Phobos 24 |
Autor |
Wiadomość |
kemot
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2354 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2016-09-12, 07:02 Phobos 24
|
|
|
Pozwolę sobie założyć temat i mam nadzieję , że jakiś aktualny użytkownik tego jachtu opiszemy swoje pierwsze i kolejne wrażenia... |
|
|
|
|
yavor
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-12, 09:48
|
|
|
Tomek z przyjemnością podzielę się pierwszymi wrażeniami. Niestety czasu na testy nowej "utki" było mało, gdyż cała operacja sprzedaży/kupna odbyła się dość chaotycznie.
Ale od początku.
Łódkę pierwszy raz oglądałem 25.08. Stała sobie grzecznie na placu, więc spokojnie mogłem ocenić stan techniczny pod linią wody. Stan zewnętrzny można było ocenić na bardzo dobry (brak pęknięć, śladów napraw itp). Jedynie wymagała gruntownego czyszczenia. Co ciekawe, dno nie było zabezpieczone (goły laminat).
Wnętrze również jest zachowane w ładnym stanie (prawie fabrycznym).
Z racji tego, że łódka chodziła jako szkoleniowa dla dzieciaków zabudowa wnętrza jest dość biedna. Mianowicie nie ma kambuza, elektryki (jedynie są poprowadzone kable). W łazience jest wkładka z umywalką, ale nawet odpływ nie jest wywiercony.
Z jednej strony wymaga to pewnych inwestycji, z drugiej zaś daje możliwość indywidualnej zabudowy pod siebie.
Łódkę odebrałem w sobotę po uprzedniej sprzedaży Sasanki...
Phobos stał w umówionym miejscu, zwodowany i przygotowany (na pierwszy rzut oka) do żeglugi. Miłą niespodzianką okazało się wyposażenie dodatkowe, o którym nie wiedziałem wcześniej tj. bardzo praktyczny tent zakrywający cały kokpit (mocowanie za pomocą suwaków do leniwego jacka), 6 kamizelek ratunkowych, dwa pagaje, bosak i korba do kabestanu.
Transakcja przebiegła szybko i po zamontowaniu silnika ruszyliśmy w drogę. Po kilku minutach płynięcia stwierdziliśmy zgodnie, że całe olinowanie ruchome jest do wymiany. Tak czy inaczej musieliśmy postawić maszt, a fał nie wzbudzał zaufania Na szczęście jakoś się udało i szczęśliwie dotarliśmy do BoTak-a i Pasimito, którzy to czekali na nas z niecierpliwością.
Oczywiście pojawiły się "pochwały" podczas cumowania typu "o rany jaki brzydki", "jaki brudny", "po co Wam to było" itp. Czyli jak zwykle serdecznie
A tak poważnie to dzięki za pomoc i cenne rady odnośnie olinowanie itp.
Bodo dzięki za ustawienie want oraz za ten element, który był uszkodzony (nie pamiętam jak się nazywa - przypomnij pls nazwę to odkupię, abyś miał w zapasie).
