Na czym zimujecie jachty? |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka14

Dołączyła: 20 Kwi 2017 Posty: 396 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-03, 15:05 Na czym zimujecie jachty?
|
|
|
Poproszę Was o radę - musimy powoli zacząć zakupy przygotowawcze.
Na czym zimujecie swoje jachty? A na czym nie? I dlaczego?
Opony jakoś do mnie nie przemawiają...
Jakieś łoże? Styropian? Może podpory na wymiar?
Jaki wymiar plandeki do mojego Ph25 bedzie odpowiedni?
Rozważam zakup plandeki od tego Typa z SF (ogłasza sie bliżej sezonu zimowego). |
_________________ Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania. Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia. |
|
|
|
 |
robarek

Wiek: 73 Dołączył: 03 Kwi 2014 Posty: 637 Otrzymał 37 piw(a) Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2017-09-03, 15:57
|
|
|
Moja stoi na przyczepie portowej, ale opony są OK! Plandeka 10x6 będzie OK! |
_________________ Pozdrawiam
Robert |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
|
|
|
 |
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): Agnieszka14 |
 |
żyszkoś
Dołączył: 22 Lut 2014 Posty: 643 Otrzymał 53 piw(a) Skąd: Strzyboga / Piastów
|
Wysłany: 2017-09-03, 16:32
|
|
|
Agnieszka14 napisał/a: | Na czym zimujecie swoje jachty? |
Dwie palety pod dziobem - jedna na drugiej. Dwie palety po rufą - ale jedna obok drugiej. W ten sposób będzie z górki i woda będzie spływała z jachtu.
Opony są ok., ale od samochodów osobowych, a nie od ciężarowych - te są za twarde. Dobrze jest, jeśli rozmiar jest przynajmniej podobny. A, i lepsze węższe od szerszych.
Opony leżą na paletach, możliwie szeroko i tam, gdzie jach ma wewnątrz żebro. U mnie: przednie opony leżą pod pilersem, tylne - pod grodzią między hundkojami a achterpikiem.
Plandeka - marketowe to jednorazówki. Świetnie się sprawdza stary banner (lexus na Żyszkosiu leży już z siedem lat), albo stara plandeka z ciężarówki. To są ciężkie materiały, nie powiewają jak te marketowe.
Miecz - opuszczony, oparty na desce. Graty - materace i inne sucholubne są na strychu albo w piwnicy, a takie którym jest wszystko jedno (talerze, garnki) zimują na jachcie.
Żyszkoś zimuje w ten sposób w zasadzie od kiedu go mam, tj. od jesieni 2007. Teraz leży tak smutno od sierpnia... 2016...
Jeżeli przewidujesz, że będziesz miała ten sam jacht przez wiele lat i będziesz urzędować w tym samym porcie, to warto się zastanowić nad przyczepą portową. Dwie osie, trochę stali, średnio rozgarnięty spawacz i przyczepa portowa jak ta lala. Znajomy, na osiach od saaba, zrobił super przyczepkę portową pod Maka 707. Najlepsze, że wyszła przyczepa pływająca, taka niespodzianka. Tylko dyszel tonął. Zamiast powietrza w oponach zastosował beton i problem się rozwiązał. Przyczepa porusza się wyłącznie po "porcie". |
_________________ Adam Żyszkowski |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
|
|
|
 |
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): Agnieszka14 |
 |
MirekMors

Wiek: 65 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 3188 Otrzymał 117 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-03, 20:10
|
|
|
Wg. mnie szkoda kasy na tylko portową. Za niewiele większe pieniądze można mieć normalną na drogi publiczne.
Plandeki 6x10 używam na Morsie 9m - akurat. Dla ciebie wystarczy mniejsza. Mam gdzieś namiar na plandeki bodaj w okolicach ul. Rzecznej na Targówku. Takie między markatowymi a reklamowymi. Te ostatnie b. ciężkie. |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
|
|
|
 |
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): Agnieszka14 |
 |
waldi_f
Dołączył: 11 Lut 2014 Posty: 180 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-03, 22:53
|
|
|
Czesc
stalowe koziolki 2 po rufa 1 pod dziobem na to deska jednocalowa i oponki. Do przykrycia plandeka zrobiona na zamowienie z takiego samego materialu jak te na tirach ciezka jak nieszczescie ale od 17 lat daje rade co zime. |
_________________ Stopy wody
Waldek |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
|
|
|
 |
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): Agnieszka14 |
 |
Bodo
Administrator

Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5349 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2017-09-04, 05:36
|
|
|
Napisz, gdzie będziesz zimowała łódkę .... jeżeli, np w porcie, to tam zadbają o jej wyciągnięcie i odpowiednie ustawienie na placu .... Tobie zostanie sklarowanie i przykrycie ...... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
|
|
|
 |
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): Agnieszka14 |
 |
balti

Dołączyła: 30 Sty 2014 Posty: 3214 Otrzymał 165 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-04, 10:08
|
|
|
Opony brudzą zostawiając trudne do usunięcia ślady . Jeśli je używamy dobrze jest włorzyć pomiędzy oponę i kadłob jakieś szmaty , albo folię aby to zminimalizować .
Plandeka nie powinna być za duża bo trudno ją wtedy dobrze napiąć i tworzy się "baleron" w którym zbiera się woda . |
_________________ Ludzie nie dlatego przestają się bawić bo się starzeją , lecz starzeją się bo przestają się bawić
***** *** |
Autor postu otrzymał 1 piw(a) |
|
|
|
 |
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 piw(a): Agnieszka14 |
 |
MirekMors

Wiek: 65 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 3188 Otrzymał 117 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-04, 10:45
|
|
|
Kolega przywiózł z USA auto. Do środka na siedzenia wrzucili mu zapasowe opony. Miał potem b. ładne i jak fabryczne odciski bieżników na skórze. Wszyscy pytali gdzie to zrobić |
|
|
|
 |
Agnieszka14

Dołączyła: 20 Kwi 2017 Posty: 396 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-04, 19:15
|
|
|
Planuję zimować w WTW na Zegrzu.
Mam nadzieje, ze rzeczywiście costam pomagają i ogarniają.
Będę wkrótce, to podpytam.
Dzięki.
O szczegółową instrukcje roztaklowania łódki podpytam bliżej mam nadzieje drugiej połowy października.
Liczę, ze do tego czasu pogoda jeszcze pozwoli na kilka weekendowych plywan. |
_________________ Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania. Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia. |
|
|
|
 |
Bodo
Administrator

Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5349 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2017-09-04, 21:51
|
|
|
Agnieszka14 napisał/a: | .... pogoda jeszcze pozwoli na kilka weekendowych plywan. |
Z pewnością, pozwoli .....
W portach, z reguły jest tak, że wyciągają łódki na zimę i ustawiają na swoich podporach lub dostarczonych przez armatorów.... w tym punkcie, nie musisz się obawiać, ale zapytaj jakie zasady obowiązuję w WTW .... z resztą sobie poradzicie tak, jak inni ..... bliżej sezonu zimowego, będziemy omawiać szczegóły .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
 |
ksiezyc
Dołączył: 28 Maj 2015 Posty: 94 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-04, 22:09
|
|
|
Ciekaw jestem czy ktoś zostawia materace w środku na zimę? Czy firmy czarterowe mające po kilkadziesiąt jachtów zostawiają materace w środku? |
_________________ www.prawyhals.pl - koszulki żeglarskie i motorowodne |
|
|
|
 |
MirekMors

Wiek: 65 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 3188 Otrzymał 117 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-04, 22:30
|
|
|
Możecie się zamknąć ? Tym krakaniem tylko sprowokujecie zimę...
|
|
|
|
 |
Szaman3
Administrator

Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 2185 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-04, 22:39
|
|
|
ksiezyc napisał/a: | Ciekaw jestem czy ktoś zostawia materace w środku na zimę? Czy firmy czarterowe mające po kilkadziesiąt jachtów zostawiają materace w środku? |
Znam ludzi którzy zostawiają.
Moje materace, wraz z żaglami, kamizelkami i linami lądują na strychu i jest im tam dobrze przez całą zimę. To juz za 2 miesiące |
|
|
|
 |
Artur 66
Moderator

