forum.zeglarzom.pl Strona Główna
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Na czym zimujecie jachty?
Autor Wiadomość
yavor 


Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2014
Posty: 1162
Otrzymał 36 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-05, 12:15   

Artur 66 napisał/a:
yavor napisał/a:
Jak są suche to foka zostawiam na sztagu...


Moim zdaniem lepiej zdjąć foka i zrolowanego schować w środku bądź zabrać do domu.
Jak jest zrolowany na sztagu przez cały czas to szybciej UV-ka się odkształci.


Można zrolować w drugą stronę :lol:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Artur 66 
Moderator


Wiek: 57
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 2537
Otrzymał 86 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-05, 15:42   

yavor napisał/a:
Artur 66 napisał/a:
yavor napisał/a:
Jak są suche to foka zostawiam na sztagu...


Moim zdaniem lepiej zdjąć foka i zrolowanego schować w środku bądź zabrać do domu.
Jak jest zrolowany na sztagu przez cały czas to szybciej UV-ka się odkształci.


Można zrolować w drugą stronę :lol:


Można, ale czy rolowałeś :?: ;-) :-D
_________________
***** ***
"Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu."
Żeglarstwo jest przereklamowane :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
żyszkoś 

Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 643
Otrzymał 53 piw(a)
Skąd: Strzyboga / Piastów
Wysłany: 2017-09-05, 16:23   

MirekMors napisał/a:

No i od zeszłej zimy autowidol (do mycia szyb) do zbiornika na wodę i układu. Wiosną instalacja odkażona.


Bardziej spożywczy nie lepszy? Na chłodne wiosenne noce jak znalazł.
_________________
Adam Żyszkowski
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
balti 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 3214
Otrzymał 165 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-05, 17:36   

Ja żagle zabieram do domu , czasem jeszcze rozwieszam by doschły . Jakoś nie mam przekonania do zostawiania foka na sztagu właśnie z powodu wilgici . Jak przez kilka miesięcy się tego nie rusza to wszystko może się tam zagnieździć czy zzielenieć . Przecież pod plandeką jest wilgoć tak samo pod jakąś wiatą gdzie niektórzy zimują maszty /i sztagi/ .
Z ciekawostek o zostawianiu w środku bambetli ; znajomy opowiadał mi że zostawił na stoliku skrzynki meczowej poskładane w kostkę koce i śpiwory . Wiosną odkrył że jakiś gryzoń "przeszedł" przez nie centralnie w pionie pozostawiając dziurkę przez wszystko co tam leżało :mrgreen:
_________________
Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić

***** ***
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MirekMors 


Wiek: 64
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 3188
Otrzymał 117 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-05, 19:15   

Ja i Jeżyk przewijamy foka na drugą stronę. Nic się nie dzieje.
Instalacje wodne można przedmuchać, ale nie da się jej wysuszyć ! 1 góra 2 płukania zbiornika nie pozostawiają śladu wiosną.
A co robicie z barkiem na zimę ? Janek oddaje mi piwo z końcem ważności. Urabiam go do tego samego z myszowatymi :->
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marekj 


Wiek: 52
Dołączył: 02 Lut 2014
Posty: 1206
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2017-09-05, 19:17   

U mnie forluk rozszczelniony, zejściówka i tak nie jest szczelna. Bakisty, wc, szafki - wszystko pootwierane. Sprzęt kuchenny, suche żagle i liny w workach w magazynie. Materace u znajomego w garażu. Łódka stoi pod wiatą.

(zdjęcie sprzed roku :mrgreen: )
_________________
Pozdawiam
Marek

***** ***
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
yavor 


Wiek: 40
Dołączył: 01 Lut 2014
Posty: 1162
Otrzymał 36 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-05, 19:43   

Artur 66 napisał/a:
yavor napisał/a:
Artur 66 napisał/a:
yavor napisał/a:
Jak są suche to foka zostawiam na sztagu...


Moim zdaniem lepiej zdjąć foka i zrolowanego schować w środku bądź zabrać do domu.
Jak jest zrolowany na sztagu przez cały czas to szybciej UV-ka się odkształci.


