Czarter J.Nidzkie. Gdzie? |
Autor |
Wiadomość |
kat A
Dołączył: 26 Gru 2014 Posty: 13 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 2015-01-12, 22:32
|
|
|
Co - ja nie dopłynę ? Ja pływam nawet jak wody nie ma |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-01-12, 22:35
|
|
|
To tak jak my, można rzec lokalersi na Nidzkim |
|
|
|
|
kemot
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2354 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2015-01-12, 22:37
|
|
|
nam woda do odpłynięcia nie potrzebna... |
|
|
|
|
kemot
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2354 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2015-01-12, 22:41
|
|
|
a wracając do tematu , to na Nidzkim nic chyba większego niż Cobra 33 ze Spinakera się nie znajdzie... |
|
|
|
|
kat A
Dołączył: 26 Gru 2014 Posty: 13 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 2015-01-12, 22:45
|
|
|
Szaman3 napisał/a: | Maciek, może nie wiesz, ale Jaśkowo to tam, gdzie nie da się dopłynąć. I tego się cały czas trzymamy, zwłaszcza wtedy gdy spotykamy się tam w kilka łódek |
To znaczy wkręcacie mnie . Bardzo dziękuję . Ja też Wam będę kazał wybierać wodę ze skrzynki mieczowej . E nie nie dacie się nabrać. |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-01-12, 22:55
|
|
|
Nic nie wkręcamy. Popłyń z nami do Jaśkowa. |
|
|
|
|
kemot
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2354 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2015-01-12, 23:02
|
|
|
maj to dobry termin na taką wycieczkę
nie musisz się z nami jakoś specjalnie umawiać - jesteśmy w każdy weekend |
Ostatnio zmieniony przez kemot 2015-01-12, 23:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
mmaacc
Wiek: 54 Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 733 Otrzymał 46 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2015-01-13, 11:38
|
|
|
Bodo napisał/a: |
W Karwicy jak i Krzyżach, (...) wpływanie w pomosty na silniku i wręcz jest to wskazane, bo bosman krzyczy na duże jachty, za brak uruchomionego silnika przy manewrach w porcie .... |
Kłamstwo! Kłamstwo! Kłamstwo!!!!
Bogdan. Za całym szacunkiem, ale głoszenie takich tez to zwykłe kłamstwo!. To prawda, że nikt głowy nie urywa. Ale kłamstwem jest, że jest to dozwolone. Po prostu nagina się prawo dla wygody klientów przyjeżdżających z kasą. Wszytkie porty na Nidzkim są w strefie ciszy! Pisaliśmy o tym kliometry postów. |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2015-01-13, 13:34
|
|
|
mmaacc napisał/a: | .... Po prostu nagina się prawo dla wygody klientów przyjeżdżających z kasą..... |
Jak zwał, tak zwał .....
mmaacc napisał/a: | Kłamstwo! Kłamstwo! Kłamstwo!!!! .... |
a w którym miejscu? ..... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
robarek
Wiek: 72 Dołączył: 03 Kwi 2014 Posty: 637 Otrzymał 37 piw(a) Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2015-01-13, 18:00
|
|
|
Z tym krzyczeniem to chyba trochę przesada ale w warunkach niekorzystnych i przy cieżkiej łódce kabinowej, o dużej powierzchni bocznej, zdrowy rozum nakazuje użyć silnika dla bezpieczeństwa |
_________________ Pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-01-13, 18:13
|
|
|
mmaacc napisał/a: | Po prostu nagina się prawo dla wygody klientów przyjeżdżających z kasą. Wszytkie porty na Nidzkim są w strefie ciszy! Pisaliśmy o tym kliometry postów. |
I pewnie jeszcze kilometry napiszemy.
Prawo jest tworzone dla ludzi przez ludzi którzy starają się unormować nasze życie, nasze zachowania, określić co wolno czego nie wolno, co jest zagrożeniem i t.d. I to często nieudolnie, ponieważ zmieniają się przyzwyczajenia, możliwości ludzkie, możliwości jakie daje technika. Dlatego prawo jest wciąż zmieniane i udoskonalane po to aby nadążyć za życiem. I co z tego wynika? Zazwyczaj nie nadąża.
Dam przykład: Romka traktor na brzegu generuje dużo więcej decybeli niż moja Hondzia, która pracując na małych obrotach pomaga mi wyjść pod wiatr z pomiędzy kei.
Pewnie że wolałbym jej nie odpalać, bo uwielbiam manewrować (również w porcie) na żaglach.
