[balti]

Jak ktoś się wybiera to grupon może się przydać ;
https://www.groupon.pl/de...i-woda-87532752

[Margarita]

Jadę dzisiaj i będę do niedzieli. Kogoś spotkam?

[MirekMors]

Mnie - będę codziennie
Uważaj gdzie parkujesz.

[Bodo]

[kemot]

Opiszcie co tam na targach, bo raczej się nie wybiorę...

[Bodo]

Nie zauważyłem nic nowego ..... można porównać z tym, co było dwa, trzy lata temu....
No, może poza nowym silnikiem, przystosowanym do pływania po j, Nidzkim w strefie ciszy ....

[balti]

Widzę że targi nie powaliły bo brak relacji ...

[mariaciuncia]

Co to za targi na których brak piwa, kiełbasy z rożna i ław piwnych.

[Globus]

Ja obejrzałem na szybko ale Maxus 24 EVO wyjątkowo mi się spodobał. Musze go spokojnie obejrzeć.

[balti]

W tym tygodniu Katowice za tydzień Łódź ...
Kiedyś targi to było zimowe święto żeglarzy teraz rozmieniają się na drobne . Za chwilę będą jak sklepik na każdym rogu ... dla mnie bez sensu

[kemot]

a dla mnie bez znaczenia , bo i tak się nie wybieram ...

[MirekMors]

Ale napić byś się napił ?

[balti]

Też się nie wybieram , szczególnie od kiedy więcej tam motorówek niż żaglówek . Nie mówiąc już o fotelach "dobrze robiących" , super mopach itp. Mogli by się jakoś tematycznie podzielić to by człowiek chociaż wiedział na co czas straci

[marekj]

Byłem wczoraj. Spotkałem Mariusza i Mirka. To pierwsze targi na których byłem. Ekspozycja duża ale 50% to dresmotorówy. Jachty żaglowe Phobos 24.5, Mariner 24, Maxus 24 Evo, Antila 27 i drewniane cacko Guliwer 720. Stał też katamaran na hydroskrzydłach. Fajny. Trochę stoisk z tym i owym. W sumie w godzinę zobaczyłem wszystko i potem się snułem czekając na spotkanie z Bartkiem Czarcińskim i Krzysztofem Baranowskim. Kpt. Baranowski fajnie nawiązał do wypadku Bartka i poopowiadał trochę o falach i prądach na oceanie południowym i metodach radzenia sobie z nimi.

[Bodo]

[marekj]

No to bym dużo musiał pisać, a przede wszystkim jako morski laik nie chciałbym pisać czegokolwiek co by wyglądało jak moja ocena działań fachowca. Więc napiszę co usłyszałem bez żadych moich interpretacji.

Od Bartka:
Ze względu na kierunki i siłę wiatru i prądu Bartek zdecydował się postawić ja w dryfie z dryfkotwą z dziobu. Alternatywnie mógł płynąć albo dalej na południe poniżej 40S albo cofać się na NE na Atlantyk - wolał podryfować. Wiało jeśli dobrze pamiętam jakieś 20knt i miało słabnąć - fale nie wchodziły na pokład nic się nie działo.
W feralnym momencie duża fala przewróciła jacht. Podniósł się dopiero po kilku minutach gdy Bartek zdecydował się wyjść na zewnątrz jednocześnie zalewając mesę (jeden z 4 przedziałów jachtu). Obawiał się że stracił kil, tymczasem brak większej fali i płaski pokład "Perły" nie sprzyjały wytrąceniu jachtu z fałszywej równowagi - kilem do nieba. Po podniesieniu jachtu i wybraniu wody z mesy pompą W10L (wiadro 10 litrów - obydwie normalne pompy padły) okazało sie że drugi przedział pod kokpitem jest również zalany i wybieranie wody nie przynosi skutku - oznaczało to że jest dziura... Bartek zauważył też że na jednym ze stopni na maszcie są ślady farby i laminatu. Wtedy nastapiła decyzja o ewakuacji. Po 24h - miało wiać 40knt z zachodu czyli bez szans na samodzielne cofnięcie się do Afryki na awaryjnym takielunku i toną wody w jachcie.

Skąd ta fala? Bartek pokazał mapy prądów morskich w tym dniu. "Perła" znalazła się dokładnie w punkcie styku dwóch prądów ok 3-4knt każdy. Interferencja tych prądów ze sobą i z falą spowodowała najpewniej powstanie pojedynczej wysokiej fali która powaliła jacht masztem w dół. W trakcie wybierania wody jacht dostał jeszcze drugą falą która położyła go ok 80 stopni.

Bartek przyznał że żałuje postawienia jachtu w dryf. Trzeba było jednak odżałować trochę mil i cofnąć się na NE, albo pójść niżej w 40-tki z tym, że przed tym powstrzymywały go prognozy występowania gór lodowych.

Kpt. Baranowski potwierdził jedynie, że w tych rejonach mogą powstawać takie pojedyncze niebezpieczne, wysokie i strome fale. Z jego doświadczenia dryfkotfa jest złym rozwiązaniem, bo nie pozwala jachtowi dać "ponieść" się fali w związu z czym jej uderzenie w jacht jest silniejsze. Jednocześnie przyznał że osobiście "leżał" i z dryfkotwą i bez niej. Sorry - taki mamy ocean Południowy (to moja dygresja).

[balti]

[marekj]

Jeszcze schowane za motorówką były jakiś optymist i coś trochę mniejszego od 420 ....
Na stoiskach kilka firm czarterowych - raczej morskich, bodajże dwie zaglownie, silniki, odzież, elektronika, książki, kajaki, zegarki żeglarskie i nieszczęsne fotele do masażu, których za nic nie umiałem powiązać z wiatrem i wodą.

[Bodo]

Byłem wczoraj na targach jesiennych w łodzi .... na stoisku firmowym, naszego kolegi Księżyca, zakupiłem dwa T-shirty, a na stoisku Phobosa, zakupiłem jeden .... polar ....
Cała wystawa, to jedna hala, ..... ciekawostka, to wystawiane dwie łódki żaglowe 10 i 6 m, o nazwie Vector 10 i Vector 6 .... dziwna firma, dziwna forma i nikt z obsługi tego stoiska, nie miał pojęcia co prezentuje i reprezentuje ....
Zakupiłem, również 2 litry niebieskiego płynu do toalet chemicznych za kwotę 20 zł .... firma handlująca tym środkiem, mieści się w Pabianicach www.agachem.eu .... w porównaniu do dotychczasowej ceny 70 zł za 1,5 l, wydaje się być atrakcyjną ...
I jeszcze jedna ciekawostka, .... po kilku latach nieobecności na targach, swoje stoisko otworzył portal Mazury.Info.pl ....

P.S... zapomniałem, że ciekawa była prezentacyjna rosyjskiej firmy, oferującej ogrzewanie jachtowe ... zarówno powietrzne, jak i wodne (użytkuję takowe, firmy Webasto) .... zasilanie tych ogrzewań jest na olej napędowy, a wodne posiada opcję benzynową ... cena z takie urządzenie, to 1/3 ceny innych, znanych na rynku firm .... firma ma swoje przedstawicielstwo we Wrocławiu, www.protrailer.pl ....

[Artur 66]