Wysłany: 2014-06-06, 09:14 Zwierzaki różne ,różniste
Może Justyna ,mogę i ja .
Kiedyś miałem domek na Mazurach . Miejsce było wtedy dosyć ustronne ,spokojne i pozbawione typowego mazurskiego harmidru . Jak ktoś przez przypadek przechodził koło płotu to lecieliśmy popatrzeć kogo przyniosło . Po kilku latach zaczęło się to zmieniać i sprzedaliśmy ''nasze gospodarstwo" uznając że to już nie dla nas .Teraz tam jest miasto kilkuset domów i działek po 500 metrów-- Koszmar . W czasach gdy było pusto odwiedzały nas zwierzęta którym nie przeszkadzała nasza obecność . Zwierzaki które nas odwiedzały systematycznie to była para ptaków które codziennie przed zachodem słońca przelatywały nad naszym domkiem oznajmiając nam że czas na kolację . Zawsze obywało się to o tej samej porze . Ptaki te latając wydają dziwne dźwięki -- chrumkają Są wielkości mniej więcej gołębi i mają coś bardzo charakterystycznego w swoim wyglądzie . Kto zgadnie co to za stwory ?
Ostatnio zmieniony przez siga2 2014-06-06, 09:16, w całości zmieniany 1 raz
a co? Wielkość dobrze wykarmionego gołębia. Nad chałupą latają, widziałem nie raz. W lesie widziałem (nie ważne, czy blisko jeziora, czy daleko). Tylko chrumkanie mi się nie zgadza, ale każdy chrumka inaczej
Tynia
Wiek: 51 Dołączyła: 29 Sty 2014 Posty: 473 Otrzymał 54 piw(a) Skąd: Warszawa
Przyglądałem im się kiedyś z bliska, wrzesień, ciepły zmierzch w Puszczy Bolimowskiej. Siedziałem na polanie, było słychać świst i podwójne chrumknięcie - znak, że słonka leci. A leci tuz nad drzewami, więc ciężko było ją wypatrzeć. Potem było łatwiej, bo powtarzała trasę lotu.
W nagraniu brakuje mi tego świstnięcia.
Za to się pochwalę - nasze bociany mają troje piskląt A nasze, bo gniazdko uwiły na słupie stojącym na naszym podwórku
_________________ Adam Żyszkowski
Tynia
Wiek: 51 Dołączyła: 29 Sty 2014 Posty: 473 Otrzymał 54 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-07, 16:21
Ten dźwięk jeszcze śmieszniejszy (wołanie na gody)
tańcząca słonka rządzi :) Podobny film jest z kurą, zamieszczam na dole.
A zagadka. Jakie to ptaszyska:
Pierwszy dmucha w butelkę po piwie. Na Mazurach słyszałem wielokrotnie.
Drugi jeździ kartą kredytową po zamku błyskawicznym.
Oto kura:
_________________ Adam Żyszkowski
Tynia
Wiek: 51 Dołączyła: 29 Sty 2014 Posty: 473 Otrzymał 54 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-07, 21:24
żyszkoś napisał/a:
Jakie to ptaszyska:
Pierwszy dmucha w butelkę po piwie. Na Mazurach słyszałem wielokrotnie.
Drugi jeździ kartą kredytową po zamku błyskawicznym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum