Moje nowe życie z Phobosem25 |
Autor |
Wiadomość |
żyszkoś
Dołączył: 22 Lut 2014 Posty: 643 Otrzymał 53 piw(a) Skąd: Strzyboga / Piastów
|
Wysłany: 2017-11-07, 22:01
|
|
|
Agnieszka14 napisał/a: | 3. No i antyporost. Tu się mocno waham.
Zobaczę jak nam pójdzie mycie w piątek...
jeżeli da się doczyścić bez większych sensacji to chyba jeszcze nie będziemy kłaść...
Acha - i jakie są argumenty za malowaniem tylko antyporostu bez osmozy? |
Zdaje się, że jacht dość długo trzymasz na wodzie - wcześnie wodujesz, późno wyciągasz. Połóż antyporost, będziesz mieć święty spokój z zieloną brodą. Na dnie kiedyś mojego Morsa przetestowałem linię Olivy, położoną ściśle wg ich zaleceń: antyosmoza - przekładka (uniwin optimal)- antyporost. Trzymało się świetnie, co 3-4 lata odświeżałem antyporost.
A co do malowania antyporostu bezpośrednio na dno... Ktoś mi kiedyś powiedział, że antyporost żre w obie strony. Przekładka (uniwin optimal) ma powodować, oprócz zwiększenia przyczepności farby, że żre tylko na zewnątrz. Czy to prawda? nie wiem, ale zadziałało mi na wyobraźnię. |
_________________ Adam Żyszkowski |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-07, 22:14
|
|
|
Ja nie mam położonej antyosmozy i to nie dlatego, że nie chciałem, tylko dlatego, że w 2004 roku gdy kupiłem Szamana byłem za głupi. Natomiast antyporost był położony w 2005 roku bezpośrednio na laminat i jest odnawiany co trzy lata.
Jakoś kadłuba mi nie pożarło |
|
|
|
|
MirekMors
Wiek: 64 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 3188 Otrzymał 117 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-07, 22:32
|
|
|
Zapomniałem napisać, że - oczywiście - pod antyporost najpierw podkład. Oliva. |
|
|
|
|
Michal
Dołączył: 05 Lut 2014 Posty: 373 Otrzymał 54 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-07, 22:33
|
|
|
Podkład epoksydowy oprócz zabezpieczenia kadłuba przed wpływem wody, zapewnia lepszą przyczepność farby antyporostowej. Malowanie bez podkładu odradzam, lepiej wcale nie malować. Malować lepiej trochę częściej niż co trzy lata. Widziałem zdjęcia Szamana po wyjęciu z wody, kolor antyporostu był nie do zgadnięcia pod warstwą zielska. |
_________________ Kto ma statki ten ma wydatki
Pozdrawiam Michał |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-07, 22:39
|
|
|
Jakiego zielska? Tam był tylko zielony nalot
A prawdę mówiąc, po raz pierwszy coś takiego się pojawiło a własnie na wiosnę malowałem całe dno. Czyżby Oliwa coś zmieniła? |
|
|
|
|
balti
Dołączyła: 30 Sty 2014 Posty: 3214 Otrzymał 165 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-07, 23:02
|
|
|
Z antyporostem czy bez ważne aby to zielone usunąć z kadłuba zaraz po wyjąciu z wody bo jak wyschnie nie jest to już takie proste |
_________________ Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić
***** *** |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
|
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): Szaman3 |
|
Agnieszka14
Dołączyła: 20 Kwi 2017 Posty: 396 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-08, 09:12
|
|
|
Będziemy walczyć w piątek.
|
_________________ Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania. Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia. |
|
|
|
|
Globus
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 317 Otrzymał 12 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2017-11-08, 23:08
|
|
|
Na poprzedniej łódce od razu kazałem zabezpieczyć dno antyosmozą i pomalować antyporostem. Bardziej z powodu, że to nie był nowy jacht. Wszystko, jak każe instrukcja, z podkładami z Olivy. Antyosmoza jako bardzo twarda warstwa częściowa zabezpiecza dno przed porysowaniem. Ja miałem kolor antyporostu granatowy więc jesienią myłem raczej dla zasady bo dno było czyste lub tak wygladało w ciemnym kolorze. Byłem z Olivy bardzo zadowolony.
Teraz w nowej łódce też od razu kazałem zabezpieczyć dno antyosmozą i pomalować farbą antyporostową. Obecnie pasował mi kolor szary lub czarny a OliVa takich nie ma. Zmieniłem producenta na taki jaki polecił mi Dalpol i obecnie troszkę zmiany koloru na jasnoszarej antyporostówce widzę, ale popływam jeszcze jeden sezon. Jak zmiana koloru (jak na wszystkich jasnych farbach) będzie zbyt widoczna, to przemaluje na czarno ( obecny producent też ma taki kolor).
Podobno zabezpieczanie jest tańsze od remontów ale kto to wie. Mi to nie przeszkadza a mam wrażenie, że robię dobrze. Obezna antyporostówka jest trochę twardsza od Olivy i może mniej się będzie ścierać na piasku. Zobaczymy |
_________________ Bogdan |
|
|
|
|
MirekMors
Wiek: 64 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 3188 Otrzymał 117 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-08, 23:39
|
|
|
Moje rozwiązanie doradzili doświadczeni żeglarze. Przekonał mnie argument, że dzisiejsze żelkoty są odporne na osmozę. Słucham mądrzejszych i doświadczonych. |
|
|
|
|
Agnieszka14
Dołączyła: 20 Kwi 2017 Posty: 396 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-09, 12:06
|
|
|
No i grot zawieziony do Wawra. Naszyją mi drugi ref oraz wszyją taśmy pod rolki do reflinek.
Jeszcze lazy jacka muszę zawieźć, żeby mi naszyli suwak na refszkentle.
Muszę zamontować jakieś uszka do bomu do dowiązania początku refszkentli.
Jakieś propozycje z czego i jaką techniką to przymocować?
Cały czas zastanawiam się nad antyporostem.
Ile sezonów plywaliscie zanim położyliscie antyporost?
I nawiazując do San Escobara - zastawiam się nad różnicą między twardym a miękkim antyporostem. No cena wiadomo. Ale może warto zainwestować, skoro twardy starczy na dłużej No i jest bardziej odporny na stawanie na dziko. |
_________________ Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania. Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia. |
|
|
|
|
MirekMors
Wiek: 64 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 3188 Otrzymał 117 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-09, 13:12
|
|
|
Agnieszka14 napisał/a: | Muszę zamontować jakieś uszka do bomu do dowiązania początku refszkentli.
Jakieś propozycje z czego i jaką techniką to przymocować? |
Nie wiem czy o tym piszesz ? Musi być cofnięte do noku bomu o ~10 cm. Agnieszka14 napisał/a: | Cały czas zastanawiam się nad antyporostem.
Ile sezonów plywaliscie zanim położyliscie antyporost? |
Mój szkutnik zalecał zeszlifowanie jesienią. Potem można poczekać do wiosny by z porów wyciekła woda. Następnie odtłuszczenie, 3 warstwy antyosmozy, podkład i 3 warstwy antyporostu. Można. |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2017-11-09, 13:39
|
|
|
Nituje się taki haczyk, jak pokazał na zdjęciu Mirek .... ja to trochę ulepszyłem, poprzez przywiązanie jednej, małej rolki do tego ucha ... linka idzie od ucha do refszkentli, wraca dół do rolki, która kieruje ją do końca bomu .... osiągnąłem łatwiejsze i lepsze dociągnięcie żagla do bomu .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
Agnieszka14
Dołączyła: 20 Kwi 2017 Posty: 396 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-09, 13:49
|
|
|
Dziekuje😊 Już wiem.
A co do antyporostów?
Macie jakieś doświadczenia z twardym?
Dodam, ze nie będę kładła tego sama, tylko u szkutników. Wiec technologia kładzenia będzie jakby co jego zmartwieniem. No i technologia ewentualnego dokładania kolejnych warstw za ileśtam lat. |
_________________ Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania. Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia. |
|
|
|
|
yavor
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-09, 13:57
|
|
|
Agnieszka14 napisał/a: | Dziekuje😊 Już wiem.