Artur dzięki za urwanie achtersztagu i naprawę
Czyli tak jak wspomniałem wcześniej łódka na pierwszy rzut oka była gotowa do pływania... Generalnie poza wyeliminowaniem zauważonych awarii do wymiany jest szot od talii grota (ze 2 rozmiary za gruby, przez co nie chce pracować w rolkach), szoty foka bo mają grubość 16mm , a poza tym są o 2 metry za krótkie. Oczywiście pozostałe olinowane również jest do wymiany. Plus jest taki, że żagle są w doskonałej kondycji
Wrażenia z pływania mam bardzo pozytywne (porównując do sasanki). Pomijając wielkość kokpitu, łódka jest zdecydowanie szybsza (28mkw żagla robi robotę), chodzi dość ostro. Trudno na razie coś więcej napisać, gdyż po pierwsze wiało do 2B, po drugie szoty uniemożliwiały nam zabawę. Każdy zwrot kończył się bieganiem po półpokładach w poszukiwaniu szota foka, każda odkrętka wiatru była niewykorzystana bo zluzowanie talli grota zajmowało 30-40 sekund. Niemniej wrażenia są pozytywne:)
Na razie tyle, ale mam nadzieję, że jeszcze w tym roku coś więcej będę wstanie napisać. |
|
|
|
|
balti
Dołączyła: 30 Sty 2014 Posty: 3214 Otrzymał 165 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-12, 10:08
|
|
|
Gratulacje |
_________________ Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić
***** *** |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2016-09-12, 10:12
|
|
|
Obejrzałem tę łódkę i było jak pisał Yavor ... ... strach jest/było ciągnąc za liny, bo zrywały się jedna za drugą .... zbutwiały z braku wody, bo łódka była bardzo mało używana ... wraz z ilością wypitego piwa, narastała odwaga i w końcu, po wstępnym trymie, wypłynęliśmy na testy .... rzadko, która łódka tak ładnie i szybko reaguje na lekki powiew wiatru ..... wydaje mi się, że zakup jest bardzo udany .... może ona sprawić kilka niespodzianek na regatach towarzyskich ... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
marekj
Wiek: 52 Dołączył: 02 Lut 2014 Posty: 1206 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2016-09-12, 10:15
|
|
|
Szotów nie wymieniaj. Rozciągnij o 2m to z 16mm zrobi się 12mm
Gratulacje. Teraz idź do Ikei żeby Ci kuchnię na wymiar zrobili |
_________________ Pozdawiam
Marek
***** *** |
Ostatnio zmieniony przez marekj 2016-09-12, 10:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
yavor
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-12, 10:18
|
|
|
marekj napisał/a: | Szotów nie wymieniaj. Rozciągnij o 2m to z 16mm zrobi się 12mm
Gratulacje. Teraz idź do Ikei żeby Ci kuchnię na wymiar zrobili |
Kuchenka już jest w planach, może nie z Ikei, ale wszystko już jest zaplanowane (na razie w głowie). Niemniej prace szkutnicze ruszą mam nadzieję bardzo wczesną wiosną |
|
|
|
|
MirekMors
Wiek: 64 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 3188 Otrzymał 117 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-12, 11:32
|
|
|
Bodo napisał/a: | strach jest/było ciągnąc za liny (...) zbutwiały z braku wody, bo łódka była bardzo mało używana (...) rzadko, która łódka tak ładnie i szybko reaguje na lekki powiew wiatru ... |
Aż tak wyschła ? Musimy ją nasączyć... |
|
|
|
|
żyszkoś
Dołączył: 22 Lut 2014 Posty: 643 Otrzymał 53 piw(a) Skąd: Strzyboga / Piastów
|
Wysłany: 2016-09-12, 17:58
|
|
|
Gratuluję!
A teraz się przyznaj który to, bo znam te Phobosy. Lik, Nok, Apsel, Dek czy Rumb?
Moje wrażenia - bardzo ciasne wnętrze, optycznie mniej miejsca niż w Morsie (za to zdecydowanie wyżej), a podwójna hundokoja w poprzek to jakaś porażka. Wejście i wyjście stamtąd to dramat.
Pływaj i się ciesz. Miej w dupie uwagi, że komuś się nie podoba. |
_________________ Adam Żyszkowski |
|
|
|
|
balti
Dołączyła: 30 Sty 2014 Posty: 3214 Otrzymał 165 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-12, 18:08
|
|
|
żyszkoś napisał/a: | Pływaj i się ciesz. Miej w dupie uwagi, że komuś się nie podoba. |
Adam rozwaliłeś system najfajniejsze motto z poniedziałku |
_________________ Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić
***** *** |
|
|
|
|
yavor
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-12, 18:58
|
|
|
żyszkoś napisał/a: | Gratuluję!
A teraz się przyznaj który to, bo znam te Phobosy. Lik, Nok, Apsel, Dek czy Rumb?
Moje wrażenia - bardzo ciasne wnętrze, optycznie mniej miejsca niż w Morsie (za to zdecydowanie wyżej), a podwójna hundokoja w poprzek to jakaś porażka. Wejście i wyjście stamtąd to dramat.
Pływaj i się ciesz. Miej w dupie uwagi, że komuś się nie podoba. |
Wybrałem Nok-a :)
Wnętrze wydaje się ciasne przez zamkniętą koje dziobową co akurat dla mnie jest plusem. Ale w porównaniu do sasanki i tak wydaje się ogromne.
