[Artur 66]

Od lat stosuję do czyszczenia i zabezpieczania żelkotu Yachticon Premium Polish. Polecam, ja jestem bardzo zadowolony z efektów.
Do tej pory polerowałem ręcznie, ale teraz chciałbym skorzystać z dobrodziejstw cywilizacji i wspomóc się urządzeniem mechanicznym no i mam dylemat co kupić, taką czy taką, która lepsza/wygodniejsza?

[marekj]

Tak na oko wydaje mi się że ta pierwsza do której link zepsułeś i sie nie otwiera (poradziłem sobie ) będzie wygodniejsza do kadłuba ze względu na sposób trzymania. Tą drugą mam i wygodnie tym sie operuje na dachu samochodu i masce. Na drzwiach już gorzej a na podwoziu (czyli dolnych partiach kadłuba) może być niewygodnie.

[marekp]

[Artur 66]

[Artur 66]

[lespaj]

zdecydowanie ta pierwsza mam tą drugą i nie polecam

[marekj]

[yavor]

Również uważam, że pierwsza będzie lepsza. Pamiętaj, że powinna mieć przynajmniej 1200W.

[Artur 66]

To jeszcze takie pytanko, jakimi obrotami najlepiej polerować, doprowadzić do połysku?
Gdzieś słyszałem/czytałem, że nie mogą być za duże

[yavor]

[Artur 66]

Ten Yachticon to nie typowa pasta polerska, raczej preparat, ktory malo inwazyjne usuwa wszystkie rodzaje brudu oraz przebarwień.
Pisząc o polerowaniu, mam na myśli doprowadzenie do połysku tak jak po nałożeniu wosku.


Ps. Sasanka nigdy nie była polerowana przy pomocy mocno ściennych środków

[marekp]

Artur podałem przykładowo, ale 1200 W to tak jak już ci pisał yawor niezbędne minimum.
Ponadto ta maszynka to nie tylko polerka, ma też zdolności bycia szlifierką kątową ...

[yavor]

[Artur 66]

To kup ten, o którym pisałem m.in dzięki niemu Sasanka tak wygląda

[Artur 66]

Dzięki za pomoc właśnie kliknąłem tą pierwszą

[Tynia]

A my czyścimy i polerujemy burty i pokład na wiosnę kamieniem uniwersalnym. Pierwszy raz kupiliśmy go na targach WiW w Warszawie, potem w Poznaniu. Zazwyczaj mają tam stoisko - bardzo miła Pani tłumaczy działanie i sposób użycia kamienia. Ten środek czyści prawie wszystko
Niektórzy z Was widzieli, jak wyglądają burty naszej 24-letniej sportiny. Jest to oryginalny żelkot.
Łódkę czyścimy gąbką, na mokro. Po wyschnięciu przecieramy miękką szmatką do połysku. Próbowaliśmy używać szlifierki - polerki, ale jednak co ręczna robota, to ręczna robota.

Dodam, że produkt nie jest szkodliwy dla środowiska. Ja jestem nim zachwycona i uważam, że żadne inne środki, póki co, nie są nam do niczego potrzebne.

Jak świetnie działa kamień, może zaświadczyć kemot, któremu pewnego razu wyczyściłam kawałek burty Pana Jerza. Różnica między wyczyszczonym a brudnym miejscem była ogromna

Tutaj strona producenta

[kemot]

... i przy sprzedaży ta cześć burty poszła drożej

Potwierdzam, specyfik Tyni burty czyni ładniejszymi.


Z tanich i skutecznych polecam pastę TEMPO. Niesterty kiedyś robili jeden typ i nie było problemu. A teraz nawymyślali kilka i już nie wiem którą chcę kupić.
Lekko polerujące i dająca mocny połysk.
Pasta do ekologicznych zapewne nie należy, choć plam na wodzie nie zostawia Ale dzięki temu żadne świństwa się burt nie czepiają.Nie boi sie wody- jak gdzieś na początku sezonu nie wypolerowałem nadmiaru to mogłem to zrobić spokojnie na jesieni

[Tynia]

[kemot]

zyski zostały upłynnione
muszę przeliczyć to na gulgule...

[yavor]

Znalazłem całe opakowanie takiego cuda
Pasta

Pytanie czy sprawdzi się do polerki łódki ? Może ktoś ma jakieś doświadczenie z taką pastą?