|
|
Samosterowe spotkania w Korsarzu |
Autor |
Wiadomość |
Bodo
Administrator

Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5349 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2014-02-03, 18:02 Samosterowe spotkania w Korsarzu
|
|
|
Jak wszystkim wiadomo, w kazdy wtorek, odbywa się w Korsarzu spicz żeglarski.
W tym tygodniu, nie dość, że odbędzie się w poniedziałek, to jeszcze temat, bardzo mnie zainteresował.
Wybieram się na spotkanie, aby zakupić książkę, a przy okazji, posłuchać opowiadania bohaterki i autorki.
Rolę gospodarza pełni Kuracent, którego zajawkę o spotkaniu, umieszczoną na Sailforum, przekopiowałem tutaj.
Bodo
cyt:
Dziś na głównej stronie zagle,com.pl ukazała się taka zajawka najbliższego spotkania:
Spotkania Samosterowe - tym razem w poniedziałek. Gościem Wioleta Domosud
Uwaga! Najbliższe spotkanie wyjątkowo przeniesione z wtorku na poniedziałek. 3 lutego 2014 o 1900, w tawernie Korsarz Wioleta Domosud przybliży swoją historię opisaną w książce "Osiem lat na Atlantyku. Historia prawdziwa". Oto zaproszenie na spotkanie.
Miałem o tej książce napisać więcej. Jestem jednak dopiero na 120 stronie z 424. A jest to książka pisana drobnym maczkiem. Jestem więc na etapie, gdy Sonia ma roczek i właśnie zaczyna mówić pierwsze słowa i ząbkuje. A sądząc po tytule rejs potrwa jeszcze siedem lat. "Żagle" w numerze 01/2014 jak zwykle uprzedziły mnie. Jacek Czajewski tak opisał książkę:
Szczeciński żeglarz Jan Łojko zasłynął m.in. tym, że zbudował pierwszy w Polsce jacht z siatkobetonu. Kilka lat później kapitan Łojko zabrał się do budowy kolejnego jachtu. Był to stalowy slup, na którym w 1991r. ruszył do Brazylii wraz z żądną przygód trzyosobową załogą. Już we Francji załoga stopniała do jednej osoby - Wiolety Domosud, która z kapitanem i urodzoną w trakcie wyprawy ich córeczkę stworzyła szczęśliwą rodzinę i opisała ten rejs w książce "Osiem lat na Atlantyku". Książka Wiolety Domosud jest drobiazgową, momentami wstrząsającą, niejednokrotnie wzruszającą historią tej wyprawy, podczas której dwoje niezwykle dzielnych ludzi, praktycznie bez pieniędzy, z małym dzieckiem, potrafiło dzięki hartowi ducha, zaradności i pracowitości wyjść obronną ręką z sytuacji, zdawałoby się, bez wyjścia. Dodatkowym atutem tej książki jest coraz rzadszy w dzisiejszych, zmerkantylizowanych, czasach wyłaniający się z jej kart obraz życia "morskich cyganów", ich solidarności oraz życzliwości ludzi spotykanych na morzu i na lądzie.
Od siebie dodam, że czytałem wiele żeglarskich książek. Ale nigdy nie były one tak do krwi szczere i prawdziwe. Wioleta nigdy wcześniej nie żeglowała. A wypłynęła w rejs "do Brazylii". Jestem w początkowej fazie czytania książki, ale nie odnoszę wrażenia, że żeglarstwo 'samo w sobie' podoba się Jej. Trudno powiedzieć, dlaczego wyruszyła. Żeglarstwo ma w sobie to "coś", także dla nie-żeglarzy: możliwość podróżowania po świecie, wolność? Nie wiem jak to nazwać. Ale to 'coś' pociągnęło wielu. Także Wioletę. Początkowo nie ma wiedzy żeglarskiej. Stopniowo uczy się 'przy okazji'. Nic dziwnego, że w Jej pamiętniku jest wiele błędów żeglarskich. Mało tego, jest wiele błędów ortograficznych, gramatycznych, stylistycznych. Książka jest idealna dla Zbieraja. Już namierzył wiele błędów. A jest ich o wiele więcej.
