|
|
Testowanie akumulatora |
Autor |
Wiadomość |
mmaacc
Wiek: 54 Dołączył: 03 Lut 2014 Posty: 733 Otrzymał 46 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2016-01-15, 14:46
|
|
|
Bodo napisał/a: | Chyba, bez wody |
Aaa! Skoro tak, to całkiem niezłe wyniki otrzymałeś!... ;) Znaczy na złom, tzn. na wymianę do recyklingu. Do sklepu firmowego możesz w kapciach pójść... ;) |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2016-01-15, 20:06
|
|
|
mmaacc napisał/a: | .... Do sklepu firmowego możesz w kapciach pójść... ;) |
Wystaroczy, że z okna krzyknę .... to mi przyniosą .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
MirekMors
Wiek: 64 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 3188 Otrzymał 117 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-01-15, 23:30
|
|
|
Kiedyś reklamowałem samochodowy aku w Piastowie właśnie. Pomyliłem gwarancje - okazało się, że było pół roku po gwarancji. A jednak zweryfikowali usterkę i wymienili na nowy. Dla nich drobiazg. Mnie tym kupili.
Teraz ładuję swoje aku i rano zabieram się za weryfikację a`la Bodo. |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-01-15, 23:33
|
|
|
Sprawdź, czy masz wodę. Jeśli jest to wylej |
|
|
|
|
juzekp
Dołączył: 26 Maj 2014 Posty: 205 Otrzymał 29 piw(a) Skąd: Baden-Baden
|
Wysłany: 2016-01-16, 01:36
|
|
|
Szaman3 napisał/a: | Bogdan, to Ty bez wody je mierzyłeś? |
Mariuszu , (a także następni) przeoczyłeś mały szczegół - to jest "AGM" . O ile mi wiadomo jest to aku typu szczelnego , tam się wody nie dolewa .
Bodo , napisałeś "po 5 h , aku rozładował się do 10,97 V" . I tu powinien być być koniec , czyli aku miał 25 Ah . Piszę "miał" , bo teraz po tym "zabiegu" ma już znacznie mniej .
Każdy aku , przy końcu rozładowania charakteryzuje się b. szybkim spadkiem napięcia - to że napięcie bez obciążenia wzrosło jest bez znaczenia - liczy się to z obciążeniem . To odpowiedź na twoje wątpliwości .
Teraz chciałem omówić zjawisko , które "zabija" akumulatory . Otóż w nowych aku ogniwa (cele) mają jednakowa pojemność i jednakowo się rozładowują . W miarę używania ogniwa tracą pojemność - zjawisko powszechnie znane . Szkopuł w tym , że jedne słabną wcześniej , inne później . Dla lepszego zrozumienia użyje przykładu , może dość skrajnego , ale realnego . Załóżmy że 5 ogniw jest w stanie dobrym , jedno natomiast jest słabe . Z początku wszystkie ogniwa "jadą" równo np. do 2,1V (cały aku ma 2,1 x 6 =12,6 V) i wtedy to słabe ognwo zaczyna tracić napięcie . przy napięciu 0,5 V na tym ogniwie , na na całym aku napięcie wynosi : 2,1 x 5 + 0,5 = 11V - niby w porządku (a nasz słabeusz już zarżnięty na maxa) , więc jedziemy dalej do 10,5V . A nasz słabeusz ma już zero Voltów . ale ponieważ mamy pilną potrzebę , pociągniemy jeszcze troszkę . A nasz słabeusz zaczyna się przebiegunowywać , t.zn. płyty ujemne na plus , a dodatnie na minus (kosztem zdrowych ogniw) - tak , jakby prostownik podłączyć odwrotnie . Sodoma i Gomora , z tego nie zrobi się juz nic , choć mógłby jeszcze pracwać jako słabszy ale pełnosprawny akumulator .
Wnioski : nie rozładowujmy starszego aku nigdy poniżej 11 V , a najlepiej 11,5V (ja stosuję próg bezpieczeństwa 11,8 V - zdobrym skutkiem) |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
|
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): Bodo |
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-01-16, 09:01
|
|
|
Juzek, nie zauważyłeś żartu? |
|
|
|
|
kemot
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2354 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2016-01-16, 09:16
|
|
|
Graniczne napięcie rozładowania sprawnego akumulatora w normalnych warunkach to 10,7 - 10,8v. Takie napięcie jest zazwyczaj progiem zadziałania wszelkiej maści ograniczników rozładowania akumulatora. Po zejściu długotrwałym nawet jednorazowym poniżej tego poziomu, można już zaczynać się rozglądać za nowym akumulatorem. Ten stary będzie zazwyczaj jeszcze działał, ale nie wybaczy nam kuku, które mu zrobiliśmy
Wyjątkiem może być chwilowy spadek napięcia akumulatora do wartości nawet znacznie poniżej 10V , spowodowany bardzo dużym, ale krótkotrwałym prądem rozładowującym akumulator , np rozruch silnika.