A co do antyporostów?
Macie jakieś doświadczenia z twardym?
Dodam, ze nie będę kładła tego sama, tylko u szkutników. Wiec technologia kładzenia będzie jakby co jego zmartwieniem. No i technologia ewentualnego dokładania kolejnych warstw za ileśtam lat. |
Ja na PH24 robiłem 3 razy antyosmoze + podkład olivy epoksydowy i na to dwie warstwy VC17 internationala.
VC17 zmienia ponoć kolor pod wpływem wody czego ja nie zauważyłem i powłoka została w kolorze miedzianym z zabarwieniem szarym. Od miękkiej oliwy, którą miałem kiedyś na sasance jest lepsza bo nie brudzi i łatwo można z niej usunąć nalot glonowy nawet w sezonie. Ja przecierałem zwykłym mopem przy brzegu.
Na An26cc mam biały antyporost też twardy, ale nie wiem jakiej firmy. Póki co jest w dobrym stanie więc raczej nie będę nic robił na wiosnę (chyba, że mi sie odwidzi:) ).
Została mi puszka VC17 więc jak obecny się "popsuje" to zmatowię i pomaluję dwie warstwy VC. |
|
|
|
|
Artur 66
Moderator
Wiek: 57 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2537 Otrzymał 86 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-09, 15:34
|
|
|
yavor napisał/a: |
Została mi puszka VC17 więc jak obecny się "popsuje" to zmatowię i pomaluję dwie warstwy VC. |
Dwie warstwy z jednej puszki na 26-tkę może nie styknąć. |
_________________ ***** ***
"Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu."
Żeglarstwo jest przereklamowane :) |
|
|
|
|
Globus
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 317 Otrzymał 12 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2017-11-09, 15:35
|
|
|
Agnieszka14 napisał/a: |
I nawiazując do San Escobara - zastawiam się nad różnicą między twardym a miękkim antyporostem. No cena wiadomo. Ale może warto zainwestować, skoro twardy starczy na dłużej No i jest bardziej odporny na stawanie na dziko. |
Twardy antyporost jest do motorówek, ja zawsze stosuje miękki ale obecny jest troszkę twardszy mimo że jest przeznaczony do jachtów. |
_________________ Bogdan |
|
|
|
|
Agnieszka14
Dołączyła: 20 Kwi 2017 Posty: 396 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-09, 15:56
|
|
|
VC z tego co zdążyłam doczytać jest do jachtów i żaglowych i motorowych.
Jak to wychodzi materiałowo?
Ile takich puszek 0,7 na ile warstw potrzeba żeby było dobrze? |
_________________ Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania. Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia. |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2017-11-09, 17:34
|
|
|
Pierwszy raz po antyosmozie, miałem pomalowane Internationalem szarym ... po dwóch latach, nie mogłem kupić tego koloru, więc mieniłem na jasnoszary, ale był za jasny ... po kolejnych dwu latach, łódka pomalowana została "Olivą", bo uległem magicznym słowom "będzie Pan zadowolony" ... .... a nie jestem, bo ta farba żółknie na wysokości linii wodnej, ... najgorszym jest to, że ta żółć, rozlewa się po kilkanaście cm w dół i górę od tej linii ... paskudnie to wygląda i postanowiłem w następnym roku zdobyć dwie puszki (bo, właśnie tyle potrzeba na Ph25), oryginalnej farby ... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
Szaman3
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-09, 18:36
|
|
|
Agnieszka14 napisał/a: | Muszę zamontować jakieś uszka do bomu do dowiązania początku refszkentli.
Jakieś propozycje z czego i jaką techniką to przymocować? |
Wystarczy przywiązać refszkentle do bomu poprzez obwiązanie nią bomu. Tu przydaje się węzeł do wszystkiego czyli ratowniczy
Trochę widać to na zdjęciu. |
|
|
|
|
Agnieszka14
Dołączyła: 20 Kwi 2017 Posty: 396 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-11-09, 18:50
|
|
|
Nie mogę tak zrobić, ponieważ mam leniwe jacki wsuwane w bom. |
_________________ Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania. Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia. |
|
|
|
|
|