Ale takie spojrzenie nie-żeglarza na 8 lat na Atlantyku jest wspaniałe. Czytając to, czujesz się, jakbyś tam był. Nawet w najbardziej intymnych sytuacjach, jak poród. Jestem wrażliwy. Ledwo przechodzę te drastyczne fragmenty. Ale czuć, że jest to prawdziwa historia.
Wioleta i Sonia były na Przeglądzie Filmowym w Kinie Wisła. Zaprosiłem Je na Samosterowe Spotkanie. Nie bardzo pasuje Im wtorek. Muszą dojechać ze Szczecina. Ale powiedziały, że postarają się przyjechać. Mam nadzieję, że uda się to. Kapitan już nie przyjedzie.
pzdr,
Andrzej Kurowski
[ Dodano: 2014-02-04, 16:26 ]
Dla nieobecnych, należy się recenzja ze spotkania ...
Warto było posłuchać Autorki, opowiadającej w wielkim skrócie, o kulisach Jej ośmioletniej włóczęgi po świecie, na jachcie "Ostry" .....
Takiej autentyczności relacji z tej 8-letniej przygody, połączonej z naiwnością, w podjęciu decyzji o rozpoczęciu rejsu, jeszcze nie słuchałem .... bez pieniędzy, jachtem 20T, bez silnika, bez map (sic!), przez morza i ocean ..... ... gdyby, wiedziała, że się nie da, nigdy by, do tej opowieści nie doszło .....
Za recenzję Jej książki, niech posłuży fakt, że w dniu dzisiejszym, Beata, zaczęła czytać książkę, i to było powodem, że ja nie dostałem obiadu ..... .... na forum, też chyba, jeszcze dzisiaj, nie logowała się .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
Autor postu otrzymał 2 piw(a) |
|
|
|
 |
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 2 piw(a): Szaman3, Kuracent |
 |
Kuracent
Wiek: 60 Dołączył: 05 Lut 2014 Posty: 247 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-02-05, 02:34
|
|
|
11 lutego 2014 godz. 1900
Krzysztof Maria Różański "Warsztaty lodowe"
1. Jachtem w Arktykę - czy to dobry pomysł, i dlaczego tak?
2. Jak zbudować/wyposażyć jacht, którym nie tylko pojedziemy w Arktykę, ale i bezpiecznie stamtąd wrócimy [kadłub, układ napędowy, agregat, elektronika, środki ratunkowe]?
3. Jakie rodzaje lodu napotkamy, zagrożenia związane z każdym z nich (w tym lodowce)
4. Organizacja wacht, wykrywanie i unikanie lodu
5. Zasady manewrowania w lodach
6. Źródła dalszej wiedzy + odpowiedzi na ew. pytania
7. Czy niedźwiedź polarny może nas przyprawić o stratę statku?
Całość będzie poparta zdjęciami ze Spitsbergenu, trochę map, planów, diagramów, schematów.
pzdr,
Andrzej Kurowski
[ Dodano: 2014-02-07, 14:56 ]
W środę w "Żaglach" ukazała się relacja Waldka, jednego z uczestników ostatniego Samosterowego Spotkania. Jest ona nadal na glownej stronie zagle.com.pl :
„8 lat na Atlantyku” – relacja ze spotkania z Wioletą Domosud w „Korsarzu”
Autor: Waldemar Paszyński
W Tawernie Korsarz mieszczącej się na warszawskiej Woli, wyjątkowo w poniedziałek 3 lutego (zwyczajowo żeglarze spotykają się tam we wtorki) odbyło się spotkanie z Wioletą Domosud, autorką książki pt. "8 lat na Atlantyku. Historia prawdziwa". Oto relacja z tego wydarzenia:
Jej córka, Sonia urodziła się na początku rejsu. Niesamowicie szczera do bólu historia, udokumentowana zdjęciami, opowiedziana przez kobietę, która w latach 90-tych XX wieku uczestniczyła z Jankiem Łojko w rejsie jachtem s/y „Ostry” na trasie Szczecin-Szczecin przez Atlantyk na Karaiby, powrót przez Morze Śródziemne, rzekę Ren i Odrę.