Można zrolować w drugą stronę :lol:


Można, ale czy rolowałeś :?: ;-) :-D


Nie roluje :roll: wole inne uzywki 8-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bodo 
Administrator


Wiek: 66
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 5348
Otrzymał 159 piw(a)
Skąd: Sierpuchowo
Wysłany: 2017-09-05, 20:05   

Materace na sztorc, zostają w łódce na zimę .... zbiornik wody opróżniam i osuszam szmatą. instalację przedmuchuję małym kompresorem, rozłączam i zostawiam rozłączone pompy wody w łódce ... żagle zabieram do domu, roluję na rurze fi 120 mmm (od kanalizacji) i zawieszam pod sufitem w piwnicy, (chodzi o odkształcenia żagli).... akumulatory zabieram do domu, i doładowuje je całą zimę, inteligentnym prostownikiem ..... okna zostawiam uchylone ..... pierwszy mróz wysuszy wszelkie, wilgotne miejsca .... do kibelka leję 2 litry borygo i trochę przepompuje, aby dostało się w każdy zakamarek instalacji .... silnik zabieram do domu i w listopadzie oddaję na przegląd i wymianę olei .... odbieram go, już na przełomie lutego i marca .... :mrgreen:
Na słupki relingowe, od zeszłego sezonu nie zakładam butelek, tylko na całej długości relingu, zakładam otulinę piankową do rur wodnych 3/4 cala (4 zł - 6 mb), .... w połowie masztu podkładam podporę, aby się nie uginał ...... na kanciaste miejsca (bramka bimini), dodatkowo przywiązuję gąbkę, aby plandeka nie przecierała się w tych miejscach .... na całość zarzucam plandekę, którą związuję pod brzuchem łódki, sznurkiem do snopowiązałek .....
Luzuję tylko wanty stabilizacyjne, żadnych nie odpinam ....
_________________
Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Szaman3 
Administrator


Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 2185
Otrzymał 133 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-05, 20:13   

Moja łódka tak wygląda przed założeniem plandeki :-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
żyszkoś 

Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 643
Otrzymał 53 piw(a)
Skąd: Strzyboga / Piastów
Wysłany: 2017-09-05, 21:22   

balti napisał/a:
Ja żagle zabieram do domu ,


Ja, oprócz tego, że zabieram do domu, to jeszcze zawożę do żaglowni, na posezonowy przegląd. Żaglownie jesienią się nudzą, z radością przyjmują takie zlecenia. Czasem płaciłem za zimowy przegląd 30zł, czasem nic, a czasem 150zł, w zależności od potrzeb. Pokrowce z grota też sa przeglądane. Na następny sezon jak znalazł.
_________________
Adam Żyszkowski
 Autor postu otrzymał 1 piw(a)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
Bodo
Bodo 
Administrator


Wiek: 66
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 5348
Otrzymał 159 piw(a)
Skąd: Sierpuchowo
Wysłany: 2017-09-05, 21:47   

Dobry pomysł ... :-D ... w tym roku, skorzystam z niego .... :-D
_________________
Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
balti 


Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 3214
Otrzymał 165 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-05, 21:59   

żyszkoś napisał/a:
Pokrowce z grota też sa przeglądane

Muszę uszyć nowe bo się ....sprały , kogo polecacie oczywiście nie za miljony monet
_________________
Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić

***** ***
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Szaman3 
Administrator


Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 2185
Otrzymał 133 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-05, 22:04   

Ze trzy lata temu szyłem nowe u Wawra. Było OK ale zamów jesienią. Na wiosnę ma mnóstwo szycia zagli i się nie doczekasz.
 Autor postu otrzymał 1 piw(a)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
balti
żyszkoś 

Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 643
Otrzymał 53 piw(a)
Skąd: Strzyboga / Piastów
Wysłany: 2017-09-05, 22:09   

balti napisał/a:
Muszę uszyć nowe bo się ....sprały , kogo polecacie oczywiście nie za miljony monet


Od kiedy mam jachty (-y) to wszystko załatwiam tu:

http://www.nauticon.pl/index.html

Jestem zadowolony, pani Beata wie co robi, wydaje mi się, że drogo nie jest. Coś doradzi, coś podpowie, jest OK. Takie "pierdoły" woli robić jesienią, zimą i wiosną po prostu nie ma czasu. Niestety jest w Łodzi, ale paczki tam też dochodzą, sprawdzałem.
_________________
Adam Żyszkowski
 Autor postu otrzymał 1 piw(a)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
balti
Pajki 

Wiek: 38
Dołączył: 11 Mar 2014
Posty: 42
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Warszawa - Bemowo
Wysłany: 2017-09-06, 10:14   

Ja łódkę trzymam na dedykowanych łożach. Zrobione są z grubych oblaminowanych desek, laminatu i wykładziny dywanowej (na powierzchni styku z kadłubem).

Dwa lata temu kupiłem nową podłodziówkę, na której bezproblemowo zamontowałem ww. kobyłki. Przyczepa nadaje się do zimowania, jak i do transportu przez Polskę.