Polecam poczytanie http://elportal.pl/pdf/k01/10_15.pdf
No i trzeba pamiętać o wodzie.. |
Autor postu otrzymał 2 piw(a) |
Ostatnio zmieniony przez kemot 2016-01-16, 09:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 2 piw(a): Bodo, juzekp |
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2016-01-16, 14:11
|
|
|
Jak znajdziesz drugą część .... tę o ładowaniu, to wrzucaj tutaj .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2016-01-16, 14:59
|
|
|
Sprawdzam ładowarkę do aku, którą posiadam, bo chcę wykluczyć możliwość zniszczenia nowych, przez nieodpowiednie ładowanie....
Prostownik jest firmy Cristec CPS3 12V-25A OEM i jest przeznaczony do łodzi ....
Posiada trzy wyjścia bieguna (+), do ładowania 3 aku....
Wg danych z instrukcji prostownika, powinienem go ustawić na prąd podtrzymania 13,6V a ładowania 14,4V... przy czym, ustawić można przy odłączonych aku, za pomocą miernika (woltomierza) ..... dla moich aku AGM, instrukcja wskazuje, że prąd podtrzymania (floating), winien wynosić 13,6V, co zgadza się z instrukcją aku, gdzie zalecane jest napięcie konserwujące 13,68V ..
Po ustawieniu, wg instrukcji prostownika, prądu podtrzymania na 13,65V, po podłączeniu do aku, to napięcie spada do 13,40V ....
Szukam porady, czy powinienem ustawić prostownik tak, aby prąd podtrzymania wynosił 13,68V, czy też zostawić tak jak jest w instrukcji prostownika i godzić się na podtrzymanie prądem 13,40V... ?
Drugie pytanie, to moc tej ładowarki .... mam w sumie 315 Ah, a ładowarka jest przeznaczona do max 250 Ah.... czy to bardzo utrudnia, lub wręcz szkodzi ładowaniu?... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-01-16, 16:02
|
|
|
Nie sądzę, żeby którakolwiek z tych dwóch rzeczy miała istotny wpływ na zużycie Twoich akumulatorów. Zwłaszcza to, że ładowarka jest przeznaczona do akumulatorów o nieco mniejszej pojemności. To jedynie oznacza, że może ładować mniejszym prądem, a to nie wpływa negatywnie na żywotność akumulatora. Chyba, że by był permanentnie niedoładowany, ale w tym wypadku to raczej mało prawdopodobne. |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2016-01-16, 17:03
|
|
|
Ale mogę podkręcić wyższą wartość ładowania ... np. do 14V .... tylko nie wiem, czy to będzie lepiej, czy teź gorzej dla aku? .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
kemot
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2354 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2016-01-16, 20:02
|
|
|
Bodo napisał/a: | Jak znajdziesz drugą część .... tę o ładowaniu, to wrzucaj tutaj .... |
http://elportal.pl/pdf/k01/11_11.pdf |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
Ostatnio zmieniony przez kemot 2016-01-16, 20:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): juzekp |
|
MirekMors
Wiek: 64 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 3188 Otrzymał 117 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-01-16, 22:16
|
|
|
Miałem zacząć dziś test, ale pomyślałem, że w ujemnych temperaturach to bez sensu. Może i Bodo ma zafałszowane wyniki właśnie z powody temperatur < 0 ?
Jak wrócę z nart przyniosę je do domu i zrobię test. Ale wiem, że nie wyjdzie najlepiej. Przez te 4 latz 2 razy zdażyło mi się przyjechać na jacht a tam: radio sobie gra (próbuje) a wskaźnik pokazuje 8 V. Wiem, że już tylko ojciec rydzyk... |
|
|
|
|
juzekp
Dołączył: 26 Maj 2014 Posty: 205 Otrzymał 29 piw(a) Skąd: Baden-Baden
|
Wysłany: 2016-01-17, 00:45
|
|
|
Szaman3 napisał/a: | Juzek, nie zauważyłeś żartu? |
Faktycznie z tą wodą to był absolutny lapsus - sam z siebie się uśmiałem - sorry i
Kemot - Twoje linki - bezcenne - klikam za oba , a tym co nie przeczytali - gorąco polecam . Nie jestem laikiem w temacie , ale swoją wiedzę teoretyczną znacząco powiększyłem , dzięki .