W drodze urodziła im się córka, która 7 swoich pierwszych lat życia przeżyła w rejsie i w portach na Wyspach Karaibskich czy Gibraltarze. Sonia lepiej znała zwierzęta morskie od lądowych. Nie mogła więc zrozumieć zachwytu dorosłych delfinami czy wielorybami. Co w tym dziwnego, że widzi się delfina?
Cała załoga przeżywała najróżniejsze przygody, od braku wiatru do jego nadmiaru tj. huraganów lub też "nie mieli pieniędzy na czas". Wiola opowiadała nam jak realizowali swe marzenia, pokonywali trudności, jak żeglarze i zwykli ludzie pomagali im; jak pracowała na najróżniejszych stanowiskach. Można powiedzieć, że tak jak kobieta pracująca w "Czterdziestolatku": sprzątała, opiekowała się dziećmi, malowała jachty, szyła żagle czy nawet naprawiała instalację elektryczną. Słuchaliśmy jej komentarzy do zdjęć czując autentyzm, i czując że uczestniczymy w namiastce tego rejsu. Mówiła nam, jak jej 8 lat z życia wyjęte, nie podlegało składce ZUS i ubezpieczeniom. Było to czymś czego dotknęliśmy, jak czubek góry lodowej, dzięki jej żywym morskim opowieściom oraz za sprawą organizatorów, którzy dbają o słuchaczy co tydzień do wiosny. "Bo gdyby tak ktoś zapytał Cię - stary czy masz czas", wybierz sie na kolejne spotkanie do Korsarza w najbliższy wtorek, a żeglarski świat otworzy się tobą w kolejnej odsłonie. Zapraszamy...
pzdr,
Andrzej Kurowski |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
Ostatnio zmieniony przez Kuracent 2014-02-10, 16:16, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): Bodo |
 |
Kuracent
Wiek: 60 Dołączył: 05 Lut 2014 Posty: 247 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-02-12, 22:49
|
|
|
8 kwietnia 2014, godz. 1900
Henryk Wolski "Fortitudine Vincimus Zwyciężymy Wytrwałością" - Wyprawa śladami Shackletona na Jamesie Cairdzie II w roku 2000.
pzdr,
Andrzej Kurowski |
|
|
|
 |
Kuracent
Wiek: 60 Dołączył: 05 Lut 2014 Posty: 247 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-02-14, 21:43
|
|
|
Na głównej stronie zagle.com.pl ukazała się dziś relacja Waldka Paszyńskiego, uczestnika ostatniego Samosterowego Spotkania:
Spotkania Samosterowe - "Warsztaty Lodowe" Krzysztofa Marii Różańskiego
W ostatni wtorek, 11 lutego w Warszawie jak i w całej Europie panowała totalna odwilż w środku zimy, ale w Tawernie Żeglarskiej Korsarz na Woli atmosfera była iście lodowa. Wszystko za sprawą "Warsztatów Lodowych" Krzysztofa Marii Różańskiego, specjalisty od arktycznych wypraw żeglarskich.