Co do plandeki, to zamówiłem tę od gościa z SF i po pierwszej zimie jest wszystko ok. Plandeka jest dość ciężka, ale za to mocna i gruba. Remizki co 0,5 m pozwalają na dokładne związanie całego 'balerona'. Jako, że cena zależy od powierzchni plandeki, ja zrobiłem dokładne pomiary jachtu wraz z położonym nań masztem i zamówiłem plandekę w kształcie trapezu. Efekt jest super, bo przykrywam jacht wraz z dużą częścią masztu, przywiązuję do przyczepki i nic się nie szarga po ziemi. Łoża i przyczepę możecie sobie obejrzeć w Wygrynach pod moim Sparkiem. Plandeka pojawi się, gdy przygotuję jacht do zimowania. Wieczorem mogę podrzucić fotki tego, jak to wszystko wygląda oraz sposób w jaki projektowałem plandekę pod wymiar łódki. W pracy ich nie mam ze sobą.
_________________
Pozdrawiam,
Karol Pajka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Agnieszka14 


Dołączyła: 20 Kwi 2017
Posty: 396
Otrzymał 13 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-03, 11:56   

Stanęło na zakupie łoża z Dalpolu. Niech sobie nasza dziewczynka wygodnie odpoczywa przez zimę;)

Teraz pora na plandekę. Poproszę o instrukcje doboru wymiarów.
Pajki? Plizzz?
_________________
Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania. Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pajki 

Wiek: 38
Dołączył: 11 Mar 2014
Posty: 42
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Warszawa - Bemowo
Wysłany: 2017-10-03, 16:35   

Przepraszam, że tak długo to trwało, ale nie miałem ostatnio czasu pomieszkać w domu... :-/

Poniżej dwie fotki zamówionej przyczepy i plandeki oraz moje projekty wraz z wymiarowaniem do jej uszycia. Na zdjęciu widać także łoża.
_________________
Pozdrawiam,
Karol Pajka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pajki 

Wiek: 38
Dołączył: 11 Mar 2014
Posty: 42
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Warszawa - Bemowo
Wysłany: 2017-10-03, 16:48   

Zamysł przy projektowaniu plandeki był taki, żeby po przykryciu nic nie szlajało się po ziemi. W związku z tym, że jacht się zwęża ku dziobowi, to i plandeka także. Nie chciało mi się robić tego po krzywej, tak żeby pasowało idealnie, więc dla uproszczenia zrobiłem tylko jedno załamanie. Po przykryciu jachtu jest widoczne miejsce, w którym plandeka się załamuje i nie idzie idealnie równolegle do linii wodnej, ale w oczy nie kłuje. Dodatkowym plusem zwężenia plandeki jest sumaryczny koszt, bo cena jest zależna od powierzchni. Płacąc za metr kwadratowy, zwężenie ku dziobowi daje mi oszczędność na kwocie końcowej. Prostokąt byłby droższy od mojego trapezu. Pod plandeką jest przewiew, więc jacht oddycha.
Odnalazłem jeszcze fotkę mojego łoża pod łódkę. Tu akurat żelkot jest popękany, bo zdjęcie zrobione po tym, jak jacht zsunął się (przy pomocy pomysłowości moich kolegów z klubu) z wózka slipowego. :evil:
Na żywo do obejrzenia w Wygrynach... :-P
_________________
Pozdrawiam,
Karol Pajka
 Autor postu otrzymał 1 piw(a)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
Agnieszka14
Globus 


Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 317
Otrzymał 12 piw(a)
Skąd: Piastów
Wysłany: 2017-10-03, 23:48   

Agnieszka14 napisał/a:
Stanęło na zakupie łoża z Dalpolu. Niech sobie nasza dziewczynka wygodnie odpoczywa przez zimę;)


Ja też wziąłem łoża z Dalpolu. Jutro jadę przeprowadzić San Escobara do swojego portu na Tałtach. Jeszcze mimo zimna chyba troszkę popływam lub choć ogrzewanie potestuje :lol:
_________________
Bogdan
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Artur 66 
Moderator


Wiek: 57
Dołączył: 30 Sty 2014
Posty: 2537
Otrzymał 86 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-05-19, 20:30   

Wiem, że to dopiero za kilka miesięcy, ale przeglądając internety zobaczyłem taki sposób na przykrywanie jachtu. Ciekawy sposób, wiatr nie porwie i można zastosować cieńszą plandekę.
_________________
***** ***
"Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu."
Żeglarstwo jest przereklamowane :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group