Wiek: 58 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2537 Otrzymał 86 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-05, 00:31
|
|
|
ksiezyc napisał/a: | Ciekaw jestem czy ktoś zostawia materace w środku na zimę? Czy firmy czarterowe mające po kilkadziesiąt jachtów zostawiają materace w środku? |
Ja zawsze zostawiam, układam na sztorc żeby miały przewiew. |
_________________ ***** ***
"Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu."
Żeglarstwo jest przereklamowane :) |
|
|
|
 |
Agnieszka14

Dołączyła: 20 Kwi 2017 Posty: 396 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-05, 06:40
|
|
|
Dalpol zostawia. W naszej utce przeczekały zeszłą zimę.
W tym roku jadą na stryszek. Strzyżonego Pan Bóg strzyże (czy jakoś tak). |
_________________ Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania. Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia. |
|
|
|
 |
MirekMors

Wiek: 65 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 3188 Otrzymał 117 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-05, 08:04
|
|
|
Ja podobnie jak Artur. Okienka rozszczelnione, ale nie otwarte by gryzonie nie weszły.
No i od zeszłej zimy autowidol (do mycia szyb) do zbiornika na wodę i układu. Wiosną instalacja odkażona. |
|
|
|
 |
Globus

Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 317 Otrzymał 12 piw(a) Skąd: Piastów
|
Wysłany: 2017-09-05, 08:41
|
|
|
Agnieszka14 napisał/a: | Dalpol zostawia. W naszej utce przeczekały zeszłą zimę.
|
W poprzedniej łódce zostawiałem stawiając na sztorc. Do tego wstawiałem dwa pochłaniacze wilgoci i nie miałem żadnego problemu z plamami pleśni. Na pewno jak się ma gdzie trzymać to lepiej zabrać do piwnicy czy na strych.
Pochłaniacze polecam. Na wiosnę nie ma śladu wilgoci ani podobnych zapaszków. |
_________________ Bogdan |
|
|
|
 |
Agnieszka14

Dołączyła: 20 Kwi 2017 Posty: 396 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-05, 08:59
|
|
|
Pochłaniacz zamieszkał u nas na stałe w kabinie rufowej (mamy zamykaną).
Od razu poprawiła sie jakość życia;) |
_________________ Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania. Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia. |
|
|
|
 |
yavor

Wiek: 41 Dołączył: 01 Lut 2014 Posty: 1162 Otrzymał 36 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-05, 09:09
|
|
|
Materace zostawiam w pionie, wszystkie przewody wodne zawsze staram się przedmuchać, wodę ze zbiornika wybrać itp. Odpływy i pobory również należy w miarę możliwości wysuszyć i zostawić otwarte (na wiosnę nie zapomnijcie zamknąć przed wodowaniem). Generalnie wszystkie rurki rozłączam, pompy zabieram w ciepłe miejsce. Przed przykryciem odpalam ogrzewanie i suszę łódkę na wiór
Z żaglami różnie, raz zabrałem i wylądowały na nieogrzewanym strychu, a zabrałem tylko dlatego, że były mokre. Jak są suche to foka zostawiam na sztagu, grot z bomem ląduje w kabinie. W tym roku zamierzam jednak zabrać żagle celem wyczyszczenia. |
|
|
|
 |
Artur 66
Moderator

Wiek: 58 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 2537 Otrzymał 86 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-09-05, 10:29
|
|
|
yavor napisał/a: | Jak są suche to foka zostawiam na sztagu... |
Moim zdaniem lepiej zdjąć foka i zrolowanego schować w środku bądź zabrać do domu.
Jak jest zrolowany na sztagu przez cały czas to szybciej UV-ka się odkształci. |
_________________ ***** ***
"Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu."
Żeglarstwo jest przereklamowane :) |
|
|
|
 |
|