Krzysztof Maria Różański pływa tam, gdzie mało kto dopływa - w środek krainy lodowej do dziadka Mroza i królowej śniegu, i nawet niedźwiedzie polarne czasem zawracają, nie tylko bociany Wykład super profesjonalny: w 2 godziny Krzysztof podał nam wiedzę jednego semestru studiów i na koniec nie pisaliśmy żadnego zaliczenia! A było co zapamiętać: rodzaje lodów, które są groźniejsze dla żeglarzy i dlaczego, wzory matematyczne na obliczanie objętości gór lodowych, i czemu czubek góry lodowej jest tylko czubkiem i czego tak w zasadzie... Wszystko przeplatane świetnymi zdjęciami i doskonałym komentarzem prowadzącego. Mogliśmy się dowiedzieć, gdzie jest zeszłoroczny śnieg i co z tego wynika dla świata i klimatu, a jak naukowcy analizują warstwy śniegu z setek i tysięcy lat, póki ten śnieg jeszcze tam jest. Wykład miał nas nauczyć, jak można samemu przygotować się do wpłynięcia w Arktykę i jak zapamiętałem, nie jest sztuką tam popłynąć, ale wrócić całym, nie w bryłce lodu Widzieliśmy zdjęcia z egzotycznej krainy lodów, majestatyczne góry lodowe i białe noce. W pewnym okresie roku można tam pływać bez wacht nocnych Co za sprawiedliwość - wszyscy mają wachty dzienne - przez 24 godziny na dobę świeci słońce. A jeśli myślicie, że żyrokompas czy zwykły kompas pokażą wam właściwą północ, to się mylicie...
A jak Krzysztof pokazał slajd, jak wędruje sobie po Kanadzie północ magnetyczna, to można się zdziwić, ze jeszcze jest na północy Spotkanie z białym niedźwiedziem może skończyć rejs tragicznie, bo miś potrafi być wredny i nawet zniszczyć np. ponton, ale nie uszkodzi silnika i nie weźmie sobie zrywki. Nie sposób opisać tego, co nam Krzysztof pokazał, opowiedział, trzeba było być samemu i to ogarnąć! Następna okazja jest w kolejny wtorek 18 lutego, kiedy „przenosimy się” na ciepłe morza do Grecji. Samoster dba o żeglarzy w Korsarzu, aby po porcji warsztatów lodowych mieli gorące wrażenia w następny wtorek. Zapraszamy amatorów żeglarstwa na dalsze spotkania.
pzdr,
Andrzej Kurowski |
|
|
|
 |
Kuracent
Wiek: 60 Dołączył: 05 Lut 2014 Posty: 247 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-02-16, 22:06
|
|
|
18 lutego 2014, godz. 1900
Piotr Kasperaszek (Grek Zorba) "Locja Grecji"
1. Informacje o czarterach:
- główne bazy czarterowe, czyli skąd najczęściej wypływamy
- jak najlepiej wyczarterować i co sprawdzić odbierając jacht, na co uważać
2. Porty, przepisy, opłaty itp.
- specyfika żeglowania w Grecji: Port Police, cumowanie w porcie, dostęp do wody, paliwa, prądu itp., mariny
3. Ludzie, język
4. Kuchnia, zakupy itp.
- podstawowe dania kuchni greckiej, specyfika zamawiania w tawernie itp.
5. Zdrowie i bezpieczeństwo
6. Transport na terenie Grecji: autobusowy, lotniczy, kolejowy, promowy i rent a car
7. Najpopularniejsze trasy:
- omówienie portów i głównych atrakcji
+ odpowiedzi na ew. pytania
Całość będzie poparta dużą ilością zdjęć, planów itp.
Jeśli będzie taka potrzeba i zainteresowanie to będzie kilka informacji, jak czytać locję. Np. na podstawie "Greek Water Pilot".
pzdr,
Andrzej Kurowski |
|
|
|
 |
Antares

Wiek: 60 Dołączył: 31 Sty 2014 Posty: 289 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: Błonie
|
Wysłany: 2014-02-18, 16:09
|
|
|
Czy ktoś się wybiera?
Ja chyba posłucham co się nie zmieniło przez 6 lat, jak to u Greków |
_________________ Tomasz |
|
|
|
 |
NePolyak

Dołączył: 28 Sty 2014 Posty: 1329 Otrzymał 77 piw(a) Skąd: RU-PL
|
Wysłany: 2014-02-18, 16:13
|
|
|
Antares napisał/a: | co się nie zmieniło przez 6 lat | Na pewno sjesta od 13 do 15 |
|
|
|
 |
Kuracent
Wiek: 60 Dołączył: 05 Lut 2014 Posty: 247 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-02-20, 15:38
|
|
|
NePolyak napisał/a: | Antares napisał/a: | co się nie zmieniło przez 6 lat | Na pewno sjesta od 13 do 15 |
O sjeście też było.
