi, na zasadzie nie bo nie.

Ale jak będziesz wiedzieć co to za dysza to może znajdziesz gdzieś w świecie.

Poza tym do Goliszewskiego teraz codziennie przyjeżdża wywrotka pełna silników i po prostu może nie mieć czasu szukać, bo wszystkie są na "panie, ja jutro płynę". W październiku / listopadzie zrobiłby to z radością, z nudów.
_________________
Adam Żyszkowski
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
balti 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 3214
Otrzymał 165 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-03, 20:04   

No nie powiem potraficie człowiekowi podnieść ciśnienie ;-)

żyszkoś napisał/a:
Wyciągnij od Goliszewskiego informację co to za dysza.

Teraz to już "po ptakach" silnik w domu , a przez telefon to ...
tak jak mówisz
żyszkoś napisał/a:
teraz codziennie przyjeżdża wywrotka pełna silników i po prostu może nie mieć czasu szukać
_________________
Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić

***** ***
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kemot 
Moderator


Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 2354
Otrzymał 57 piw(a)
Skąd: Błonie
Wysłany: 2015-03-03, 20:54   

Balti, nie obawiaj się. Tamten magik od silników wychował się w czasach, gdzie ludzie z niczego potrafili wykonać wiele rzeczy lub je naprawić. Naprawiano rzeczy, które w dzisiejszych czasach uznano by jako totalny szmelc.
Drutowanie dysz ma na 100% opanowane i fuszerki nie odwalił.
Oczywiście nowa dysza byłaby lepszym rozwiązaniem.
Tylko obawiam się ,że jej nominalny wymiar mógłby i tak nie dać idealnego efektu, ze względu na zużycie pozostałych elementów gaźnika.

Nie sądzicie chyba ,że wsadził pierwszy lepszy drucik jaki miał pod ręką...

Ostatecznie silnik został zreanimowany i czas pokaże jak długo posłuży. Zwodujecie się niedługo i warto dać się wykazać silniczkowi , aby być go pewnym.

Zastanów się jednak nad ewentualnym zakupem czegoś mocniejszego , biorąc pod uwagę ,że wybieracie się na trochę słoną wodę. ;-)
Ostatnio zmieniony przez kemot 2015-03-03, 20:59, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kemot 
Moderator


Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 2354
Otrzymał 57 piw(a)
Skąd: Błonie
Wysłany: 2015-03-03, 21:00   

Jeszcze jedno pytani: czy była mierzona kompresja?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bodo 
Administrator


Wiek: 66
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 5348
Otrzymał 159 piw(a)
Skąd: Sierpuchowo
Wysłany: 2015-03-03, 21:14   

Nie mam zastrzeżeń do fachowości p.Goliszewskiego ..... nie uprawiam czarnowidztwa, bo jak już pisałem, sam stosowałemten patent i był dobry .... jednak, po jakimś, bliżej nieokreślonym czasie, drucik obruszał się i silnik gasł .... dlatego, znając swój silnik i posiadając taki drucik, naprawę można wykonać na miejscu w parę minut ...

P.S. a, poza tym .... patrz mój podpis ..... :mrgreen:
_________________
Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan
Ostatnio zmieniony przez Bodo 2015-03-03, 21:15, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
balti 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 3214
Otrzymał 165 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-03, 21:28   

kemot napisał/a:
kompresja

Nie mam pojęcia , ja do takich rzeczy podchodzę 0-1 = działa-nie działa
Bodo napisał/a:
dlatego, znając swój silnik i posiadając taki drucik, naprawę można wykonać na miejscu w parę minut

możesz mnie sobie wyobrazić przy tym zajęciu ? :mrgreen:
Wiecho też wiele potrafi zrobić , ale to nie ten kaliber :lol:
kemot napisał/a:
zakupem czegoś mocniejszego

w nowy nie bardzo chcę teraz inwestować , a używany ... mam

Zobaczymy , najwyżej ja zamiast paliwa będę kupować beczułki i prosić Was o hol
_________________
Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić

***** ***
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bodo 
Administrator


Wiek: 66
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 5348
Otrzymał 159 piw(a)
Skąd: Sierpuchowo
Wysłany: 2015-03-03, 21:37   

I to jest słuszna koncepcja ..... :mrgreen:
_________________
Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kemot 
Moderator


Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 2354
Otrzymał 57 piw(a)
Skąd: Błonie
Wysłany: 2015-03-03, 21:47   

Z nami nie zginiesz!
Chyba...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
juzekp 

Dołączył: 26 Maj 2014
Posty: 205
Otrzymał 29 piw(a)
Skąd: Baden-Baden
Wysłany: 2015-03-03, 21:53   

Bodo napisał/a:
Mogą nie mieć, bo to stary silnik ....ale można samemu zamówić u tokarza .... :-D

Bodo - jak ty jako fachura możesz takie rzeczy pisać ! Dysze kalibrowane w setnych milimetra :!: :roll: Chyba że do zegarmistrzowskiego tokarza , ale i tam potrzebujesz rysunek albo sztukę wzorcową z podaniem właściwego otworu.
Nie rób Dziewczynie i innym niefachowcom wodę z mózgu .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kemot 
Moderator


Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 2354
Otrzymał 57 piw(a)
Skąd: Błonie
Wysłany: 2015-03-03, 22:02   

A czy oznaczenie na dyszy nie określa rozmiaru otworu?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
juzekp 

Dołączył: 26 Maj 2014
Posty: 205
Otrzymał 29 piw(a)
Skąd: Baden-Baden
Wysłany: 2015-03-04, 00:14   

kemot napisał/a:
A czy oznaczenie na dyszy nie określa rozmiaru otworu?

Czasem tak - jednak najczęściej jest to liczba określająca przepływ płynu wzorcowego / paliwa. Mierzy się to specjalnym przyrządem . Bywają też dysze oznaczone wg. innych codów wytwórcy - ale rzadziej .
Ostatnio zmieniony przez juzekp 2015-03-04, 00:25, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bodo 
Administrator


Wiek: 66
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 5348
Otrzymał 159 piw(a)
Skąd: Sierpuchowo
Wysłany: 2015-03-04, 07:39   

juzekp napisał/a:

Bodo - jak ty jako fachura możesz takie rzeczy pisać ! ....
Nie rób Dziewczynie i innym niefachowcom wodę z mózgu .

Bo taki ze mnie "fachura" ...... a na forum, jest dyskusja, aby takie babole wyłapywać ...... dopytam, jescze, może wiesz .... wjaki sposób jest skalibrowany drucik, który wsadzono do tej dyszy? ..... :mrgreen:
_________________
Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group