|
|
Sprzedam jacht morsko-zatokowy Chochlik IV 7,6 m |
Autor |
Wiadomość |
shakti
Dołączył: 23 Maj 2016 Posty: 1 Skąd: Józefów
|
Wysłany: 2016-05-23, 11:43 Sprzedam jacht morsko-zatokowy Chochlik IV 7,6 m
|
|
|
Z wielkim żalem (lata lecą!) - po 27 latach żeglowania na mojej 7,5-metrowej balastowo-mieczowej "Shakti" (Chochlik IV), na której m.in. od razu na starcie w październiku 1989 gdzieś między Danią a Niemcami przeżyłem ciężki bałtycki sztorm (12°B) zakończony szczęśliwym wejściem do Warnemünde - musiałem uznać, że ze względów zdrowotnych nasze rozstanie stało się nieuniknione!
Historia "Shakti", w której powstaniu brałem osobiście udział od samego początku tj. od budowy skorup w hali laminatów jachtklubu morskiego "Neptun" w Górkach Zachodnich jest dość bogata.
To właśnie "Shakti" (mam nadzieję, że Jurek Kuliński wybaczy mi to stwierdzenie, ale taka jest prawda!) jako pierwszy w owym czasie polski jacht balastowo-mieczowy dopuszczony przez PRS do żeglugi w rejonie K2 (cały Bałtyk do Sundów włącznie) w dziewiczym rejsie pożeglowała latem 1989 wzdłuż całego polskiego wybrzeża od Gdańska do Świnoujścia odwiedzając po drodze różne małe porty rybackie, w których ze względu na głębokości (np. Rowy) nigdy wcześniej nie pojawił się żaden normalny jacht żaglowy.
To także "Shakti" w planowanej drodze na Morze Śródziemne, stojąc wiele miesięcy na Renie w okolicach Bonn służyła za mieszkanie mnie i kilku moim znajomym, dostarczając niezapomnianych przeżyć m.in. podczas wielkiej zimowej powodzi, która spowodowała zalanie Kolonii.
Po kolejnych kilku latach żeglowania m.in. po wodach wewnętrznych i rejonach przybrzeżnych Niemiec i Holandii, "Shakti" wróciła do Polski i przez kilkanaście lat pływała po Mazurach pozwalając wypocząć armatorowi przed kolejnym tygodniem ciężkiej pracy. Obecnym miejscem postoju "Shakti" jest cichy i spokojny port w Karwicy nad jez. Nidzkim.
Jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się czegoś więcej o bogatym wyposażeniu "Shakti" czy też o tym jak zachowuje się na morzu jacht balastowo-mieczowy wyposażony w drugi dodatkowy miecz rufowy albo szuka za bardzo umiarkowaną cenę sprawdzonego i bezpiecznego małego jachtu morskiego do pływań po wodach zatokowych i przybrzeżnych oraz śródlądziu lub też planuje dłuższy rejs rzekami czy kanałami, jestem do dyspozycji pod nr tel. 660 453 315. |
|
|
|
|
Bodo
Administrator
Wiek: 66 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 5348 Otrzymał 159 piw(a) Skąd: Sierpuchowo
|
Wysłany: 2016-05-23, 16:02
|
|
|
Przepływam koło tej łódki bardzo często, a nie domyślałem się jej, przepięknej historii .... szacun dla łódki, a jeszcze większy dla armatora .... od dzisiaj, z zupełnie innym nastawieniem, będę pozdrawiał Shakti na Nidzkim .... |
_________________ Wiem, że niewiem .... tylko nie wiem, ile niewiem ....
Ale jedno, wiem na pewno .... ***** ***
Bogdan |
|
|
|
|
MirekMors
Wiek: 64 Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 3188 Otrzymał 117 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-05-23, 21:24
|
|
|
W wielu detalach i w niewielkim bałaganie widać i historię i duszę łódki. Chyba Ci współczuję sprzedaży. Ale przede wszystkim braku zdrowia. Kiedyś wszystkich nas to czeka. Aż strach pomyśleć. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|