Miło mi poinformować, że "Żagle" po raz kolejny zamieściły relację uczestnika spotkania z ostatniego Samosterowego Spotkania. Po raz pierwszy redaktor naczelny "Żagli" zamieścił link do poniższego tekstu na swoim FaceBook'u. Tak więc tym razem wyjątkowo wiele osób dowiedziało się, o tej ciekawej prelekcji o pięknym kraju, jakim jest Grecja. Na głównej stronie zagle.com.pl jest taki tekst:
Spotkania Samosterowe: Piotr Kasperaszek – wszystko o żeglowaniu w Grecji
Autor:Waldemar Paszyński
18 lutego, nadal zima w odwrocie, słońce coraz wyżej i mocniej przygrzewa, a w Korsarzu było już bardzo letnio jak w pełni sezonu żeglarskiego! W ostatni wtorek odbyło się kolejne spotkanie, tym razem prowadzącym był Piotr Kasperaszek (Grek Zorba) i zaprezentował nam "Locję Grecji". Kto przyszedł nie żałował...
Zobaczyliśmy ok. 250 slajdów z krainy Posejdona, dowiedzieliśmy się prawie wszystkiego od A do Z o organizacji rejsów w Grecji, kuchni greckiej (ach te zdjęcia dań, przystawek i „mercedesów” :))), o opiece medycznej i aptekach, zakupie wina na kilogramy, tawernach, jachtach, dokumentach, cumowaniu, opłatach portowych (od 1,99 euro i jak to się wylicza bo czasem jest to 28 euro za ten sam jacht w tym samym miejscu), o listach załogi oraz o 1001 innych praktycznych rzeczach, które mogą się przydarzyć każdemu żeglarzowi z Polski na wodach Grecji i ich lądach. Do tego był podstawowy kurs słownictwa greckiego, czytania ich nazw w literach greckich i tłumaczenia jak się nazywa np. "bank" po grecku jak nie ma nazwy "bank" po angielsku. Piotrek spędził w Grecji dużo czasu, w niektórych latach nawet 8 m-cy w roku, więc wie o Grecji więcej niż rodowity, przeciętny Grek, stad on jest naprawdę Zorba:)). Mówił jak dolecieć, czym dojechać do głównych marin, czy każda "marina" z nazwy jest naprawdę "mariną" w rzeczywistości. Z ciekawostek locji, np. jak mamy jakąś nazwę portu w Grecji to może być takich portów przynajmniej kilka, w różnych częściach kraju i na paru wyspach, wiec warto wiedzieć wcześniej do którego konkretnego portu zmierzamy? Wyobraźmy sobie np. 4 mariny Hel, i nie przez dwa "ll". Ogrom informacji i poruszonych tematów był taki, ze nie sposób tego objąć w tej skromnej notatce. Spotkanie tak naprawdę zakończyło się na "pierwszej części" i organizatorzy zaprosili Piotrka do ponownej wizyty i dokończenia tematu. Nie mieliśmy okazji zadać mu pytań po wykładzie, bo nie starczyło wolnego czasu:)) Piotrek nie udawał Greka i pewnie udało mu się zaszczepić nam zamiłowanie do żeglowania w tamtym rejonie, miedzy jeżowcami a innymi owocami morza, przepisami i procedurami greckimi, zgodnie z zasada greckiej "maniany". Pamiętajmy, ze Grecja była kolebką cywilizacji europejskiej, i jej potęgę złamało dopiero wprowadzenie przerwy na kawę :)) Kto wie, może w tej przerwie tkwi właśnie diabeł morski??? Ale nam, polskim żeglarzom, szczególnie tym po spotkaniach w Korsarzu, organizowanych przez Samoster, nie taki straszny grecki diabeł morski. Naszej pasji do żeglowania nie poskromił jeszcze nikt i zapraszamy na kolejny wtorek na prelekcje o regatach OSTAR samotników, którą poprowadzi Krystian Szypka.
