[balti]

Ponieważ od jakiegoś czasu formuła wszelkiego rodzaju SIZów się jakby wyczerpuje , a i coraz więcej osób wcześniej kończy sezon na Mazurach na korzyść łapania jeszcze dawki promieni słonecznych w cieplejszych miejscach na południu ...
Może by zorganizować jakieś wspólne pływanie po Śródziemnym a.d.2019 ?
Wrzesień i październik to ;
-miesiące kiedy woda jest jeszcze ciepła ,
-temperatury powietrza już nie dokuczliwe ,a jeszcze przyjemne ,
-wiatr pozwala popływać na żaglach a nie tylko na dieselgrocie
-już po sezonie więc mariny o połowę tańsze i bez problemów z miejscami
-czartery też sporo tańsze niż w wysokim sezonie i wybór nawet w ostatniej chwili /to ważne bo można obserwować kapryśną ostatnimi laty pogodę /patrz np.ostatnio Grecja/ i podjąć ostateczną decyzję niemal na kilka dni wcześniej.
-na forum mamy osoby które mają odpowiednie kwity / i rok czasu na negocjację "za ile misek ryżu /
-wiem że nie tylko mi to chodzi po głowie , więc ...?

[marekj]

Byłem dwa lata temu w Chorwacji w drugiej połowie października i było pięknie. Z wiatrami co prawda pół na pół ale temperaturowo bardzo miło no i sucho.

Ja tam - czemu nie. W tym roku też były plany ale nie wyszły z powodów zawodowych. Organizować można faktycznie za zasadzie spontana - gdy będzie pogoda.

[balti]

Zarówno we wrześniu jaki i w październiku to wspaniałe przedłużenie naszego lata , zamiast się umartwiać na Mazurach można wspaniale spędzić czas .

[Artur 66]

[balti]

[marekj]

Też czytałem o tym. Moim zdaniem to może być najbardziej atrakcyjne w wakacje gdzie dojazd autem to koszmar. Ja to w sumie coraz bardziej preferuję samolot ale weiem że nie wszyscy są latający. A na miejscu to juz mozna coś mieć wynajęte - np. jacht.
BTW nie przepadam za Chorwacją. Owszem - w okolicach pażdziernika jest juz pusto, nie ma problemów z marinami, bojkami itp. natomiast pazerność Chorwatów w dojeniu kasy za wszystko co się da osiągnęła poziom ekspercki. Wiem to akurat z pobytów stacjonarnych. Grecja - zdecydowanie sympatyczniej i równie pięknie tylko tam pociąg nie jedzie.

[MirekMors]

[Artur 66]

Znalazłem taki lot i się zastanawiamy
1450 zł za 2 osoby przelot w 2 strony i noclegi.
Policzyłem samo paliwo do samochodu i wyszło około 1500 zł.

[balti]

Tu jest o pociągach , kurcze ceny za przejazd podobne jak pendolino do 3city
https://podroze.onet.pl/porady/pociagiem-do-chorwacji-ile-to-kosztuje-i-jak-kupic-bilety-poradnik/06p47v1

[Artur 66]

Ale to ponad 24h w pociągu, w jedną stronę, szkoda życia i wątroby

[MirekMors]

I nie pozwolą zabrać tyle "bagażu podręcznego"

[marekj]

[balti]

Samochodem jechałam do HR już kilka razy , nie jest tak źle szczególnie gdy można się zmieniać za kierownicą no i na miejscu masz auto do dyspozycji . Niestety dalej najgorzej to wydostać się z PL . Tak się złożyło że nawet w tym tygodniu jechałam w Beskidy - ma-sa-kra . Niby większość to dwupasmówka , ale połowa jest w permanentnych wykopkach , zwężkach i przebudowach .
Ten pociąg wydaje się być ciekawą alternatywą szczególnie dla nielota

[MirekMors]

W dodatku zapłaciłabyś za 1 miejsce. Wiechu przecież poleciałby indywidualnie

[marekj]

[balti]

Znam wiele osób z południa Pl którzy wcale nie jeżdżą nad polskie morze czy Mazury , bo podobną odległość mają nad Śródziemne . Ceny podobne , że o pogodzie nie wspomnę ...

[marekj]

No bez przesady :) 550km na Mazury vs 900 do Rijeki, a korki też są spore. Podróż jednak będzie dwa razy dłuższa.
Ceny żeglowania i - moim zdaniem - dyskkomfort w postaci ciągłego szukania/rezerwowania miejsca na postój to absurd. Tak to przyajmniej widzę czytając w mediach wpisy tam żeglujących. Co do "zwykłej" turystyki to zgadzam się, zresztą sam ostatni raz nad polskim morzem byłem na wakacjach bodajże w 2008. Wypoczynek w ciepłych krajach zdecydowanie bardziej mi leży.

[balti]

No właśnie , punkt widzenia zależy od punktu startu .
My ostatnio na "zmerzlinie" byliśmy u pepików bo bliżej

[Antares]