Nie miałem przyjemności oglądać morsa więc nie mam odniesienia.
Co do hundki to nie spałem, ale siostra żony z mężem stwierdzili zgodnie, że jest bardzo wygodna. Co do wejścia/wyjścia to chyba kwestia sprawności fizycznej.
Podsumowując jestem bardzo zadowolony biorąc pod uwagę cenę :) |
|
|
|
|
żyszkoś
Dołączył: 22 Lut 2014 Posty: 643 Otrzymał 53 piw(a) Skąd: Strzyboga / Piastów
|
Wysłany: 2016-09-12, 19:51
|
|
|
balti napisał/a: | żyszkoś napisał/a: | Pływaj i się ciesz. Miej w dupie uwagi, że komuś się nie podoba. |
Adam rozwaliłeś system najfajniejsze motto z poniedziałku |
A bo najcześciej jest tak, że jak ktoś coś kupi i się tym cieszy to 90% społeczeństwa robi wykład na temat beznadziejności decyzji. |
_________________ Adam Żyszkowski |
|
|
|
|
żyszkoś
Dołączył: 22 Lut 2014 Posty: 643 Otrzymał 53 piw(a) Skąd: Strzyboga / Piastów
|
Wysłany: 2016-09-12, 19:55
|
|
|
yavor napisał/a: | Co do hundki to nie spałem, ale siostra żony z mężem stwierdzili zgodnie, że jest bardzo wygodna. Co do wejścia/wyjścia to chyba kwestia sprawności fizycznej. |
Ta hunda jest góra na półtorej osoby, a jej wysokość nie pozwala na komfort. Można w zasadzie tylko leżeć
W tej (takiej, nie pamiętam) hundkoi spędziłem jedną noc, wejście / wyjście mnie przeraziło, a całkiem niesprawny jeszcze nie jestem.
Zrób co trzeba, wymień liny, oddaj żagle na przegląd, w namiocie na pewno trzeba wymienić suwaki. I się ciesz |
_________________ Adam Żyszkowski |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2016-09-12, 19:57
|
|
|
żyszkoś napisał/a: | ... 90% społeczeństwa robi wykład na temat beznadziejności decyzji .... |
I slusznie! .... co to znaczy?, aby jakiś młokos, pływał lepszym jachtem od innych?... tego się nie da wytłumaczyć! ....
|
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
yavor
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-12, 21:21
|
|
|
żyszkoś napisał/a: | yavor napisał/a: | Co do hundki to nie spałem, ale siostra żony z mężem stwierdzili zgodnie, że jest bardzo wygodna. Co do wejścia/wyjścia to chyba kwestia sprawności fizycznej. |
Ta hunda jest góra na półtorej osoby, a jej wysokość nie pozwala na komfort. Można w zasadzie tylko leżeć
W tej (takiej, nie pamiętam) hundkoi spędziłem jedną noc, wejście / wyjście mnie przeraziło, a całkiem niesprawny jeszcze nie jestem.
Zrób co trzeba, wymień liny, oddaj żagle na przegląd, w namiocie na pewno trzeba wymienić suwaki. I się ciesz |
Kurcze aż mam chęć przetestować :) Jeżeli faktycznie ta koja jest taka fatalna to jest szansa, że wreszcie będę pływał sam z żoną
Żagle wyglądają jak nowe, starałem się znaleźć jakieś uszkodzenia, ale na szczęście bezskutecznie. Namiot zakładał przy mnie P. Andrzej, ale tylko lewą część i suwak wyglądał ok. Oczywiście sprawdzę wszystko na spokojnie bo weekend zleciał i nie było za bardzo czasu na wszystko. |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-13, 07:49
|
|
|
Koja rufowa jest bardzo podobna do tej w moim Focusie. Wiele osób które u mnie na niej spały twierdziły, że jest bardzo wygodna. A z wysokością? Pełna wysokość stania
Tak naprawdę, nie jest tak źle bo dno wanny kokpitu (najniższy punkt) kończy się tak mniej wiecej ciut powyżej bioder a dalej jest już wysoko, zwłaszcza nad głową i barkami, więc nie ma problemów z obracaniem się z boku na bok czy przeciąganiem. |
|
|
|
|
Globus
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 317 Otrzymał 12 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2016-09-13, 20:07
|
|
|
Pływam 24 ką juz 5 rok i jest super. Sa lepsze, owszem ale ta daje dużo radości. Trzeba przywyknąć że pływa w przechyle ale jak sie położy to płynie. Genua mocno ciągnie. Ja kiedyś zmienie ale nie żałowałem nigdy że ją kupiłem. Gratuluje i życzę podobnych wrażeń.