[Od redakcji: Piotr Kasperaszek jest naszym autorem i w numerach lutowym, marcowym i kwietniowym publikujemy cykl artykułów o portach Krety – wyspy pięknej i stosunkowo mało u nas jeszcze znanej.]
pzdr,
Andrzej Kurowski |
Ostatnio zmieniony przez Kuracent 2014-02-20, 15:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Zgrzyb
Dołączył: 04 Lut 2014 Posty: 10 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: SailForum
|
Wysłany: 2014-03-06, 23:49
|
|
|
Relacja z wyprawy "Dookoła świata w 84 dni".
Już za kilka dni 11 marca o godzinie 19 00, w gościnnej Tawernie Korsarz, naszym gościem będzie kapitan Jan "Yahu" Domański.
Zapraszam na fotograficzne opowiadanie o 3 miesięcznej podróży po 7 krajach,
podczas której kapitan Domański z załogą odbył 4 rejsy i był na 4 kontynentach.
Yachu opowie też o lądowej podróży po USA, żeglowaniu i nurkowaniu na Polinezji
Francuskiej, Nowej Zelandii i w Tajlandii oraz pokaże co widzieli
w Kambodży, Wietnamie i Tajlandii.
Tradycyjnie będzie się działo.
Zapraszamy !!! |
_________________ Pozdrawiam!
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.sailforum.pl
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7
http://www.saj.org.pl/ |
|
|
|
 |
Marian.Kowalski

Dołączył: 10 Lut 2014 Posty: 244 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-03-07, 10:05
|
|
|
A jak jest w oryginale, YACHU czy YAHU? |
|
|
|
 |
Zgrzyb
Dołączył: 04 Lut 2014 Posty: 10 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: SailForum
|
Wysłany: 2014-03-12, 22:54
|
|
|
18 marca o godzinie 19 00 gościem [b]Samosterowych Spotkań[/b]
żeglarskich w Tawernie Korsarz będzie kapitan Tomasz Łopata.
Tomasz jest jednym z etetowych skipperów znanego z polarnych wypraw jachtu S/Y
"Selma Expeditions". W terminie od 14.10.2013 , do 20.11.2013
odbył z kapitanem Piotrem Kuźniarem rejs na Georgie Południową i Wyspę
Słoniową śladami Ernesta Shackletona. Pięć tygodni żeglowania w
subantarktycznej strefie silnych wiatrów związanych z Dryfem Wiatrów
Zachodnich.
Prowadzącego ten rejs Piotra Kuźniara nagrodzono Honorowym Wyróżnieniem
za Rejs Roku 2013.
Tomek - uczestnik rejsu - opowie o raju przyrodniczym na Georgii i o
histori tamtejszego wielorybnictwa, o Wyspie Słoniowej i pierwszym polskim
lądowaniu w tym historycznym miejscu. Podzieli się symi przemyśleniami o
losie wyprawy Shackletona, opowie o odwiedzinach w polskiej stacji im.
Arctowskiego i o powrocie z wyprawy pod wiatr przez Horn.
Jeśli wystarczy czasu będzie też o pływaniu w rejonie archipelagu Ziemi
Ognistej.
Serdecznie zapraszam. |
_________________ Pozdrawiam!
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.sailforum.pl
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7
http://www.saj.org.pl/ |
|
|
|
 |
Zgrzyb
Dołączył: 04 Lut 2014 Posty: 10 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: SailForum
|
Wysłany: 2014-03-19, 21:50
|
|
|
25 marca o 19 00 w gościnnej Tawernie Korsarz prelekcja o Pierwszej Pomocy.
