[Tynia]

Na prośbę bliskiej mi osoby zamieszczam prośbę do Was wszystkich o znalezienie właścicieli dla szczeniaków, które nieoczekiwanie zawitały na nasz świat. Szczeniaki wychowują się bez matki, która bardzo ciężko zniosła poród i nadal walczy o życie (mija już tydzień). Matka to średniej wielkości kundelek znaleziony onegdaj na wiejskiej drodze. Ojcem jest labrador - ot, taka wakacyjna przygoda
Pieski mają się dobrze, są karmione przez właścicieli, ale jeśli wkrótce nie znajdą nowego domu, prawdopodobnie zostaną uśpione
Jeden z nich już znalazł właściciela (nie wiem, który), pozostałe 4 wciąż czekają na swoje anioły.
Proszę, podzielcie się tą informacją z innymi, może uda się ocalić resztę szczeniaków.