Właśnie wpłynąłem na Nidzkie i z 2 dni popływam. Pędzę na Jaśkowo i z powrotem. Będę sie rozglądał.
Pozdrawiam
Mam granatowe burty. |
_________________ Bogdan |
|
|
|
|
kemot
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2354 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2016-09-13, 21:14
|
|
|
w tygodniu chyba mało forumowiczów pływa. zostań do weekendu... |
|
|
|
|
yavor
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-14, 08:58
|
|
|
Globus napisał/a: | Pływam 24 ką juz 5 rok i jest super. Sa lepsze, owszem ale ta daje dużo radości. Trzeba przywyknąć że pływa w przechyle ale jak sie położy to płynie. Genua mocno ciągnie. Ja kiedyś zmienie ale nie żałowałem nigdy że ją kupiłem. Gratuluje i życzę podobnych wrażeń.
Właśnie wpłynąłem na Nidzkie i z 2 dni popływam. Pędzę na Jaśkowo i z powrotem. Będę sie rozglądał.
Pozdrawiam
Mam granatowe burty. |
Dzięki Globus
Ja dopiero pojawię się w przyszły weekend (24-25.09). Może uda Ci się przybyć w tym terminie?
Spotkałem sporo opinii, że Phobosy 24 są miękkie. Co prawda pływałem swoim do tej pory niewiele i w słabych wiatrach (2B), ale nie zauważyłem, żeby był przesadnie miękki. Jak mam porównać z Sasanką to nawet zaryzykowałbym, że jest twardy
Granatowe burty wyglądają kozacko, nawet przez chwilę myślałem o przemalowaniu (mam białe). Łódka z ciemnymi burtami (granat,szary itp) wygląda jeszcze bardziej sportowo
Generalnie mógłbym je pomalować, ale:
1. boję się, że trudno będzie utrzymać w czystości
2. pytanie czy malowanie wałkiem + polerka da odpowiedni efekt... |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2016-09-14, 09:56
|
|
|
yavor napisał/a: | ... myślałem o przemalowaniu .... |
Bardzo zły pomysł ... .... jak bardzo pragniesz innego koloru, to zastosuj oklejenie folią termoformowalną (podobnie do oklejanych samochodów), zawsze można taką folię zdemontować ..... ostatnio widziałem na youtubie, specjalną folio-farbę, Plasi-Dip, którą malują samochody, ... tę, też można po jakimś czasie ściągnąć do podstawowej warstwy ...
https://www.youtube.com/watch?v=DvpBKMNu4KE
https://www.youtube.com/watch?v=BuVOMBtXUI8 |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
yavor
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-14, 14:42
|
|
|
Bodo napisał/a: | yavor napisał/a: | ... myślałem o przemalowaniu .... |
Bardzo zły pomysł ... .... jak bardzo pragniesz innego koloru, to zastosuj oklejenie folią termoformowalną (podobnie do oklejanych samochodów), zawsze można taką folię zdemontować ..... ostatnio widziałem na youtubie, specjalną folio-farbę, Plasi-Dip, którą malują samochody, ... tę, też można po jakimś czasie ściągnąć do podstawowej warstwy ...
https://www.youtube.com/watch?v=DvpBKMNu4KE
https://www.youtube.com/watch?v=BuVOMBtXUI8 |
Ta folia w płynie raczej długo nie wytrzyma (jeden wieczór pracy odbijacza między burtami na bełdanach i po folii).
O foli termo też myślałem. Problem pojawi się w momencie uszkodzenia mechanicznego. Nawet kilkumilimetrowa rysa odsłoni biały laminat
No nic, pozostaje w takim razie poszukać pasków z folii (ktoś może polecić jakiś sklep z takimi foliami?) i wysmuklić trochę linię jachtu |
|
|
|
|
|