Już praktycznie wiosna, sezon żeglarski tuż, tuż. Wiatr, woda na to czekaliśmy, a tymczasem na jachcie wydarzył się wypadek.
Dlatego na najbliższe Spotkanie Samosterowe zaprosiliśmy Annę Piżl - ratownika medycznego, trenera i instruktora EFR ( Emergency First Response) w firmie AdrenaLTika.
Anna przygotowała garść ważnych informacji dla żeglarzy - o tym jak zachować zimną krew podczas wypadku na jachcie.
Zaskoczyła Cię fala i w nagłym przechyle, kuk wylał na siebie wrzątek, a kapitan doznał urazu głowy?
A może ktoś z załogi wypadł za burtę podczas manewrów w porcie spędził parę minut w lodowatej wodzie?
Pierwsza pomoc przy hipotermii, oparzeniach, złamaniach, utracie przytomności i przy bólu w klatce.
Czy wiesz, jak zachować się w sytuacji nagłego zdarzenia, które zagraża życiu kogoś z załogi.
Zabierzmy ze sobą w rejs kilka ważnych umiejętności, które przybliży nam zawodowy ratownik!
Anna Piżl jest ratownikiem medycznym i specjalistycznym, jest też sternikiem
morskim i wie jakich zagrożeń możemy się spodziewać na jachcie.
Jest absolwentką Akademii Medycznej w Warszawie, trenerem
międzynarodowej federacji ratowniczej EFR. W ratownictwie działa od
dwunastu lat - w medycznym, wodnym, a także na lodzie i na wodach
szybkopłynących. Zawodowo prowadzi warsztaty tematyczne związane z medycyną ratunkową - dla nurków, dla żeglarzy oraz kursy
instruktorskie pierwszej pomocy. Prywatnie obok żeglarstwa uprawia
paralotniarstwo i wakeboarding.
Bardzo zachęcam do udziału w tym spotkaniu.
Zapraszam |
_________________ Pozdrawiam!
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.sailforum.pl
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7
http://www.saj.org.pl/ |
|
|
|
 |
Szaman3
Administrator

Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-03-19, 22:19
|
|
|
Kiedyś, jeszcze w TZH Ania prowadziła takie spotkanie. Warto było pójść na nie, zatem gorąco polecam to w najbliższy wtorek. |
|
|
|
 |
Artur 66
Moderator

Wiek: 58 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2537 Otrzymał 86 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-04-01, 13:53
|
|
|
Cytat: | 1 kwietnia 2014 (wtorek) Tawerna Korsarz o 1900Samosterowe Spotkania " Jak wrócimy opowiemy Wam..."Michał Brennek "Meteo dla początkujących i zaawansowanych"
W dziale Meteo zaprzyjaźnionego Forum zrobiłem ankietę, którą zwykle robi Michał. Dla żeglarzy wiedza meteorologiczna jest bardzo ważna. Ciągle doskonalimy się w niej, zdobywamy nowe doświadczenia, czytamy, rozmawiamy itd. A jak oceniamy naszą wiedzę w tym zakresie? Nikt nie ocenił jej na celującą lub bardzo dobrą. Każdy znany mi żeglarz czuje bowiem, że w tym bardzo ważnym aspekcie żeglowania mógłby czegoś jeszcze dowiedzieć się, pogłębić wiedzę itd.Nie muszę więc chyba nikogo zapraszać na najbliższe wtorkowe spotkanie?
Dla porządku jednak podam program spotkania:
1. Co każdy żeglarz powinien wiedzieć o prognozie pogody (jak sięprognozę robi, jak ją interpretować i jak się tego nauczyć)?
2. Dlaczego wiatr wieje tak jak wieje (pobawimy się wektorami)? Skądsię biorą niże (jak się dowiedzieć co cię czeka gdy płyniesz stąd dotam)? Skąd wiemy którędy niże będą się poruszać?