Jeszcze ciszej pracuje zabudowany w jachcie diesel. Właściwie to słychać plusk wody z wydechu, przypominający plusk łopatek napędzających rower wodny. |
|
|
|
|
kat A
Dołączył: 26 Gru 2014 Posty: 13 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 2015-01-13, 19:00
|
|
|
Mam taką zasadę, że w sytuacjach wątpliwych , kontrowersyjnych kieruję się zdrowym rozsądkiem i wyczuciem. I jeśli uznam , że muszę odpalić silnik to go odpalę. Oczywiście mam tu na myśli tylko podejście do kei . Dlaczego ja mam się dostosować do przepisów ,które są prehistorią , które zostały stworzone w epoce drewnianych omeg . Kiedyś takiej ciasnoty w portach nie było. Można było podchodzić na żaglach. W takich czasach ja zostałem nauczony żeglarstwa. Ale te czasy się zmieniły. Dlaczego ustawodawca nie chce tego dostrzec? Życie też uczy mnie cały czas , że nie ma białego i czarnego. Jest jeszcze szare. Czasem trzeba wybrać mniejsze zło. Oczywiście ktoś może powiedzieć - nie musisz wpływać na Nidzkie w strefę ciszy tak dużą łódką. Tak nie muszę ale czy o to chodzi ? Mam też świadomość kary za użycie silnika w porcie . Z pokorą ją przyjmę . Jeśli ktoś nie rozumie , że przepisy nie poszły za rzeczywistością to jest takim złym ormowcem co to z satysfakcją komuś dowali. To mój chyba pierwszy w życiu tak długi post. Maciej. |
|
|
|
|
mmaacc
Wiek: 54 Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 733 Otrzymał 46 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2015-01-13, 21:09
|
|
|
Szaman3 napisał/a: | Prawo jest tworzone dla ludzi przez ludzi którzy starają się unormować nasze życie, nasze zachowania, określić co wolno czego nie wolno, co jest zagrożeniem i t.d. I to często nieudolnie, ponieważ zmieniają się przyzwyczajenia, możliwości ludzkie, możliwości jakie daje technika. Dlatego prawo jest wciąż zmieniane i udoskonalane po to aby nadążyć za życiem. I co z tego wynika? Zazwyczaj nie nadąża. |
Dura lex sed lex. Póki co takie jest prawo. Może i nie jest doskonałe. Ale jest. I jak słusznie zauważył kat A - nie ma obowiązku... A namawianie do łamania prawa, to już jest jego łamanie. A formułowanie nie zgodnych z prawdą teorii? Jak to nazwać?
Dobrze wiecie, że ... gra (?) nie toczy się o porty, tylko o całość akwenu. Małymi kroczkami wjadą na Nidzkie motokrowy, tak jak na Tajty, Sapinę, Łabędzi Szlak itd... Tego chcecie?... |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2015-01-13, 22:43
|
|
|
Nie! ...... nie chcę tego i nie chcę "wylewać dziecka z kąpielą" ...... czyli w imię dobra ogólnego, nie zwracać uwagi na jednostki ..... na jeziorze ma być cicho, a w portach bezpiecznie ..... od tego są służby i działają bardzo sprawnie, czego świadkami, w tym sezonie byłem ja i wielu forumowiczów .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
mmaacc
Wiek: 54 Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 733 Otrzymał 46 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2015-01-13, 23:15
|
|
|
To zastanów się, co piszesz na forum czytanym przez ludzi, którzy byc moze nie znają przepisów, a już realiów to na mur beton nie.... Ktoś (a może być tych ktosiów baaardzo dużo!...) może potraktować twoje rady, jako dobrą monetę i - tak, jak w tym roku "bo nie ma znaku" - będzie się tłumaczył, że na jednym takim fajnym forum, jeden taki Ojciec Chrzestny co dużo pisze i ma wypasioną łódkę napisał, że "można"... Bo Tak...
|
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2015-01-14, 08:56
|
|
|
Piszę to, co dzieje się na jeziorach i nie uprawiam polityki ..... mam kłamać na forum, bo boję się zmian w prawie? ..... nigdzie nie dawałem rad, żeby mieć w dupie obowiązujące prawo, tylko rzetelnie opisałem jak wygląda w praktyce cumowanie w portach na terenie objętym strefą ciszy .....
Ludzie muszą być poinformowani, bo jak sam zauważyłeś, gdy zdjęto znak zaczęli wpływać na silnikach ...... informacji musi być jak najwięcej .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
urbos
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 731 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Częstochowa/Kraków
|
Wysłany: 2015-01-14, 10:16
|
|
|
Lekki OT: czy brak znaku zakazu => wolno? (z prawnego punktu widzenia)
Czy mam wiedzieć gdzie jest strefa ciszy? |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-01-14, 10:30
|
|
|
Masz wiedzieć gdzie jest strefa ciszy. |
|
|
|
|
Kilo
Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 90 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-01-14, 10:34
|
|
|
Tak masz wiedzieć
Poza szlakiem żeglownym nie ma co do zasady znaków. A "strefa ciszy" może być tam przyczajona.
Podobnie jak przyczajone nieoznaczone linie energetyczne. Trzeba być czujnym! |
|
|
|
|
mmaacc
Wiek: 54 Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 733 Otrzymał 46 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2015-01-14, 10:42
|
|
|
Bodo napisał/a: | mam kłamać na forum, bo boję się zmian w prawie? ..... nigdzie nie dawałem rad, żeby mieć w dupie obowiązujące prawo, tylko rzetelnie opisałem jak wygląda w praktyce cumowanie w portach na terenie objętym strefą ciszy ..... |
Moim zdaniem - to było nierzetelne... W/g mnie zabrzmiało, jak coś w rodzaju "do dupy z przepisami, wszyscy i tak to olewają, to i Ty tak rób"... Stąd mój emocjonalny komentarz. Przepraszam za określenie - kłamstwo - to było... nieeleganckie i nietrafione, ale w mojej opinii... naganne. |
|
|
|
|
|