W sprawie wody - patrz wyżej |
_________________ Pozdrawiam - Józek
_____________
Pływanie żaglówką na silniku po wietrznym jeziorze , to jakby do uszczęśliwiania kochanki angażować murzyna |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
|
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): kemot |
|
kemot
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2354 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2016-01-17, 02:30
|
|
|
Wracając do wody...
W przypadku klasycznych akumulatorów, jak bardzo słusznie zauważa juzekp , woda była kluczowym elementem poprawnej ich pracy .
Dziś właściwie ten temat nie istnieje (choć można jeszcze bez problemu zakupić akumulatory wysoko obsługowe - ostatnio takie kupowałem do motoru) , ale jeszcze przecież nie tak dawno ile ja się namęczyłem w starych akumulatorach z dolewaniem , kipieniem, pomiarami gęstości elektrolitu ( zawsze miałem dwa areometry, aby mieć pewność pomiaru , a po za tym tak szybko pękały... )
Każdy poranek w zimie to była walka.
Dwa mi rozerwało w trakcie ładowania , cały garaż do sprzątania. Ale "tamte" ładowarki nie miały żadnej automatyki i trzeba było być czujnym.
Wspomnień czar ( trochę pożytecznej wiedzy na temat gęstości elektrolitu w funkcji temperatury) : http://zregeneruj-akumula...kumulatora.html |
Ostatnio zmieniony przez kemot 2016-01-17, 02:34, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
kemot
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2354 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2016-01-17, 03:43
|
|
|
Bodo ciekawi mnie jeszcze ta żarówka , którą rozładowywała akumulatory.
Jakiej była mocy? Napisałeś ,że prąd to około 5A... |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2016-01-17, 08:32
|
|
|
Mirek ... ja swoje aku, trzymam w pomieszczeniu o temp. 20 stC .... w pierwszej zimie, stocznia zabrała jacht do poprawek i nie wyjęli aku .... trzy nowe m-ki Panasonic, rozdymało przy ładowaniu na wiosnę i stocznia dostała w łeb 2,7 tys zł ....
Kemot .... zmierzony prąd rozładowania żarówką to 5,10 A, przy 12,5 V do 4,8 A przy 11V i 3,66A przy 8V ..... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
kemot
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2354 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2016-01-17, 09:34
|
|
|
Wspominałeś w rozmowie , że żarówka była o lącznej mocy ok 110 W. Dlatego trochę nie pasują mi te wartości prądu... |
|
|
|
|
Marian.Kowalski
Dołączył: 10 Lut 2014 Posty: 244 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-01-17, 11:56
|
|
|
Po przeczytaniu informacji z linku, idę robić doktorat...
Ja tam od zawsze stosuję dwie zasady, używam elektryka na możliwie najniższych biegach i ładuję akumulator możliwie najniższym amperażem.
Mam taki stary prostownik, na którym jest skala ładowania - 30Ah/45Ah/60Ah/90Ah.
I nawet akumulator głębokiego rozładowania 75Ah ładuję na pozycji 30Ah.
(Chyba daje 1 Amperem)
W samochodzie był do zimy aku turecki MUTLU. Od nowości - 2005 roku.
Jeszcze cały rok ubiegły na nim jeździłem, ale w zimę już nie trzyma pojemności i dałem mu odpocząć w piwnicy. |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2016-01-17, 15:25
|
|
|
Cytat: | .... żarówka była o lącznej mocy ok 110 W. .... |
Zgadza się, tylko moc łączna była 55 +60 W w żarówce H4 (reflektorowa od samochodu), .... natomiast teraz sprawdziłem i stwierdziłem, że pomimo podłączenia do plusa dwóch kabelków ... od długich i krótkich, .... świeci się tylko żarnik od długich .... to by tłumaczyło że:
Cytat: | .....Dlatego trochę nie pasują mi te wartości prądu... |
zmierzone natężenie wynosiło 5 A .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|