3. Cuda matrixa czyli numeryczna prognoza pogody i tajniki GRIB. Jakto działa? Dlaczego większość z nas używa tego narzędzia niewłaściwie?Fajna pogoda zapowiada się na weekend Znowu będą nas drażnić fotkami
4. Co to jest osłona meteorologiczna rejsów i jak działa routing meteo?
5. A potem przy piwie będzie odpowiedź na setkę pytań. Gdy zacznie grać zespół, przeniesiemy się do Lochów Korsarza.
pzdr,Andrzej Kurowski |
Źródło
Ja prawdopodobnie się wybiorę. Nauki nigdy dość |
|
|
|
 |
Artur 66
Moderator

Wiek: 58 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2537 Otrzymał 86 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-04-01, 21:14
|
|
|
Byłem, wysłuchałem, zapamiętałem i teraz dopiero wiem... że nic nie wiem
A nie, przepraszam wiem co to jest okluzja i skąd się bierze
A tak na poważnie, warto było poświęcić trochę czasu na ten wykład. |
Ostatnio zmieniony przez Artur 66 2014-04-01, 21:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Kuracent
Wiek: 60 Dołączył: 05 Lut 2014 Posty: 247 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-04-11, 09:30
|
|
|
15 kwietnia 2014 (wtorek) Tawerna Korsarz o 1900
Samosterowe Spotkania " Jak wrócimy opowiemy Wam..."
Marta Stebnicka "Odpowiedzialność cywilna skippera czyli o dobrych ubezpieczeniach dla żeglarzy
Marta prowadziła wiele wykładów o ubezpieczeniach dla żeglarzy.
Tym razem opowie nam na czym polega odpowiedzialność cywilna skippera i na jakie szczególne ryzyka narażona jest osoba uprawiająca żeglarstwo. Porozmawiamy również o głównych zmartwieniach skippera i istniejących rozwiązaniach oraz o tym, jak się ubezpieczyć, aby mile wspominać rejs i ograniczyć do minimum konsekwencje finansowe ewentualnej szkody. Bo, jak wiadomo, "wypadek to bardzo dziwna rzecz, nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy".
pzdr,
Andrzej Kurowski |
|
|
|
 |
Szaman3
Administrator

Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-10-20, 08:14
|
|
|
W imieniu Kuracenta zapraszam wszystkich na kolejną edycję Samosterowych spotkań w Korsarzu.
Wkrótce sezon 2014/15.
28 października Mariusz Główka 'Małą łódką mieczową po Bałtyku'
4 listopada Marek Grzywa 'W Pacyfiku portach gwarnych'
11 listopada Swięto Niepodległości
18 Roman Pożar 'Ślepa kura'
pzdr,
Andrzej Kurowski |
|
|
|
 |
Marian Strzelecki

Dołączył: 21 Mar 2014 Posty: 175 Otrzymał 10 piw(a) Skąd: D.C.
|
Wysłany: 2014-10-20, 22:55
|
|
|
Żeby tak jeszcze jakiś przypominacz móc włączyć |
_________________ W życiu ma się do powiedzenia tylko kilka mądrych rzeczy i ja je już kilka razy wygłosiłem. cyt. Andrzej Grabowski.
Spieszmy się ogladać spiskowe teorie, tak szybko stają się prawdą |
|
|
|
 |
Szaman3
Administrator

Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-10-20, 23:02
|
|
|
Ja mam przypominajkę w Outlooku |
|
|
|
 |
Marian Strzelecki

Dołączył: 21 Mar 2014 Posty: 175 Otrzymał 10 piw(a) Skąd: D.C.
|
Wysłany: 2014-10-20, 23:08
|
|
|
Szaman3 napisał/a: | Ja mam przypominajkę w Outlooku |
Outlooku Ekspressie?
Gdzie jest??
MJS |
_________________ W życiu ma się do powiedzenia tylko kilka mądrych rzeczy i ja je już kilka razy wygłosiłem. cyt. Andrzej Grabowski.
Spieszmy się ogladać spiskowe teorie, tak szybko stają się prawdą |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|